reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

jak dieta to slonecznik tak nie zabardzo :-D ja wlasnie mialam 40 min.intensywnego-szybkiego sprzatania.... i zaraz po tym wlaczylam fitness zumbe na necie i 15 min.poruszalam sie... teraz zjadam kawalek czarnego chleba (na 100 gram tylko 1,6 gram tluszczu ;) ) plus plaster sera-tu zaszalalam :-D i papryka pomaranczowa :-) znowu zaczynam diete :-D
 
reklama
no super Pati, ja w ramach odchudzania upiekłam piękny kaloryczny pachnący chlebek :-) i znając życie jutro zaliczymy drugi już obiecany z czekoladą :-)
 
co do slonecznika wiem...ale ja kilka ziarenek tylko zjadlam...a dzis maz mi zapodal salatke z tunczyka...wymodzil taka pyszna...:)))))))))
 
ja bardzo lubie swiezy slonecznik...tylko dlaczego to tak lapy brudzi? buuu

a gdzis skromne sniadanko... mloda zas przymusilam do jedzenia...bo wyobrazcie sobie ona po zjedzeniu pol jajka mowi mi ze ona juz nie moze...ale wychlala szklanke kakao...musze odciac ja od tego napoju...zabralam resztke i dalam mojej owocowej herbaty...o dziwo tez moglo smakowac... potem zjadla kawalek czarnego chleba :)
 
Widze ze spedzanie czasu poza domem dobrze mi robi :) schudlam normalnie na 63,4 :-) bo nie myslalam ciagle o jedzeniu i ciagle tego nie robilam :-D no i ruszalam sie...a dzis bede skakala na trampolinie :-)
 
reklama
Do góry