reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pozytywny wynik testu a brak ciąży

Dołączył(a)
3 Lipiec 2020
Postów
4
Dziewczyny okres spóźnia się już 6 dni zrobiłam test w dniu spodziewanaje @ wyszedł pozytywny po dwóch dniach kolejny znowu dwie kreski. Umówiłam się do lekarza, on nie stwierdził ciąży, ale znalazł gigantyczną torbiel na prawym jajniku, zapisał duphaston 3x1 i kazał za tydzień przyjechać. Dodam, że brałam clo na wywołanie owulacji, mieisac temu na usg nie było widać torbiel. Czy ktoś tak miał, że torbiel dawała pozytywny wynik testu ? Nie wiem już coś myśleć
 
reklama
reklama
Dziewczyny okres spóźnia się już 6 dni zrobiłam test w dniu spodziewanaje @ wyszedł pozytywny po dwóch dniach kolejny znowu dwie kreski. Umówiłam się do lekarza, on nie stwierdził ciąży, ale znalazł gigantyczną torbiel na prawym jajniku, zapisał duphaston 3x1 i kazał za tydzień przyjechać. Dodam, że brałam clo na wywołanie owulacji, mieisac temu na usg nie było widać torbiel. Czy ktoś tak miał, że torbiel dawała pozytywny wynik testu ? Nie wiem już coś myśleć
Witaj mam podobny problem okres się spóźnia się 12 dni 4 testy ciążowe pozytywne ale lekaz nie widzi ciąży tylko mala torbiel na lewym jajniku.... jutro idę na beta Hcg jak u pani się zakończyło?
 
Dziewczyny okres spóźnia się już 6 dni zrobiłam test w dniu spodziewanaje @ wyszedł pozytywny po dwóch dniach kolejny znowu dwie kreski. Umówiłam się do lekarza, on nie stwierdził ciąży, ale znalazł gigantyczną torbiel na prawym jajniku, zapisał duphaston 3x1 i kazał za tydzień przyjechać. Dodam, że brałam clo na wywołanie owulacji, mieisac temu na usg nie było widać torbiel. Czy ktoś tak miał, że torbiel dawała pozytywny wynik testu ? Nie wiem już coś myśleć
Ja jestem właśnie teraz w takiej sytuacji. Test wyszedł pozytywny chociaż lekarz nie widzi pęcherzyka ani nic co by potwierdzało ciążę. Wg miesiączki jestem 6,5 tygodnia w ciąży już. Też niewiem co myśleć , mam brać duphaston i czekać jak to dalej się rozwinie
 
Ja jestem właśnie teraz w takiej sytuacji. Test wyszedł pozytywny chociaż lekarz nie widzi pęcherzyka ani nic co by potwierdzało ciążę. Wg miesiączki jestem 6,5 tygodnia w ciąży już. Też niewiem co myśleć , mam brać duphaston i czekać jak to dalej się rozwinie
A nie logicznie byłpby skoczyć sobie na betę i zobaczyć, jakiej jest wysokości?

Bo duphastonem możesz sobie dokarmiac wlaśnie ciąże pozamaciczną. Nie mówiąc o tym, zs brak pęcherzyka na USG nie jest wskazaniem do brania progesteronu. Zwłaszcza, że nie oznaczałaś jego poziomu.

Generalnie ginekolog do zmiany.
 
Ja jestem właśnie teraz w takiej sytuacji. Test wyszedł pozytywny chociaż lekarz nie widzi pęcherzyka ani nic co by potwierdzało ciążę. Wg miesiączki jestem 6,5 tygodnia w ciąży już. Też niewiem co myśleć , mam brać duphaston i czekać jak to dalej się rozwinie
Byłam w podobnej sytuacji - poszłam do ginekologa w 5w5d ciąży (brak okresu, 3 pozytywne testy). Lekarka nic nie mogła znaleźć, mało tego nastraszyła mnie, że jej "wiele rzeczy się nie podoba w tym USG, macica nie wygląda ciążowo i nie pokrywa to się z datą ostatniej miesiączki". Dostałam zalecenie, aby za bardzo się tą ciążą nie ekscytować, zrobić betę i przyjść na wizytę za tydzień.
Betę zrobiłam, wynik 11 tys., i poszłam kilka dni później do innego lekarza, który miał naprawdę rewelacyjny sprzęt do badania. Pokazał mi zarodek, pulsujące serduszko i wszystko w jak najlepszym porządku. Dlatego myślę, że w takich przypadkach warto po prostu poszukać innego lekarza.
 
Byłam w podobnej sytuacji - poszłam do ginekologa w 5w5d ciąży (brak okresu, 3 pozytywne testy). Lekarka nic nie mogła znaleźć, mało tego nastraszyła mnie, że jej "wiele rzeczy się nie podoba w tym USG, macica nie wygląda ciążowo i nie pokrywa to się z datą ostatniej miesiączki". Dostałam zalecenie, aby za bardzo się tą ciążą nie ekscytować, zrobić betę i przyjść na wizytę za tydzień.
Betę zrobiłam, wynik 11 tys., i poszłam kilka dni później do innego lekarza, który miał naprawdę rewelacyjny sprzęt do badania. Pokazał mi zarodek, pulsujące serduszko i wszystko w jak najlepszym porządku. Dlatego myślę, że w takich przypadkach warto po prostu poszukać innego lekarza.
Powtórzyłam betę i w ciągu 48 h wzrosła z 726 do 885. Lekarz już widzi pęcherzyk ale nie widzi zarodka. Przepisał mi duphaston i kazał brać 3 razy dziennie. Po 3 dniach brania mam słabe krwawienie i boli brzuch, ale krew czysta. Za tydz. idę do kontroli, boje się. Co to może oznaczać?
 
reklama
Powtórzyłam betę i w ciągu 48 h wzrosła z 726 do 885. Lekarz już widzi pęcherzyk ale nie widzi zarodka. Przepisał mi duphaston i kazał brać 3 razy dziennie. Po 3 dniach brania mam słabe krwawienie i boli brzuch, ale krew czysta. Za tydz. idę do kontroli, boje się. Co to może oznaczać?
Przy tak słabym przyroście niezbyt wiem, po co ten duphaston.
 
Do góry