reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót Do Pracy

reklama
zamelduje :)
teraz na razie małego juz przewinełam, zaraz dam cycka i mogę się nim cieszyć do 10.30 a potem hoop do roboty, wrócę wieczorem ok 20 więc zanim się nim nacieszę może zrobić się 23 zanim coś naskrobię
 
Tak jest!! I trzymały mocno kciuki!!! Będzie dobrze! Wiem co mówię - piszę to właśnie z pracy :):):) A siedzę tu od ponad dwóch miesięcy, więc byłam jedną z pierwszych, które do pracy wróciły. I to od razu na 7 godzin. Nie jest źle! Powodzenia!!
 
ja już 1,5 miecha...leci ten czas o leci.... fusik, mamoot trzymajcie sie
 
No i jestem w pracy .... właśnie teraz mam chwilkę aby coś napisać...
Nawet nie jest tak źle, ludzie przyjeli mnie bardzo ciepło i jest dużo śmiechu. Nie ma dużo klientów więc trochę luzu i mam czas aby się " wdrożyć". Na obsłudze usiądze za 2 tygodznie jak sobie wszystko przypomnę więc trochę czasu jest aby pracować na 100%. Na razie siedze i się przyglądam .. a jest czemu bo nie było mnie ponad rok i dużo się zmieniło..
Jeśli chodzi o tęsknotę to strasznie cały czas myślę co w domku :-(, nawet chyba przez to mam nadprodukcję mleka - od dawna nie odciągałam aż 140 ml w ciagu dania a tu tyle z jednego cycka SZOK:szok:
ciekawe jak będzie jak wejde do domu.. rozrycze się jak zobacze małego? ( jak wychodziłam do pracy to łyzy w oczach stały )

ale nie jest źle - ciekawe jak tatuś sobie dał radę, przez telefon mówił że wszystko ok ale dopiero w domu zobaczę co się działo :-D Ogólnie ustaliliśmy że mam parwo do 1 telefonu do domu więc limit już wykorzystałam i musze czekać powrotu.. a dopiero kończę o 19
 
Fusik dzielna kobita jestes wiec nie martw sie!!!A chlopaki napewno swietnie sobie radza...:tak: :-)

Mammot za Ciebie rowniez trzymam kciukasy...:tak: :-)
 
Dzięki Dziewczyny! Niezłe mam w Was wsparcie.:tak::tak:

U mnie też nie było źle, ale dzień się ciągnął niemiłosiernie.:baffled: W pracy, owszem miło, ale jak myślę, że cały dzień jestem bez małego, ech, szkoda gadać.
Nie przeraża mnie takie bycie bez niego w skali jednego dnia. Ale w skali roku!!!! Przecież ja go będę teraz widzieć ze 2 godzinki przed pracą no i drugie tyle wieczorem, chyba, że będzie spać, jak teraz. W tym momencie mi to nie przeszkadza, ale jak pomyślę, że tak będzie jutro, pojutrze, w przyszłym tygodniu, za miesiąc...Ale za to weekendy będą taaakie cenne! Teraz to myślę sobie, że jak będę w następnej ciąży i na następnym macierzyńskim, to posiedzę z Wojciaszkiem w domu - taki dodatkowy plus. :-p
No i dziś pierwszy raz była u nas opiekunka. Tzn. "pilnował" jej mój Marcin. Kobita w porządku, stara się, ale na razie bez rewelacji. Myślę, że była trochę spięta. Mam nadzieję, że będzie lepiej.
No a Wojciaszek, jakby wyczuł sprawę, marudził dziś cały dzień.:baffled:
A poza tym, tak sobie myślę, że jak ja mam go teraz nie rozpieszczać, kiedy jak wróciłam, to cały czas go chciałam ściskać, nosić na rękach i zabawiać.:-D

Trochę ponarzekałam, ale w sumie nie było źle. Po prostu tak musi być i tyle, nie?
 
reklama
Jejku jejku Mamoot, Fusiku macie już to za sobą mój sądny dzień nadchodzi wielkimi krokami bo to juz pojutrze 4 stycznia ide do pracy poraz pierwszy od 8 miesiecy!! jakoś tak mi dziwnie i ciekawe jak bedzie z odciaganiem?? oststnio wytrzymalam ponad osiem godzin bez Wojtka i bez odciągania ale jak bedzie w pracy?
 
Do góry