reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Potrzebuję porady dotyczącej wychowania córki

Dołączył(a)
15 Kwiecień 2018
Postów
4
Moja córka skończyła w sobotę 5 miesięcy. To moje pierwsze dziecko (i jak tak dalej będzie to chyba zostanie jedynaczką ) Nie daję już rady. Jestem wykończona fizycznie jak i psychicznie. Mam nadzieję, że któraś z Was mi doradzi lub chociaż pocieszy, że z czasem będzie lepiej. Zacznę od tego, że córka w swoim, krótkim życiu nie przespała dłużej niż 2 godziny w kawałku. Obecnie idziemy spać około 20, mała od miesiąca budzi się w rytmie co godzinnym i wstaje coś koło 7. Śpimy razem w łożku, mała w nocy nie chce słyszeć o spaniu w łożeczku czy dostawce i na dodatek muszę iść spać z nią bo inaczej budzi się po 20 minutach od zaśnięcia i już po spaniu . Na początku nie przeszkadzało mi to bo byłam mega zmęczona i usypiałam odrazu, teraz chciała bym spędzić wieczorem trochę czasu z mężem. W dzień robi 4-5 drzemek po pół godziny. Drugi problem: córka domaga się piersi co 1,5- 2 godziny. W szpitalu polecono mi karmić na żądanie, ale nie rzadziej niż 2 godziny no i tak jej do teraz zostało. Nie mogę jechać z małą na zakupy, które trwają dłużej niż 2 godziny bo jest bardzo marudna. Problem numer 3: Emilia nie chce smoczka, ani butelki usypia tylko przy piersi, w wózku też nie chce leżeć a co dopiero w nim usnąć, choć kiedyś wystarczyło wózkiem przekroczyć próg domu i usypiała odrazu. Czy, któraś z Was ma podobne doświadczenia i może mi poradzić jak oduczyć ją spania z nami, sprawić by znowu polubiła wózek, no i super było by ją nauczyć do smoczka, żeby moje piersi trochę odpoczęły. Z góry dziękuje za odpowiedzi !
 
reklama
Rozwiązanie
Wszystko ok, tylko jeszcze nie widziałam żeby dziecko się bliskością najadło. Myślę że obserwacja dziecka jest najważniejsza. Każde jest inne i ma inne potrzeby. Skoro przystawione dziecko do piersi wg nie ciągnie, a z butli mm wypija wszystko to wydaje mi się że nie ma co na siłę męczyć siebie i dziecka bo "tak trzeba"...
Nie zrozumialas mnie ...Ma potrzebę ssania i bliskości a nie glod i tyle.Wisi w miedzy czasie zje i potem ssa bo ma taka potrzebe..Niektóre dzieci maja potrzebe ssania porównywalna z głodem
Takie wiszenie jest tez wazne dla laktacji
Na początku.

Ile takie dziecko moze zjesc ? Przecież mam kolezanki KP ktorych dzieci wisialy 24 na dobę na początku potem to minelo i maja długie przerwy. Wiec ?
A z...
Dziękuję Wam za liczne odpowiedzi. Nie wiem co się stało mojej córce, ale od czasu wstawienia tego posta stała się bardziej wyrozumiała. Zasypia na spacerku w wózku, nie wymusza już tak często piersi a teraz zasnęła bez mojej pomocy w swojej kołysce !!!Jedynie nad nockami musimy jeszcze popracować, ale już chyba znalazłam przyczynę tych częstych pobudek. Małą męczą gazy, przy każdej pobudce próbuje jakby usiąść, wypuszcza to co jej zalega w brzuszku i śpi dalej. Do tego idą jej ząbki :)

[emoji23][emoji23] wiedziała ze matka na nią narzeka i postanowiła sie poprawić. Oby tak dalej!
 
reklama
Ja akurat widzę w tym coś złego, nie każda chce zostać męczennica i nie spać w nocy, zostać pokonanym zepchniętym na brzeg łóżka i budzić się z małymi stopami na twarzy. dwulatek powinien już przesypiać noc u siebie w łóżku, takie jest moje zdanie.
nie wiem kto decyduje co powinien a czego nie powinien dwulatek ale ja zdecydowanie uważam ze w przypadku mojego dziecka ważne jest dokładnie tylko to czego potrzeba jemu. Ja jestem szczęśliwa i moje dzieci są szczęśliwe bo dostają taka dawkę bliskości jakiej potrzebują. Nie jestem męczennica bo spanie z moim małym milutkim dzieckiem wcale mi nie przeszkadza.
 
To potrzeba ssania i bliskości a nie głód. ..i mleko mamy jest lekkostrawne później mija to wiszenie ..Dużo mam myli to z głodem i dają mm :/ I musi sobie wypracować laktacje.
Przecież to normalne że dziecko na piersi je na żądanie a nie z zegarkiem na ręku .I to wcale u noworodka nie często co 1.5 h.
Są dzieci które na początku wisza cały czas.
(4 trymestr)
A butelka przeważnie zapycha dziecko ..choć są dzieci z silna potrzeba ssania mimo butli dalej chcą pierś.
Mój synek mimo że nie wisiał bo koleżanki córeczka wisiała(minelo) i mogłam wyjsc jakoś wolalam brać ze sobą i na początku piersi długo nie wytrzymaja.

Wszystko ok, tylko jeszcze nie widziałam żeby dziecko się bliskością najadło. Myślę że obserwacja dziecka jest najważniejsza. Każde jest inne i ma inne potrzeby. Skoro przystawione dziecko do piersi wg nie ciągnie, a z butli mm wypija wszystko to wydaje mi się że nie ma co na siłę męczyć siebie i dziecka bo "tak trzeba"...
 
Wszystko ok, tylko jeszcze nie widziałam żeby dziecko się bliskością najadło. Myślę że obserwacja dziecka jest najważniejsza. Każde jest inne i ma inne potrzeby. Skoro przystawione dziecko do piersi wg nie ciągnie, a z butli mm wypija wszystko to wydaje mi się że nie ma co na siłę męczyć siebie i dziecka bo "tak trzeba"...
Nie zrozumialas mnie ...Ma potrzebę ssania i bliskości a nie glod i tyle.Wisi w miedzy czasie zje i potem ssa bo ma taka potrzebe..Niektóre dzieci maja potrzebe ssania porównywalna z głodem
Takie wiszenie jest tez wazne dla laktacji
Na początku.

Ile takie dziecko moze zjesc ? Przecież mam kolezanki KP ktorych dzieci wisialy 24 na dobę na początku potem to minelo i maja długie przerwy. Wiec ?
A z butelki jedno dziecko wypije dalej chce a drugie sie zapcha szybko lecacym pokarmem i nie chce mu sie ssac.Bo z piersi na poczatku sie trzeba nameczyc o wiele wiecej miesni uzyc.
Moja koleznka klilka razy dala mm jak jeszcze nie miala wiedzy .Bylo tak ze mala zjadla ok ale zaraz znowu sie darla bo chciala cyca i tak w kolko .W koncu doczytala porozmawiala z dobrym lekarzem kazal dawac cyca powiedzial ze to normalne tak ma byc.I faktycznie dawala dawala i za jakis czas minelo i nie wisiala tyle co na poczatku a chodzilam z nia na spacery to potrafila cyca ssac co 5 min.Takie największe wiszenie to gdzies do 3 mies moze być. Wiadomo starsze dzieci tez mogą sobie powisiec ale to tez nie o glod chodzi.
I co mowila mi ostatnio ze gdyby nie jej wiedza na temat KP to moze wtedy dala butle i zakończyła KP.
Oczywiscie nie mowie ze nie zdarzaja sie jakies inne przypadki ale przeważnie to nie jest zaden glod.Bo ile dziecko moze jesc ..Je 5-10 min a nie caly dzien.
Wiadomo jak mama chce to niech poradzi sie specjalisty.
 
Rozwiązanie
Do góry