reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

reklama
a dla mnie z malibiu najlepsze jest malibu z sokiem porzeczkowym :-) z wieksza iloscia lodu...tzn.tak trzy kostki,a nie jedna :-D
A diete wlasnie ide jakas szukac na neta...bo 4 kg.na plusie ...no masakra jakas..w. dodatku ciagle mam brzuch wydenty..zjem troche i juz mam wielki jak balon...
jak tak dalej pojdzie bede odssysala tluszcz bo nie mam zamiaru byc wielorybem!! a wszystko na to wskazuje ze bede!!
 
Własnie dajcie jakiś fajny pomysł na drinka:

Ja ostatnio piłam taki i polecam
absolut gruszkowy, sprite, sok z połowy limonki i dużo lodu mniammmmm

U mnie minus 7 kg dzisiaj zanotowane, wszystko z tyłka spada.
 
Sylwia, rewelacyjnie Ci idzie!
U mnie dieta poszła wpizdu, w czwartek przyszła @ więc słaby dzień na zaczynanie jakiejkolwiek diety. W piątek wieczorem pojechaliśmy do mamy, tam oczywiście obżarstwo, nawet ciasto upiekłam, jak zjemy to co przywieźliśmy, muszę się za siebie wziąć, na wagę już się boję wejść.

A drink mój ulubiony to gin + syrop grenadine + sok pomarańczowy + lód. Można potraktować to wszystko blenderem, ale i wlane po prostu do szklanki baaardzo mi smakuje.
 
Ostatnia edycja:
czytalam o tej diecie..chyba mozna przy karmieniu..ale jakos tak...wlasnie wciagnelam loda..:p ..mlody wyssie:D
 
reklama
Do góry