Lady Loka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Lipiec 2022
- Postów
- 6 644
szukam inspiracji i ojojania.
Mój Dzieć nie zjada absolutnie nic, co ma grudki lub kawałki w sobie. Przy grudkach od razu są wymioty, jeszcze w trakcie jedzenia. Kawałki bierze do ręki, pogryzie, pomemla, ale nie połyka. Dostaje rollsy do ćwiczenia. Jemy papki i to w miarę plynne, bo innych nie chce.
Ostatnio mieliąmy progres, bo zjadał malutkie kawałki, ale potem dałam mu większe i zwymiotowal, wiec teraz jest regres. No ale nad tym pracujemy z neurologopedą.
Problem polega na tym, że Młody się roby wybredny. Do tej pory ladnie zjadał to, co mu dałam, a teraz idą mu zęby i obcina porcje, do tego duzo sie rusza, więc pediatra stwierdziła, że za mało przybiera. Faktycznie spadł nam prawie o kanał na siatce centylowej.
Zaczęłam mu dawać trzeci posiłek, śniadanie. Ale kaszki mu nie wchodzą zupełnie w żadnej formie. Nie może też jeśc produktów z mleka krowiego. Nie przepada za owocami.
Co śniadaniowego istnieje, co mogłabym mu dać, a co będzie bardziej kaloryczne? Bo już mi brakuje pomysłów. Chciałabym, żeby jadł, a tu klops, jak widzi kaszkę, to wrzeszczy jeszcze zanim usiądzie w krzesełku.
Mój Dzieć nie zjada absolutnie nic, co ma grudki lub kawałki w sobie. Przy grudkach od razu są wymioty, jeszcze w trakcie jedzenia. Kawałki bierze do ręki, pogryzie, pomemla, ale nie połyka. Dostaje rollsy do ćwiczenia. Jemy papki i to w miarę plynne, bo innych nie chce.
Ostatnio mieliąmy progres, bo zjadał malutkie kawałki, ale potem dałam mu większe i zwymiotowal, wiec teraz jest regres. No ale nad tym pracujemy z neurologopedą.
Problem polega na tym, że Młody się roby wybredny. Do tej pory ladnie zjadał to, co mu dałam, a teraz idą mu zęby i obcina porcje, do tego duzo sie rusza, więc pediatra stwierdziła, że za mało przybiera. Faktycznie spadł nam prawie o kanał na siatce centylowej.
Zaczęłam mu dawać trzeci posiłek, śniadanie. Ale kaszki mu nie wchodzą zupełnie w żadnej formie. Nie może też jeśc produktów z mleka krowiego. Nie przepada za owocami.
Co śniadaniowego istnieje, co mogłabym mu dać, a co będzie bardziej kaloryczne? Bo już mi brakuje pomysłów. Chciałabym, żeby jadł, a tu klops, jak widzi kaszkę, to wrzeszczy jeszcze zanim usiądzie w krzesełku.
Ostatnia edycja: