reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Powrót do formy :) WAGA

No, no...ja sobie chyba bryknę na wakacje do Sopotu... ;D

Kacha, wyglądasz przepisowo
362226ln.gif
. Laska nebeska :).
 
reklama
Madzia_S pisze:
remeny pisze:
- a tak nawiasem mówiac to da sie coś zrobić zeby biust nie zmalał po skończeniu karmienia? :p)

Ja się już nie mogę doczekać, aż zmaleje :D. Lubię być płaska :laugh:.

A niech płaskie będą, byle tylko dało się kupić na nie jaki biustonosz - mam serdecznie dość jednego modelu w kolorach białym, czarnym i beżowym (identyczny wzorek na każdym), sprowadzanego z Nowego Jorku - mozna je kupic w jednym jedynym sklepie na Brooklynie, w rozmiarze AAAAAAAAAAA.
Mi tam malutkie A wystarczy... ;D
Teraz jestem mega biuściasta, bo w porywach mam małe B :) I jak ładnie sukienki leżą, i bluzeczki, i moge wejść do pierwszego lepszego sklepu i poprzymierzać biustonosze nie wpadając w depresję ,zawsze o tym marzyłam ;D

Cholewcia, to chyba nie jest odpowiedni wątek na to... ::)
 
A pisz Remeny, pisz!! Szczerze mówiąc to widziałam fotki brzuszaste i teraźniejsze i zawsze wszystko ładnie na Tobie leżało.
Cholewcia, to chyba nie jest odpowiedni wątek na komentowanie biustów koleżanek :p :D
A na mnie nic dobrze nie leży tylko obcisłe jakieś bluzki z małym dekoltem :( Jak założę coś co nie jest obcisłe to na górze spoko za to wyglądam absolutnie beztaliowo, jak bym ze 100 kg ważyła :p
 
remeny pisze:
Madzia_S pisze:
remeny pisze:
- a tak nawiasem mówiac to da sie coś zrobić zeby biust nie zmalał po skończeniu karmienia? :p)

Ja się już nie mogę doczekać, aż zmaleje :D. Lubię być płaska :laugh:.

Mi tam malutkie A wystarczy... ;D
Teraz jestem mega biuściasta, bo w porywach mam małe B :) I jak ładnie sukienki leżą, i bluzeczki, i moge wejść do pierwszego lepszego sklepu i poprzymierzać biustonosze nie wpadając w depresję ,zawsze o tym marzyłam ;D
Takie problemy to betka. Przed ciążą też miałam malunie, prawy deko mniejszy od lewego ale tylko jak się dobrze przyjrzeć. Teraz Iga nie lubi jeść z lewego, więc lewy już prawie nieużywany zmalał, ale jest nieco większy niż przed ciążą. Za to prawy ::) ::) ::) ten "maluch" jest ze trzy razy większy, i to jest dopiero problem, zwłaszcza latem. Poza domem noszę biustonosze na gąbce i do lewej komory doszywam wkładki z gąbki, żeby to jakoś po ludzku wyglądać :laugh: :laugh:
 
Sęk w tym, że daję za każdym razem i tylko w nocy odrobinę pociągnie ale za chwilę się wścieka, ze za mało leci i nic z tego. Laktator też nic nie daje (w kwadrans nawet 10 ml. nie wycisnęłam) on jakoś słabiej ciągnie i po dwóch tygodniach mordowania się z nim dałam sobie spokój. Czasem mam ochotę całkiem przestać karmić, ale szybko sobie tłumaczę, co jest w tej chwili wżniejsze. Jeśli po wszystkim różnica się utrzyma szybciej zdecyduję się na kolejne dziecko i wówczas będę pilnowała równowagi, bo prawda jest taka, że to trochę z mojej winy doszło do tego. W nocy nie chciało mi się przekładać dziecka na drugą stronę, więc zawsze ciągnęła tylko z prawej a na efekty nie trzyeba było długo czekać :(
 
reklama
U mnie jest odwrotnie, Krzysiek z prawego je tylko na śpiocha, więc staram się zeby w nocy i w dzieńjak się przebudzi z głodu dostawał prawy. Ale nie wiem skąd mu się to wzięło bo zawsze starałam się karmić na zmianę.
 
Do góry