reklama
Amelka nadal pije sporadycznie z butli, a ma już ponad 2 i pół roczku...Mleczka już nie, ale jak kładzie się spac albo chce się odprężyc to rytualnie popija soczek Wiem, że to nie za dobrze więc będe ponawiac próby oduczenia od butli...Niestety mieszkamy z babcią, a babcia jak to babcia: Zostaw dziecko, przecież nic jej nie będzie...
paaulisia20
Mamusia Juleczki 5.07.07
Moja Julka ma 2 latka i 3 miesiace i w dzien pije z kubka albo szklaneczki ale za to w nocy 2x ciągnie kasze z butli i od tego nocnego podkarmiania zrobiły jej sie czarne zabki -dwie czwórki górne- idziemy do dentysty.
jestem zła na siebie bo mogłam wczesniej ja oduczyc a teraz problemy!!
jestem za zeby jak najwczesniej oduczac maluszka picia jedzenia kaszki bez butli
gudrun a jak polubi to mleczko z kaszka?
jestem zła na siebie bo mogłam wczesniej ja oduczyc a teraz problemy!!
jestem za zeby jak najwczesniej oduczac maluszka picia jedzenia kaszki bez butli
gudrun a jak polubi to mleczko z kaszka?
kerna
http://www.lauraziobro.pl
PAAULISIA- no właśnie. Móią, że próchnicy od mleka się nie dostaje i tylko tak straszą w tv. A jednak proszęmożna.... Ja Michała w jedna noc oduczyłam jedzenia w nocy. Potrafił się budzić nawet 3 razy, pociamkać i spał dalej. Więc byłam pewna, że nie z głodu. Z mężem się zawzieliśmy i tyle. Chcesz to pij, ale coś innego. Najpierw była herbatka, żeby aż tak się nie wściekał bo to jednak jakiś szok był. Na trzecią noc dostał już wode i potem jak się budził to zobaczył że woda i sam kłądł się spać. A teraz mamy luzik. Naprawde polecam być konsekwentnym. Tylko, że ja miałam o tyle łatwiej, że roczne dziecko ma krótką pamięc. Ale życzę powidzenia. Ja tak sobie mysle i chyba zrezygnujemy całkiem z butli. Teraz dostaje raz dziennie na wieczór. No chyba, że będą wojny straszne to odpuszczę.
paaulisia20
Mamusia Juleczki 5.07.07
PAAULISIA- no właśnie. Móią, że próchnicy od mleka się nie dostaje i tylko tak straszą w tv. A jednak proszęmożna.... Ja Michała w jedna noc oduczyłam jedzenia w nocy. Potrafił się budzić nawet 3 razy, pociamkać i spał dalej. Więc byłam pewna, że nie z głodu. Z mężem się zawzieliśmy i tyle. Chcesz to pij, ale coś innego. Najpierw była herbatka, żeby aż tak się nie wściekał bo to jednak jakiś szok był. Na trzecią noc dostał już wode i potem jak się budził to zobaczył że woda i sam kłądł się spać. A teraz mamy luzik. Naprawde polecam być konsekwentnym. Tylko, że ja miałam o tyle łatwiej, że roczne dziecko ma krótką pamięc. Ale życzę powidzenia. Ja tak sobie mysle i chyba zrezygnujemy całkiem z butli. Teraz dostaje raz dziennie na wieczór. No chyba, że będą wojny straszne to odpuszczę.
no własnie mi sie wydaje ze nagłośniona jest ta próchnica butelkowa. a tym bardziej jak dziecko je w nocy to jest większa ryzko narażenia . mleko czy kasza przykleja sie do ząbkó a wiadomo o 2 czy 3 nie bede jej myc zabeczkow i takie to! tez musze sie za to zabrac!!!
nas mam ta pewnosc bo mała wogóle słodyczy nie je no tylko ta nocna kaszka hmmmmm!
tak macie racje byc konsekwentnym
Witam...
Mój młody ma 20 miesiecy....i soczek czy herbatke tylko z butli ciągnie....niekapkiem sie pozalewaporozlewa dookola,bardziej sie tym bawi....ale ja wiem ze zle robie bo powinnam mu dawac picie w kubeczku wtedy kiedy chce a nie za ma zawsze gotowe w butli i z ta butla lata po domu.....co do mleka to mój pije mleko tylko na spiocha,jak zasnie na dobranoc,w nocy i nad ranem....i tu mam kłopot bo on mało jje i ta kasza w nocy ratuje mi życie...kaszki takiej owocowej cz zwyklej,manny nie tknie nawet jak mu owoce tam powkladam.....jest strasznie uparty.....ale wiecie co z tym piciem z kubka to zaczynam od zaraz....jak wstanie z drzemki to dam kubek i o.....
Mój młody ma 20 miesiecy....i soczek czy herbatke tylko z butli ciągnie....niekapkiem sie pozalewaporozlewa dookola,bardziej sie tym bawi....ale ja wiem ze zle robie bo powinnam mu dawac picie w kubeczku wtedy kiedy chce a nie za ma zawsze gotowe w butli i z ta butla lata po domu.....co do mleka to mój pije mleko tylko na spiocha,jak zasnie na dobranoc,w nocy i nad ranem....i tu mam kłopot bo on mało jje i ta kasza w nocy ratuje mi życie...kaszki takiej owocowej cz zwyklej,manny nie tknie nawet jak mu owoce tam powkladam.....jest strasznie uparty.....ale wiecie co z tym piciem z kubka to zaczynam od zaraz....jak wstanie z drzemki to dam kubek i o.....
e-stera
Fan(ka)
Jesli nie kapek nie pasi to moze biodnz ze slomka?Moj maly pil ze slomki od 10 miesiaca- teraz pije na zmiane z kubka zwyklego i z bidonu co tam woli.
A ja w nocy przestalam go kamric jak mial 11 miesiecy, butle odstawilam w 16.
Poszlismy do sklepu, wybral sobie sam kubeczek jaki chcial i mleczko pil z nowego kubeczka, czasem mu slomke dawalam.Poszlo gladko bez problemu-ale on nogdy nie byl smoczkowy.Smoka nei ciagal a butla sie nie bawil
Prochnica butelkowa- okropienstwo, duzo dzieci ma problemy z zabkamiw wieku 2 latek albo i wczesniej-wizyte u dentysty mamy za soba........na szczescie zabki rewelacja
A ja w nocy przestalam go kamric jak mial 11 miesiecy, butle odstawilam w 16.
Poszlismy do sklepu, wybral sobie sam kubeczek jaki chcial i mleczko pil z nowego kubeczka, czasem mu slomke dawalam.Poszlo gladko bez problemu-ale on nogdy nie byl smoczkowy.Smoka nei ciagal a butla sie nie bawil
Prochnica butelkowa- okropienstwo, duzo dzieci ma problemy z zabkamiw wieku 2 latek albo i wczesniej-wizyte u dentysty mamy za soba........na szczescie zabki rewelacja
Ostatnia edycja:
reklama
Edyta L
Aktywna w BB
Mój starszy syn nigdy nie pił z butelki, bo nie chciał. Był karmiony piersią. Młodszy od początku był na butelce i jak miał 5 miesięcy dostawał kaszki łyżeczką. Od tej pory nie chciał wcale pić z butelki. Teraz pije z kubka ze słomką.
Podziel się: