reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poznajmy się!

Witam mam córeczkę z maja 2009 i wczoraj drugi test potwierdził ciążę,jestem przerażona.

widzisz, a ja miałam odwrotnie - cały czas złudnie wierzyłam, że sobie dam radę bez problemu... a życie pokazało co innego... pierwsze pół roku koszmar - potem zaczęłam cieszyć się macierzyństwem ;) ciesz się, że córcia będzie już większa, bo u nas to przez pewien czas dom pełen niemowlaków ;)
Będzie dobrze! Każdy musi przejść swoje
 
reklama
Z każdym dniem jest mi lepiej na duchu,dziś spotkałam na osiedlu koleżankę,która zaszła w ciążę gdy jej synek miał 6 miesięcy,teraz ma 1,5 roku a malutka 2 miesiące.Koleżanka uśmiechnięta i zadowolona jakoś daje radę więc też dam:)
 
Mało się udzielam bo chcę teraz dać najwięcej z siebie córci a do tego pogoda się poprawia więc ile się da korzystamy ze spacerków,później gotowanie itp i dzień zlatuje.
 
A ja mam wahania nastroju. Nieraz wydaje mi się, że świetnie sobie poradzę, wbrew opinii niektórych osób. Mam dobre podejście i jestem pozytywnie nastawiona jak córcia jest grzeczna. A jak ma gorszy dzień, to to odbija się na mnie i wtedy nachodzą mnie czarne myśli "no tak, jest dopiero np. 18 a ja już marzę o łóżku i już mam dość a co dopiero jak będzie 2 dzidzia i jeszcze w nocy trzeba będzie wstawać itp."
Ale staram się nie nakręcać. Tłumaczę sobie, że będzie tak jak teraz, tzn. że będą lepsze i gorsze dni i że to zaprocentuje na przyszłość :-)
 
Chyba muszę się z Wami pożegnać,wczoraj plamiłam i pojechałam do szpitala,ciąży na usg nie widać,macica jak przed okresem i zrobiono mi betę.Wyszła bardzo niska,tylko 116 i najprawdopodobniej doszło do samoistnego poronienia na bardzo wczesnym etapie.Teraz mam krwawienie jak miesiączka.Jutro ponowna kontrola.Życzę Wam wszystkim pięknych bobasków.
 
pożegnać? strasznie to zabrzmiało, czekamy tu na Ciebie ponownie za parę miesięcy.
Głowa do góry, tak musiało być, widać, że fasolka nie była zdrowa.
Trzymaj się, będzie dobrze.
 
reklama
Witajcie

jestem kwietniowa mamusia i teraz tez spodziewam sie kolejnego malenstwa. w czwartek ide do lekarza, to bede znala wiecej szczegolow, jak dokladny wiek ciazy oraz termin porodu. Z moich obliczen wychodzi ze jestem w okolicach 9-10 tc, a porod bedzie przelom pazdziernik/ listopad.
 
Do góry