reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Pozytywny test miesiąc po terminacji

Nie miałaś robionego usg po poronieniu? Wielka nieodpowiedzialność. Zwłaszcza, że krwawienie trwało tak krótko. Prawdopodobnie nie oczyściłaś sie do końca i stąd te objawy. Idź do lekarza nawet jutro bo to nie jest normalne.
 
reklama
Nie miałaś robionego usg po poronieniu? Wielka nieodpowiedzialność. Zwłaszcza, że krwawienie trwało tak krótko. Prawdopodobnie nie oczyściłaś sie do końca i stąd te objawy. Idź do lekarza nawet jutro bo to nie jest normalne.
Po terminacji nie miałam żadnych objawów- czułam się dobrze, wyszły ze mnie fragmenty tkanki. Na USG lekarz kazał przyjść minimum 4 tygodniu po zakończeniu krwawienia. Dopiero jakoś tydzień temu zaczął pobolewać mnie brzuch i przyszły lekkie mdłości. Kontaktowałam się w tej sprawie z moim lekarzem, jestem umówiona na wizytę i USG. Nie mam ani krwawienia ani temperatury ani żadnych innych objawów, powiedzieli, że mam się nie martwić i poczekać do wizyty.
 
Po terminacji nie miałam żadnych objawów- czułam się dobrze, wyszły ze mnie fragmenty tkanki. Na USG lekarz kazał przyjść minimum 4 tygodniu po zakończeniu krwawienia. Dopiero jakoś tydzień temu zaczął pobolewać mnie brzuch i przyszły lekkie mdłości. Kontaktowałam się w tej sprawie z moim lekarzem, jestem umówiona na wizytę i USG. Nie mam ani krwawienia ani temperatury ani żadnych innych objawów, powiedzieli, że mam się nie martwić i poczekać do wizyty.
To, że wyszły nie oznacza, że oczyściłaś się dobrze. Kiedy masz to usg?
 
To, że wyszły nie oznacza, że oczyściłaś się dobrze. Kiedy masz to usg?
Wizytę mam we wtorek.
Zaufałam lekarzom, którzy na bieżąco byli informowani o moim stanie zdrowia.
Znam tylko jedną osobę u której terminację się nie udała i jej dolegliwości były zupełnie inne. Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy jest inny ale też nie chcę panikować.
 
Jeszcze nie, USG dopiero w przyszłym tygodniu. Do tej pory nie miałam wątpliwości co do powodzenia terminacji, dopiero po tych ostatnich objawach zaczęłam się zastanawiać 😕
Myślę że przyczyn może być wiele. Natomiast domyślam się też, że ileś kobiet dokonuje aborcji i nie robi usg i wszystko jest ok...
 
W grudniu przeszłam przez cp i beta po zabiegu spadła z 1780 do ok 380 a dwa tygodnie później było niecałe 40 ,gdy byłam już po krwawieniu/okresie - po takim czasie i braki współżycia bez zabezpieczenia to napewno jeszcze hormon się utrzymuje. U gin dowiesz się więcej bo badaniu- może pobiorą Ci krew na betę. Trzymam kciuki za to ,żeby wszystko się ułożyło po Twojej myśli 🍀
 
reklama
Myślę że przyczyn może być wiele. Natomiast domyślam się też, że ileś kobiet dokonuje aborcji i nie robi usg i wszystko jest ok...
Lekarze mówili, że jeśli nie będzie niepokojących objawów to nie trzeba robić USG. Natomiast ja od razu mówiłam, że chcę, aby się upewnić. Wyznaczyli taki termin, także pozostało mi czekać😣
 
Do góry