ja tam nosze bo doszlam do wniosku, ze to najbardziej naturalne dla takiego malucha, ewolucja juz tak go przystosowala ze chce cos widziec a jednoczesnie czuc mame. Dlatego mysle o chuscie, to sposob wyprobowany przez rozne indianki i inne pracujace kobiety od dawien dawna
reklama
K
KingaP
Gość
wrócę do postępów dzieci. Wczoraj po kąpieli nasza Karolina rozmawiała z tatą... Niesamowite, jakby coś opowiadała, wydawała z siebie takie dźwięki, że myślałam, że posikam się ze śmiechu.
Rafał był nad nią pochylony, patrzyli sobie w oczy i rozmawiali...
Rafał był nad nią pochylony, patrzyli sobie w oczy i rozmawiali...
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
pytia pisze:Mój Jasiek wczoraj tak z babcią konwersował przy zmianie pieluszki. W ogóle najbardziej rozmowny to on jest jak leży z gołą dupcią na przewijaku
Jakbym Filipa widziała. Z gołą pupcią na przewijaku najszczęśliwszy ;D I gada to zegara na ścianie ;D
catherinka pisze:pytia pisze:Mój Jasiek wczoraj tak z babcią konwersował przy zmianie pieluszki. W ogóle najbardziej rozmowny to on jest jak leży z gołą dupcią na przewijaku
Jakbym Filipa widziała. Z gołą pupcią na przewijaku najszczęśliwszy ;D I gada to zegara na ścianie ;D
Martyna też uwielbia leżeć z gołą pupcią ;D
Rozdaje uśmiechy na lewo i prawo.
I próbuje wydać jakieś dźwięki
K
kasiula matula
Gość
kurcze nawet nie widzialam tego wątku wiec zaczynam wymieniać
pięknie sie Emila juz umiecha ale na uśmiech trzeba sobie zasłużyć pogadac i pouśmiechac sie a na pewni odda uśmieszek
mocno trzyma głowke jak leży na brzuszku i jak siedzi u taty na kolanach
ładnie ogląda zabaweczki trzymane nad głowką i wokół niej
a w te wiszące uderza rączkami dośc haotycznie ale nie wiem czy to zamierzone ruchy czy tak zupełnie przypadkiem
ale dzis zaobserwowalam coś dziwnego malutka ssie piąstki gryzie je dziąsełkami
pięknie sie Emila juz umiecha ale na uśmiech trzeba sobie zasłużyć pogadac i pouśmiechac sie a na pewni odda uśmieszek
mocno trzyma głowke jak leży na brzuszku i jak siedzi u taty na kolanach
ładnie ogląda zabaweczki trzymane nad głowką i wokół niej
a w te wiszące uderza rączkami dośc haotycznie ale nie wiem czy to zamierzone ruchy czy tak zupełnie przypadkiem
ale dzis zaobserwowalam coś dziwnego malutka ssie piąstki gryzie je dziąsełkami
magdalenaB
marcowa mama 06'
bartek gada do pieca i myszki-pozytywki
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
anian pisze:Nie wiem czy zaliczyć to do postępu, ale "wychowała" swoich rodziców i potrafi dopominać się do skutku ;D . A jak płacze to jej łzy lecą, jak na razie mało, ale zawsze
U nas łzy sa czasami krokodyle i w połączeniu z podkówką na buzi wygląda jednocześnie żałośnie i uroczo.
reklama
catherinka
Marzec'06 i Lipiec'09
Oj tak, ta podkówka z łzami na tej maleńkiej buźce... Jakby niewiadmo co się działo...
Podziel się: