Przyjęcie do szpitala,założenie welfronu,wizyta u lekarza,wypełnienie dokumentów,zaproszenie na USG,podanie leków dopochwowo i czekanie.....jestem w 14+6 dni tygodniu.Moze to którejś pomoże bo ciężko znaleść informację na ten temat.....Ja czekam,czas leczy rany powoli oswajam się z myślą,że ta ciąża jest już stracona....pozdrawiam............
reklama
Rozwiązanie
Ja kochana z partnerem jestem przebadana genetycznie od a do z,a wyszła wada genetyczna u dzieciątka ,taki pech po prostu.Dziękuję Ci kochana za to że nie oceniasz.Tobie też współczuję bardzo.My z mężem też chcemy jeszcze próbować.Ale na razie powrót do pracy i powoli do dzieła.Rozmowa z moim lekarzem i może jakieś badania genetyczne moje i męża aby upewnić się że jest szansa na zdrowego maluszka.Tak na wszelki wypadek,bo drugi raz nie przeżylabym już tego.Pozdrawiam serdecznie i napisz od czasu do czasu jak tam starania o maluszka.
oliwka_11
Moderatorka mama X 3 i 👼
Bardzo ci wspolczuje kochana ten bol będzie ci długo towarzyszyl.... Z czasem jest lepiej ale nigdy nie przestanie bolec. Powiem ci ze mnie trzyma to ze chce się starać jeszcze o malucha mimo ze to będzie moje 5 CC to mamy zielone światło. Ale na zawsze moj syn będzie moim synem. Nigdy o nim nie zapomnę tak jak ty o swoim maluszkiu. Duzo sił kochana i wsparcia ci życzę jezeli chcesz sie wyzalic to pisz na priv
To nie tak że chciałam tej terminacji.Uwierz,że broniłam się rekami i nogami przed tym.Niestety moje maleństwo z dnia na dzień było coraz słabsze i nie było szansy żeby donosić te ciążę.Moj Aniołek umarł prawie w 15 tyg.To była planowana i wyczekiwana ciąża i gdyby istniał chociaż cień nadziei że dozyje do porodu to bym się nie zdecydowała na taki zabieg,a z drugiej strony...czy miałabym prawo skazywać tak mała istotkę na takie ogromne cierpienie?Dla mnie każdy wybór był nie taki jaki powinien być.Teraz po tygodniu nadal nie mogę się pogodzić a ból po stracie wcale nie maleje i nic nie będzie już takie samo.A każdy 5.11 będzie moją smutną rocznica .Pozdrawiam Cię serdecznie.
reklama
Bardzo ci wspolczuje kochana ten bol będzie ci długo towarzyszyl.... Z czasem jest lepiej ale nigdy nie przestanie bolec. Powiem ci ze mnie trzyma to ze chce się starać jeszcze o malucha mimo ze to będzie moje 5 CC to mamy zielone światło. Ale na zawsze moj syn będzie moim synem. Nigdy o nim nie zapomnę tak jak ty o swoim maluszkiu. Duzo sił kochana i wsparcia ci życzę jezeli chcesz sie wyzalic to pisz na priv
Dziękuję Ci kochana za to że nie oceniasz.Tobie też współczuję bardzo.My z mężem też chcemy jeszcze próbować.Ale na razie powrót do pracy i powoli do dzieła.Rozmowa z moim lekarzem i może jakieś badania genetyczne moje i męża aby upewnić się że jest szansa na zdrowego maluszka.Tak na wszelki wypadek,bo drugi raz nie przeżylabym już tego.Pozdrawiam serdecznie i napisz od czasu do czasu jak tam starania o maluszka.
oliwka_11
Moderatorka mama X 3 i 👼
Najważniejsze to zrobi kariotypy twoje i męża. My mamy 3 w wieku 12.11 i 9 n. Genetyk powiedział ze to przypadek ale i tak zrobimy te badania mimo ze syn mial trisomie prosta, czyli przypadek. Nam. Badania wyszły ok. Trzymaj sie uciekamy bo w pracy jestem
Dziękuję Ci kochana za to że nie oceniasz.Tobie też współczuję bardzo.My z mężem też chcemy jeszcze próbować.Ale na razie powrót do pracy i powoli do dzieła.Rozmowa z moim lekarzem i może jakieś badania genetyczne moje i męża aby upewnić się że jest szansa na zdrowego maluszka.Tak na wszelki wypadek,bo drugi raz nie przeżylabym już tego.Pozdrawiam serdecznie i napisz od czasu do czasu jak tam starania o maluszka.
Ja kochana z partnerem jestem przebadana genetycznie od a do z,a wyszła wada genetyczna u dzieciątka ,taki pech po prostu.Dziękuję Ci kochana za to że nie oceniasz.Tobie też współczuję bardzo.My z mężem też chcemy jeszcze próbować.Ale na razie powrót do pracy i powoli do dzieła.Rozmowa z moim lekarzem i może jakieś badania genetyczne moje i męża aby upewnić się że jest szansa na zdrowego maluszka.Tak na wszelki wypadek,bo drugi raz nie przeżylabym już tego.Pozdrawiam serdecznie i napisz od czasu do czasu jak tam starania o maluszka.
Podziel się: