reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Potrzebuję rozmowy

Zajmuję się domem, trójką dzieci i pracuję. Najmłodsze dziecko ma 7 miesięcy.



Autorka oprócz 1600 zł z 800 plus ma też RKO po 1000zl miesięcznie, a od października będzie mogła przejść na żłobkowe 🤷‍♀️

Edit. Powinnam jeszcze dodać że nie mam niani, babci i zajmuje się dziećmi w 100% sama
I jak dajesz radę z dziećmi i z pracą? Czy pracujesz zdalnie? Dzieci są grzeczne czy wymagają dużo uwagi?
2600 z świadczenien dla matki z dziećmi to jest super sprawa do budżetu nie powiem ze nie. I na pewno każdej matce to dużo pomaga w finansach.
 
reklama
Wiesz co? Pracuję na dwie zmiany (od 7 do 19 i od 19 dob7), nie mam możliwości wyjścia z pracy wcześniej jeśli nie mam zmiennika, a gdy Synek jest chory to idę na opiekę. Nie pytam Męża o zdanie czy się zajmie dzieckiem gdy jestem w pracy. Musi to zrobić. Dziadkowie też nie mogą pomóc bo mieszkamy od nich daleko.
Może gdy Twój mąż zobaczy Cię umalowaną, w innym niż domowe ubranie, mówiącą o czymś innym niż to co robiły dzieci też to coś zmieni. Może Tobie też będzie lżej jeśli wyjdziesz z domu. Możesz zacząć od pracy na pół etatu lub na zlecenie.
Może i masz tu racji, że czasem po prostu przed faktem dokonanym trzeba postawić i niech się uczy. W końcu ja w domu nie leżę i nie pachnę tylko przy dzieciach jest masa roboty skoro są w domu że mną w nie chodzą jeszcze do przedszkola.
 
Tylko myślisz że on się sam zajmie dziećmi, że naszykuje im jedzenie, że położy ich spać? Jego opieka samemu to jest tylko wtedy gdy muszę iść cos załatwić a i tak później często słyszę, że dlaczego mnie tak długo nie było. I najczesciej muszę 1 dziecko że sobą zabierać bo inaczej nie radzi sobie z 2 za długo.
To może wtedy doceni, ile Ty robisz w domu i przy dzieciach. I dojdzie do tego, że jego nieumiejętność radzenia sobie z emocjami i z obowiązkami domowymi kosztuje Was Twoją pensję. Zaryzykuj i weź pracę, do której Cię przyjmą, najwyżej się zwolnisz. Uważam, że ten program aktywny rodzic może też być dobrym pretekstem, żebyś zaczęła pracowac - wystarczy, że będziesz miała pół etatu.
 
Oj niestety nie trafiłaś.
Też nie możesz powiedzieć, że nigdy męża nie wspierałam bo też tego nie wiesz. Wysuwasz od razu tylko swoje jakieś wnioski. Nie da się w paru zdaniach streścić swojego życia abyś wiedziała jak moje wygląda. A ty jak byś już na mnie patrzyła z góry skoro nie pracuje. Masakra ja mam dopiero malutkie dzieci też chcę uczestniczyć w ich życiu i poświęcać im czas. A dla ciebie to wychodzi ze roczne dziecko od razu żłobek a ty wypieprzaj do pracy bo nikt za darmo nie będzie trzymał, 😐


90% kobiet od razu puszcza dzieci do złobka i wraca do pracy bo najczęściej rodziny nie stać na jedną pensje na dłuższy okres. Także można powiedzieć, że masz tak luksusowo siedząc w domu z dziecmi bo nie chcesz ich puscic do zlobka, jak Lady Loka ma luksusowo z niania, bo jej dziecko ze względów zdrowotnych nie może iść do placówki z innymi dziećmi 😉
 
I jak dajesz radę z dziećmi i z pracą? Czy pracujesz zdalnie? Dzieci są grzeczne czy wymagają dużo uwagi?

Oczywiście, że daję radę. Przecież nie oddam ich do domu dziecka.
Nie wyobrażam sobie nazywać 7 miesięcznego dziecka niegrzecznym. Jeżeli płacze lub marudzi to ma powód. Jak każde dziecko 🤷‍♀️
 
Teraz was posłucham co dopiero macie mi do powiedzenia. Mój super mąż pisze i spotyka się z inną. I co dalej mam walczyć o ten związek? I co może to dalej moja wina, że takiego nieudacznika spotkalam?
 
Teraz was posłucham co dopiero macie mi do powiedzenia. Mój super mąż pisze i spotyka się z inną. I co dalej mam walczyć o ten związek? I co może to dalej moja wina, że takiego nieudacznika spotkalam?
ale nikt Ci na siłę nie każe walczyć o związek a walczyć o siebie. Bez własnej pracy i zabezpieczenia finansowego nie będziesz w stanie odejść od męża 🤷🏻‍♀️

Nie układało wam się przed ślubem, nie układa po ślubie, w małżeństwie jest brak szacunku, wyzwiska.. Więc o czym tu mówić.
 
Teraz was posłucham co dopiero macie mi do powiedzenia. Mój super mąż pisze i spotyka się z inną. I co dalej mam walczyć o ten związek? I co może to dalej moja wina, że takiego nieudacznika spotkalam?
Skoro on pracuje, utrzymuje 4 osobową rodzine i na dodatek zdołal sobie kogos znaleźć, to raczej nie jest aż takim nieudacznikiem 🤷‍♀️
 
reklama
Do góry