Hej. Pisze tutaj, bo potrzebuje wsparcia . Mam 30 lat i obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży . Mój partner oznajmił mi , że mnie już nie kocha i nie chce ze mną być . Poznaliśmy się niecały rok temu i była to miłość od 1 wejrzenia , przynajmniej tak myślałam . Kiedy zaczął się kryzys zaczęliśmy chodzić do psychologa . Niestety psycholog nie pomógł i moj partner kazał mi sie wyprowadzić . I tu moje pytanie gdzie mogę uzyskać wsparcia jako samotna ciężarna . Niestety on nie chce mi pomoc , bo nagle stwierdził, ze to nie jego dziecko i musi zrobić testy po urodzeniu . Jestem na l4(id początku ciąży, same problemy zdrowotne, pierwsza ciąże poroniłam ) wiec dodatkowa praca nie wchodzi w grę a wynagrodzenie nie starczy na wynajem . Do rodziców tez nie mogę wrócić ponieważ mama jest ciężko chora i nie chce być dodatkowym obciążeniem . Czy ktoś był w podobnej sytuacji ? Albo może mi coś doradzić ? Już naprawdę nie wiem co robić .
reklama
Olivv
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2023
- Postów
- 80
Bardzo Ci współczuje takiej sytuacji. Nawet nie jestem w stanie wyobrazić jak możesz się czuć… Ja na Twoim miejscu wróciłabym mimo wszystko do rodziców. Zawsze możesz wyręczyć mamę w podstawowych czynnościach w domu. Ale jeśli nie możesz wrócić do nich, to może jakiś dom samotnej matki jest w okolicy?
Magdaa..K123
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Sierpień 2018
- Postów
- 184
Kochana bardzo mi przykro z powodu Twojej sytuacji…ale może jednak warto wrócić do rodziców ? Nie będę nawet komentować zachowania Twojego partnera ale mam nadzieje ze koniec końców wyjdzie to wszystko na dobre,wiem ze łatwo się mówi ale lepiej ze teraz wyszło jaki jest niż po czasie
U rodziców mieszkają jeszcze dwie siostry . Jedna ma dziecko . I to już ją obciąża a na dodatek tam jest tylko 45 m . Chwile u nich mieszkałam i było to nie komfortowe. Chodziliśmy na terapie, bo to moja druga ciąża z nim . Pierwsza poroniłam i chciałam go potem zostawić . Ale jak się dowiedziałam , ze jestem w drugiej stwierdziłam , ze warto to ratować. Jednak wczoraj przegrzebał mój cały telefon i zaczął czepiać się o to, co robiłam jak byłam singielką. I na dodatek przyznał się, ze napisał do moich byłych, bo stwierdził, ze od nich dowie się kim jestem .
Olivv
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 21 Styczeń 2023
- Postów
- 80
U rodziców mieszkają jeszcze dwie siostry . Jedna ma dziecko . I to już ją obciąża a na dodatek tam jest tylko 45 m . Chwile u nich mieszkałam i było to nie komfortowe. Chodziliśmy na terapie, bo to moja druga ciąża z nim . Pierwsza poroniłam i chciałam go potem zostawić . Ale jak się dowiedziałam , ze jestem w drugiej stwierdziłam , ze warto to ratować. Jednak wczoraj przegrzebał mój cały telefon i zaczął czepiać się o to, co robiłam jak byłam singielką. I na dodatek przyznał się, ze napisał do moich byłych, bo stwierdził, ze od nich dowie się kim jestem .
Uciekaj jak najdalej od tego typa… Najważniejsze jest szczęście Twoje i Twojego dziecka.
Witam.odezij się 534464314Hej. Pisze tutaj, bo potrzebuje wsparcia . Mam 30 lat i obecnie jestem w 5 miesiącu ciąży . Mój partner oznajmił mi , że mnie już nie kocha i nie chce ze mną być . Poznaliśmy się niecały rok temu i była to miłość od 1 wejrzenia , przynajmniej tak myślałam . Kiedy zaczął się kryzys zaczęliśmy chodzić do psychologa . Niestety psycholog nie pomógł i moj partner kazał mi sie wyprowadzić . I tu moje pytanie gdzie mogę uzyskać wsparcia jako samotna ciężarna . Niestety on nie chce mi pomoc , bo nagle stwierdził, ze to nie jego dziecko i musi zrobić testy po urodzeniu . Jestem na l4(id początku ciąży, same problemy zdrowotne, pierwsza ciąże poroniłam ) wiec dodatkowa praca nie wchodzi w grę a wynagrodzenie nie starczy na wynajem . Do rodziców tez nie mogę wrócić ponieważ mama jest ciężko chora i nie chce być dodatkowym obciążeniem . Czy ktoś był w podobnej sytuacji ? Albo może mi coś doradzić ? Już naprawdę nie wiem co robić .
Albo tutaj gachu05@interia.plWitam.odezij się 534464314
Odezwij się 534464314U rodziców mieszkają jeszcze dwie siostry . Jedna ma dziecko . I to już ją obciąża a na dodatek tam jest tylko 45 m . Chwile u nich mieszkałam i było to nie komfortowe. Chodziliśmy na terapie, bo to moja druga ciąża z nim . Pierwsza poroniłam i chciałam go potem zostawić . Ale jak się dowiedziałam , ze jestem w drugiej stwierdziłam , ze warto to ratować. Jednak wczoraj przegrzebał mój cały telefon i zaczął czepiać się o to, co robiłam jak byłam singielką. I na dodatek przyznał się, ze napisał do moich byłych, bo stwierdził, ze od nich dowie się kim jestem .
Gachu05@interia.pl
reklama
marta18691
Fanka BB :)
Post jest z kwietnia tego roku pewnie już może sobie poradziła jakośOdezwij się 534464314
Gachu05@interia.pl
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 22 tys
Podziel się: