reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Potówki, trądzik niemowlęcy czy skaza białkowa?

Dołączył(a)
24 Listopad 2018
Postów
1
Dzień dobry.
Mojej córeczce stopniowo zaczęły wyskakiwać krosty, początkowo kilka, z dnia na dzien wiecej i ostatecznie troche na klatce piersiowej.
Zastanawia mnie przyczyna? Na co wam to wyglada?
Karmie piersią i dokarmiam Babilonem. Warto wspomnieć, ze córka nieraz sie pręży, czasami popłakuje/denerwuje sie pijąc mleko z butelki i trzyma raczki w okolicy szyi ale pije dosc intensywnie. Kupka raz na 4 dni. Ja jako niemowlę miałam skaze białkowa, a moja mama jest alergikiem, stad moje wątpliwości.
Pediatra widząc krostki (bez nakreślenia głębiej sytuacji) mowila, ze mamy sie nie przejmowac :/
Poradzcie prosze!
 

Załączniki

  • IMG_7649.JPG
    IMG_7649.JPG
    689,7 KB · Wyświetleń: 37 179
reklama
Trądzik i potówki to na pewno nie. Raczej obstawiałabym alergie. Może to alergia na białko mleka krowiego. Raczej bez lekarza się nie obędzie i to szybko.
 
Na buźce raczej trądzik, a jak te zmiany reagują na temperaturę? Spróbujcie zejść z dokarmiania, albo dokarmiać odciągniętym, może będzie poprawa.
 
U nas buzia wygląda podobnie. Mamy przemywac przegotowaną woda kilka razy dziennie i raz octeniseptem.
Na razie mała poprawa
 
Z tego co poczytalam to trądzik niemowlęcy nie występuje na tułowiu ale buźke moja córka miała identyczna w krostach czerwonych ok 3 tyg życia ja wysypalo i też etapami.przejdź się do lekarza bo my tu tylko gdybac możemy a jak dokarmiasz mlekiem to i alergia może być.
 
reklama
Dzień dobry.
Mojej córeczce stopniowo zaczęły wyskakiwać krosty, początkowo kilka, z dnia na dzien wiecej i ostatecznie troche na klatce piersiowej.
Zastanawia mnie przyczyna? Na co wam to wyglada?
Karmie piersią i dokarmiam Babilonem. Warto wspomnieć, ze córka nieraz sie pręży, czasami popłakuje/denerwuje sie pijąc mleko z butelki i trzyma raczki w okolicy szyi ale pije dosc intensywnie. Kupka raz na 4 dni. Ja jako niemowlę miałam skaze białkowa, a moja mama jest alergikiem, stad moje wątpliwości.
Pediatra widząc krostki (bez nakreślenia głębiej sytuacji) mowila, ze mamy sie nie przejmowac :/
Poradzcie prosze!
Witam, wiem że stary post ale jestem ciekawa co zdiagnozowano u Pani dziecka. Pozdrawiam
 
Do góry