Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Używasz bardzo starej przeglądarki. Nasza strona (oraz inne!) może nie działać w niej dobrze. Naprawdę czas na zmianę na przeglądarkę, która będzie bezpieczna i szybka, na przykład darmowego Firefox, albo darmową Operę. Obie są bardzo szybkie, bezpieczne i wygodne.
Witam dziewczyny
Napiszcie mi coś o rotawirusach bo juz nie wiem czy mam się decedować na to szczepienie ( a tanie to nie jest ). Mój Mikołaj ma teraz półtora miesiąca i niedługo pójdziemy na pierwsze szczepienia. Będę z nim siedziała w domu do maja i połozna powiedziała, że jeżeli tak to nie warto szczepiać. Natomiast lekarka powiedziała, że warto ( dodam, że najprawdopodobniej Mikołaj pójdzie do żłobka ).
A dla wszystkich mam i ich pociech na NOWY ROK 2008 wszystkiego najlepszego :-):-):-)
z tym rota wirusem to sama nie wiem,bo jak dla mnie to jest to bardzo komercyjne przedsiewziecie i tyle
on jest od zawsze a ja go nie mialam i dzieci moich kolezanek tez nie
szkoda pieniedzy,bo jesli dobrze pamietam to dziewczyny pisaly ze koszt 600-700zl...
ale to moje zdanie
powklejam wam co znalazlam i moze nie ktorym wachajacym sie mamom to cos pomoze
z encyklopedii Rotawirusy są grupą wirusów należących do rodziny reowirusów (Reoviridae). Nazwa rota- związana jest ich kształtem przypominającym koło (łac. rota = koło). Są znane od kilkudziesięciu lat, zidentyfikowano siedem głównych grup, z czego trzy (A, B i C) są zaraźliwe dla ludzi; grupa A jest najbardziej powszechna. Rotawirusy powodują wymioty i biegunkę i są najczęstszą przyczyną ostrej biegunki u dzieci, powodując zgon ponad pół miliona dzieci każdego roku w krajach rozwijających się (dane z 2005). Stwierdza się również zakażenia rotawirusowe u zwierząt domowych (psy, świnie, bydło). W 2006 roku pojawiły się skuteczne i bezpieczne szczepionki.
Atakuje głównie wiosną i zimą. U dzieci wywołuje gwałtowną biegunkę i wymioty.
Z ręki na rękę
Szczególnie narażone na zakażenie rotawirusem są dzieci od 6. miesiąca do 2. roku życia. W pierwszym półroczu chroni malca niedojrzały jeszcze przewód pokarmowy i przeciwciała, otrzymywane z mlekiem matki. Kilkulatki zwykle przeżywają zakażenie tym wirusem łagodniej niż maluchy.
Najłatwiej się zarazić w dużej grupie rówieśników żłobku czy przedszkolu. Wystarczy, by dziecko chore lub takie, które niedawno miało biegunkę, nie umyło rąk po wyjściu z toalety. Podczas zabawy w grupie wirus bardzo szybko przenosi się z ręki na rękę.
Gdy wirus atakuje
Na początku choroby dziecko zwykle ma podwyższoną temperaturę (ok. 38°C). Potem następują gwałtowne wymioty i biegunka - nawet ponad 10 stolców na dobę. Są one luźne, wodniste, zielonożółte, tryskające i poza zupełnie wyjątkowymi sytuacjami nie zawierają krwi ani śluzu. Dziecko traci ogromne ilości płynów i elektrolitów, staje się słabe, senne.
Bardzo szybko może dojść do groźnego dla zdrowia odwodnienia. Jego objawy to: zapadnięte ciemiączko, suche, spierzchnięte, karminowe usta, zapadnięte gałki oczne, zgaszone, matowe oczy, płacz bez łez. Jeśli w dodatku niemowlę nie zmoczyło od trzech godzin pieluszki (zaś starsze dziecko nie zrobiło siusiu od 6 godzin), a uchwycona dwoma palcami skóra na jego brzuchu tworzy fałd, który się nie rozprostowuje nie ma wątpliwości, że to odwodnienie.
Uwaga, niech cię nie niepokoi oddawanie do kilkunastu stolców na dobę przez niemowlę karmione piersią. Są one zwykle miękkie i mają półpłynną konsystencję. Jeśli dziecko prawidłowo przybiera na wadze, wszystko jest w porządku. U dziecka karmionego butelką niepokój powinno budzić oddanie więcej niż pięciu płynnych kupek w ciągu 24 godzin.
Pod kroplówką
Lekarz zadecyduje, czy malec powinien trafić do szpitala. Wszystko zależy od stanu ogólnego dziecka, jego wieku, czasu trwania i stopnia nasilenia biegunki. Po przyjęciu na oddział dostanie kroplówkę, która uzupełni utraconą wodę i cenne elektrolity. Malcowi pobierze się kał do badania, by stwierdzić, co wywołało biegunkę. Potwierdzenie szybkim testem obecności wirusa w kale przesądza o rozpoznaniu.
Rotawirusy zachowują się w jelitach dosyć perfidnie, stąd ich siła. Wnikają w komórki nabłonka jelit i nie dość, że je uszkadzają, to jeszcze znikają dopiero wtedy, gdy wszystkie zakażone komórki nabłonkowe się złuszczą i zostaną wydalone z kałem. Dlatego od momentu ustąpienia biegunki mija zwykle jeszcze około 7 dni, nim zakażone rotawirusem dziecko przestanie go rozsiewać.
Pobyt w szpitalu trwa zazwyczaj kilka dni do czasu, gdy stan dziecka na tyle się poprawi, że będzie mogło normalnie pić i jeść.
Walka z biegunką
Na szczęście nie zawsze sytuacja wymaga natychmiastowej pomocy lekarskiej. Często wystarczą domowe sposoby, by zapanować nad biegunką.
Najważniejsze jest picie. W początkowej fazie choroby dziecko nie musi jeść, ale pić musi koniecznie. Jeżeli karmisz piersią, nie przerywaj karmienia, bo twoje mleko dziecku na pewno nie zaszkodzi. Jeżeli karmisz butelką, odstaw ją na 4 godziny, a w tym czasie dawaj dziecku jak najczęściej pić. Najlepiej, by malec wypijał trzy czwarte szklanki płynu na kilogram masy ciała. Płyny powinny być chłodne (ciepłe mogą potęgować wymioty).
Dawaj mu do picia:
wodę niegazowaną;
herbatkę;
napar z rumianku;
napar z koperku; rozgotowane jabłka z wodą;
Gastrolit - zawiera sole mineralne (dostępny w aptece);
marchwiankę (rozgotuj pół kilograma marchwi w litrze wody, następnie zmiksuj ją i wymieszaj z wywarem).
Unikaj podawania nierozcieńczonych soków i wszystkich słodkich napojów gazowanych.
Uwaga, nie stosuj żadnych leków zapierających bez konsultacji z lekarzem. Choć głodówka przy biegunce pomaga, nie powinna trwać dłużej niż 4 godziny. Po tym czasie można wrócić do diety stosowanej przed zachorowaniem.
Szczególnie dbaj o pupę malca, gdyż przy biegunce bardzo łatwo o jej odparzenie. Po każdym wypróżnieniu zmieniaj mu pieluchę i dokładnie myj pupę. Niestety, jeżeli biegunka, zamiast ustępować, nasila się, lub jeżeli wystąpiły objawy odwodnienia, musisz iść z dzieckiem do lekarza.
Dziecko z biegunką nie powinno chodzić do żłobka ani do przedszkola. Najlepiej, by jeszcze przez tydzień po ustąpieniu biegunki rotawirusowej nie kontaktowało się z rówieśnikami. W czasie trwania choroby szczególne środki ostrożności musisz przedsięwziąć w domu, by biegunką nie zarazili się wszyscy domownicy. Na szczęście wywołana przez rotawirusa biegunka u dorosłych ma zdecydowanie łagodniejszy przebieg.
Jak zapobiegać
Jak najdłużej karm dziecko piersią (w ten sposób dostarczasz mu przeciwciał!).
Ucz malca, by mył ręce przed posiłkami i po każdym wyjściu z toalety, powrocie z podwórka, zabawie ze zwierzętami.
Pilnuj, by na spacerze nie wkładał do buzi kamyków, patyków, umorusanych dłoni.
Nie pozwalaj mu pić nie przegotowanej wody.
Dokładnie myj warzywa i owoce.
Bardzo gorliwie przestrzegaj tych zasad za granicą, a egzotyczne specjały poznawaj tylko w miejscach godnych zaufania.
Stosowanie się do tych zaleceń pomoże uchronić malucha przed niejednym zakażeniem układu pokarmowego. Nie daje jednak stuprocentowej gwarancji na uniknięcie rotawirusa.
Koniecznie idź do lekarza, jeśli:
biegunka wystąpiła u dziecka, które ma mniej niż 6 miesięcy;
Dzięki Lilka za odpowiedź. Wiem już trochę więcej na ten temat jednak dalej się zastanawiam czy ma sens to szczepienie. Nie chciałabym, żeby złapał coś jak pójdzie do żłobka ale z drugiej stony położna powiedziała, że dzieci po 7 miesiącu już sobie radzą z biegunkami i kiedyś nie było tego szczepienia i żadko które dziecko kończyło w szpitalu
my szczepilismy na rotawirusy bo u nas szalaly na wiosne i 4ro letni wujek Marysi wyladowal w szpitalu:-( a lekarka nam powiedziala ze jesli szczepic to teraz bo ta szczepionke trzeba zaczac wlasnie jak dziecko ma poltora miesiaca bo pozniej juz za pozno
My jesteśmy po rotawirusach bez efektów ubocznych:-). Samopoczucie dziecka zależy od rodzaju preparatu - rotarix ma mniej szczepów bakterii (bodajże 2 ) i jest lepiej tolerowany, a rotateq uodparnia na większą liczbę mutacji wirusa, ale dzieciaczki słabiej znoszą szczepionkę. Moim zdaniem akurat szczepionkę na rotawirusy maluszkowi warto zafundować z całą stanowczością.
Co do pneumo to pediatra nam powiedział, że troszkę psychoza wśród rodziców panuje, ale na pewno warto rozważyć pneumokokowe szczepienie jeśli w domu jest rodzeństwo wieku przedszkolnym.
Pomóżcie!! Moja Elena(2,5mies) ma bakterię Klebsiella pneumoniae ESBL.Będę ją szczepić przeciw pneumokokom.Jak jeszcze mam o nią dbać?? I co ze starszą córką(3lata),czy może od małej zarazić się tą bakterią??