Późniejsza owulacja a ciąża

[Truskawka0105]

Witam wszystkie Panie
Moje pytanie dotyczy i ciekawość czy są tutaj takie przypadki że zaszłyście w ciążę w jakiejś opóźnionej owulacji ?
Moje cykle mają 28/29 dni. Owulacje wcześniej potwierdzałam testami lub na monitoringu u mojej Pani ginekolog.
Zazwyczaj pięknie owulacja była książkowo w 14/15 dniu cyklu.
W tym cyklu totalnie go nie śledziłam bo męża nie było w tych dniach więc stwierdziłam że i tak będzie cykl stracony.
Maz wrócił i w dniach 21-27 cyklu były stosunki z których mogłoby cos być więc można powiedzieć że przed samą miesiączka w okresie bez płodnym.
Jednakże sytuacja jest tego typu że miesiączka jak nigdy nie przyszła w tych dniach 28/29dzien cyklu. Dzisiaj wychodzi mi 36 dzień cyklu, testy negatywne, tylko ból piersi ciągnący.
Moje pytanie brzmi czy któraś miała taką sytuacje ? Jakaś późniejsza owulacja zaszła a testy wychodzą mi negatywne bo jest za wcześnie i muszę poczekać ?
Martwię się trochę co jest grane

 

[Lady Loka]

No na test ze stosunku z 27dc jest za wczesnie, wiec musisz poczekać.

 

[Truskawka0105]

No na test ze stosunku z 27dc jest za wczesnie, wiec musisz poczekać.

Tak jestem tego świadoma
Ciekawi mnie tylko czy są takie przypadki że jednak owulacja wystąpiła tak późno i była z tego ciąża. Bo jak dla mnie to jest mega dziwne że jest 36dzien cyklu, stosunki były można powiedzieć przed samą miesiączka w okresie teoretycznie nie płodnym. (Sugerując się moimi poprzednimi cyklami i że ta owulacja była potwierdzona w dniach 14/15 dc). Choć jak owulacja wystąpiła późno z jakiegoś tam powodu to teoretycznie był okres płodny i poprostu muszę cierpliwie czekać.
No zobaczymy…
Ciekawi mnie czy są kobiety które miały taką sytuacje

 

[Lady Loka]

Tak jestem tego świadoma
Ciekawi mnie tylko czy są takie przypadki że jednak owulacja wystąpiła tak późno i była z tego ciąża. Bo jak dla mnie to jest mega dziwne że jest 36dzien cyklu, stosunki były można powiedzieć przed samą miesiączka w okresie teoretycznie nie płodnym. (Sugerując się moimi poprzednimi cyklami i że ta owulacja była potwierdzona w dniach 14/15 dc). Choć jak owulacja wystąpiła późno z jakiegoś tam powodu to teoretycznie był okres płodny i poprostu muszę cierpliwie czekać.
No zobaczymy…
Ciekawi mnie czy są kobiety które miały taką sytuacje

Skoro nie ma miesiączki, to te stosunki nie były tuż przed miesiączką a owulacja zawsze może się przesunać. Pewnie wiele kobiet tak miało.

 

[Truskawka0105]

Skoro nie ma miesiączki, to te stosunki nie były tuż przed miesiączką a owulacja zawsze może się przesunać. Pewnie wiele kobiet tak miało.

Zgadza się wiadomo że to też tak działa że jak się na coś czeka to człowiek traci cierpliwość i się doszukuje wszystkiego

 

[Irene_555]

Ja zaszłam w ciążę w 45dc, niestety wtedy akurat w biochemiczną.

 

[MamaR]

Ja raz zaszłam w ciążę z owulacji 28dc Teraz też miałam pozna owulację i czekam na efekty. Najlepiej będzie jak zbadasz beta HCG z krwi, już coś powinna pokazać :-) Ja idę jutro

 

[Truskawka0105]

Ja raz zaszłam w ciążę z owulacji 28dc Teraz też miałam pozna owulację i czekam na efekty. Najlepiej będzie jak zbadasz beta HCG z krwi, już coś powinna pokazać :-) Ja idę jutro

Mam takie jakieś mieszane uczucia że waham się czy iść też jutro czy lepiej poczekać na spokojnie do poniedziałku. Poniedziałkowy wynik byłby już bardziej wiarygodny tak mi się wydaje.

 

[Yenna011]

Ja tak miałam, pozytywny test (cień cienia) wyszedł dopiero 9 dni po spodziewanej miesiączce. Na betę poszłam następnego dnia i wyszła niewiele ponad 30. Ciąża była faktycznie młodsza niż z om, wg USG z pierwszych prenatalnych termin różnił się o 8 dni od tego z om. Także taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa.

 

[Truskawka0105]

Ja tak miałam, pozytywny test (cień cienia) wyszedł dopiero 9 dni po spodziewanej miesiączce. Na betę poszłam następnego dnia i wyszła niewiele ponad 30. Ciąża była faktycznie młodsza niż z om, wg USG z pierwszych prenatalnych termin różnił się o 8 dni od tego z om. Także taka sytuacja jest jak najbardziej możliwa.

Dziękuję serdecznie za odpowiedź, nie tracę nadziei i mam nadzieje ze w poniedziałek pójdę na betę