reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienie

Tak zrobiłam, w łazience na podpasce zobaczyłam duży długi skrzep z grudkami może to być już to ?
Chyba nie. U mnie byly skrzepy a potem cos w rodzaju kulki. To bylo jajo plodowe. Ja ronilam w domu i nawet nie pojechalam do szpitala. Mialam usg w czw - jajo plodowe puste wiec zapytali sie co wybieram. Wzielam tableki. Jedna od raxy a druga miala byc po 48h. U mnie poronienie zaczelo sie juz wczesniej bo mialam plamienia a w czr rano krwawienie. W pt wydalilam z siebie jajo a po tym juz bylo juz mniej obficie. W sob mialam sie stawic w szpitalu i dostalam opierdal ze czemu nie przyjechalam skoro byly mocne skurcze. A ja chcialam poprostu byc sama. W sob dostalam tez tabletke i musialam dzwonic po polozna za kazdym razem jak bylam w toalecie. Poznym popoludniem wypuscili mnie do domu bo wytlumaczylam ze u mie nic juz sie nie zadzieje.

Przykro mi ze musisz orzrz to przechodzic. Dla mnie to byla duza trauma i cos czego nigdy bym sie nie spodziewala. Moj dzidzius mialby juz 8 lat.
Spelnienie moich marzen spi w lozeczku i ma 2.5 miesiaca. Takze ja bardzo dlugo czekalam na teczowe dziecko. Ale nigdy nadzieji nie stracilam cjociaz byla ona schowana gleboko w sercu.
 
reklama
Jestem "świeżo" po poronieniu. W sobotę stawiłam się do szpitala z poronieniem zatrzymanym, bez żadnego plamienia w 10 tygodniu ciąży. W niedzielę rano założono mi minimum 3 tabletki dopochwowo, ale możliwe że było tego więcej. Po kilku godzinach się zaczęło poronienie. Dużo krwi ale praktycznie bez skrzepów. Położną wołałam po każdej wizycie w toalecie, bo nie wiedziałam jak to ma wyglądać. Przed 20 wyszło ze mnie duże, okrągłe jajo płodowe. Obraz którego nie zapomnę nigdy 😢 rano w poniedziałek miałam zabieg, bo coś jeszcze zostało. Do domu wyszłam po 5 godzinach. Najgorsze dni mojego życia 😢 gdybym wiedziała prosiłabym od razu o zabieg, aby oszczędzić sobie bólu, widoku i traumy 😢 okropne że tyle kobiet przez to przechodzi 😢
 
Dzisiaj przyszedł inny lekarz, zaskoczony czemu nie miałam zabiegu wczoraj… zrobił usg, pęcherzyka nie ma ale zostało dużo resztek wiec dzisiaj dopiero zabieg …
 
Do toalety? Powinnaś w szpitalu otrzymać taką kuwetkę medyczną( nie wiem jak się to fachowo nazywa) do tego duża podpaskę i na to powinnaś robić siku
Potwierdzam. Ja taką dostałam. W moim szpitalu mówili na to "nocnik". I do tego lignina żeby wyłożyć w środku, bo łatwiej z ligniny tkanki zebrać do badań. 😢
 
reklama
Do góry