reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Postępy naszych pociech

inkaa5 prawda ze to wspaniale uczucie jak bobas reaguje na "papa" , gratulujemy Miloszkowi.
Marysia tez od tygodnia robi "papa"ale tylko : sobie w lustrze, i tatusiowi (ale nie zawsze) , za to zawsze jak wyjdzie juz z domu:-D .
Ostatnio na topie , oprocz wszelkiego gugania jest tez , "nenene"czyli "nie" i skubana uzywa tego naprawde jak jej cos nie pasuje .Odkad mam dziecko stwierdzam ze nikt niektorych slow nie wymyslal tylko dzieci same je zaczynaj uzywac , bo przeciez skad one wiedza ze "mniam, mniam"to znaczy ze cos jest pycha. Marysia na wszystko co jej smakuje, przezywa "mniam,mniam".
 
reklama
Szymon czwarty dzień przekręca się z siadu na bok, opiera się na rączkach i coraz wyżej podnosi pupę, czasem robi taką sprężynę w górę i w dół. Tak więc pozycja boczna do raczkowania ustalona ;-)
 
W wannie dzielnie się zapiera nogami i trzyma rękoma aby jej nie położyć.
U nas to samo, już od trzech dni nie myłam Muszkowi główki, bo zupełnie nie daje się położyć a jeśli zrobię to na siłę to jest ogromny płacz :no:
Kaśka i u nas kilka dni temu zaczęło się sypianie na brzuszku - śliczny widok prawda :tak:
Inkaa super :-D szybciutko załapał "papa", brawo :laugh2:
Iwka brawa dla Marysi, ślicznie staje :biggrin2:
Pozdrawiam
 
Kurcze, właśnie zauważyłam, że moje dziecko zaczyna się wstydzić :baffled: On bardzo lubi teletubisie a najbardziej słoneczko i teraz jak ono się pojawia i śmieje, to przez chwilkę Muszek spojrzy, uśmiechnie się a za chwilę spuszcza wzrok, gdzieś na bok z delikatnym uśmiechem na buźce :cool2: Wygląda jakby się wstydził :happy:
Pozdrawiam
 
Kurcze, właśnie zauważyłam, że moje dziecko zaczyna się wstydzić :baffled: On bardzo lubi teletubisie a najbardziej słoneczko i teraz jak ono się pojawia i śmieje, to przez chwilkę Muszek spojrzy, uśmiechnie się a za chwilę spuszcza wzrok, gdzieś na bok z delikatnym uśmiechem na buźce :cool2: Wygląda jakby się wstydził :happy:
Pozdrawiam
Mój Mateusz robi tak od miesiąca i nie tylko przy teletubisiach ale także jak ktoś obcy z kim już trochę się oswoił coś do niego mówi to tuli się we mnie, uśmiecha się i spuszcza wzrok.
Podobne te nasze Mateuszki:-D
 
ivka76: u nas tez takie proby, tylko bartek to nieco zmodyfikowal :-) i od razu rzuca sie na brzuch ;-)
wczoraj odwazylam sie go polozyc na dywanie (do tej pory zawsze byl rozlozony kocyk) i zauwazylam duuuzy postep. bartus chetnie pelza...ale w tyl :-D hehe a jaki szczesliwy przy tym :-)
i dzis nowe rzeczy umie: nasladyje dziadka jak ten chrzaka, udaje odkurzacz (robi "buuuuuuuu") bo dzis odkurzalam przy nim no i nauczyl sie robic jak indianie takie "łałała" raczka w usta. :confused: rozumiecie jak :confused: bo boje sie ze zamotalam :-) aa i jeszcze wysyla buziaki ;-)
mam nadzieje ze niedlugo zacznie raczkowac bo calkiem chetny do nauki. oby! ;-)
 
Łukaszkowi często wyrywa się AŁA - jeszcze ktoś sobie pomyśli, że nie wiadomo, co się dzieje. Do tego: BLE, BLABLA. Nadal ćwiczy niedźwiadka: mruczy. Nic dziwnego, że lekarkę zastanawiała jego chrypka przy zdrowym gardełku :-D :-D :-D Ale jak usłyszała niedźwiadka od razu wszystko się wyjaśniło.
Pełza coraz szybciej i oczywiście w zakazanych kierunkach. Najchętniej na brzeg wersalki.
 
reklama
ja do listy postepów moge dopisać jeszcze umiejętnośc czesania lalki :tak: :-) hehe no lalki-pozytywki. mamy taka lalę juz kilka lat (prezent przedzaręczynowy) :-) no i ona ma takie dlugie warkocze i grzywkę. wczoraj tatuś pokazał Bartkowi jak czesać i mały skubaniec od razu załapał. noramlnie wierzyc mi się nie chciało :-)
tak wszystko nasladuje, że czasem mnie to zaskakuje :tak: ;-)
 
Do góry