Nymos
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2022
- Postów
- 43
Cześć,
jestem (lub byłam) w 6 tygodniu ciąży. Od początku beta słabo przyrastała, aż w końcu zaczęła delikatnie spadać i znów rosnąć, aż w końcu zaczęłam plamić, a po 2h krwawić. Udałam się z mężem do szpitala, usg dopochwowe- poronienie zagrażające. Ku mojemu zdziwieniu lekarz znalazł pęcherzyk. Po powrocie do domu "wydostała" się ze mnie tkanka (nie jak podczas okresu) o dlugosci okolo 10cm i grubosci ok 0.5cm. 2 dni później, czyli wczoraj (dalej plamiąc, krwawienie trochę się zmniejszyło), z bólami brzucha poszłam na umówiona wizytę u mojego ginekologa. Myślałam, że to będzie koniec, że nic już nie zostało, bo na to byłam przygotowana od tygodnia, a tam...pęcherzyk, trochę większy niż w szpitalu, ale nadal około 0.5cm. Dziś po 12:00 zrobilo mi się słabo i zaczął mnie znów boleć brzuch i jajniki. Poszłam skorzystać z toalety, a tam... pęcherzyk, w dotyku bąbelek. Dodaję zdjęcie (dość drastyczne). Czy uważacie, że to mój pęcherzyk ciążowy?
jestem (lub byłam) w 6 tygodniu ciąży. Od początku beta słabo przyrastała, aż w końcu zaczęła delikatnie spadać i znów rosnąć, aż w końcu zaczęłam plamić, a po 2h krwawić. Udałam się z mężem do szpitala, usg dopochwowe- poronienie zagrażające. Ku mojemu zdziwieniu lekarz znalazł pęcherzyk. Po powrocie do domu "wydostała" się ze mnie tkanka (nie jak podczas okresu) o dlugosci okolo 10cm i grubosci ok 0.5cm. 2 dni później, czyli wczoraj (dalej plamiąc, krwawienie trochę się zmniejszyło), z bólami brzucha poszłam na umówiona wizytę u mojego ginekologa. Myślałam, że to będzie koniec, że nic już nie zostało, bo na to byłam przygotowana od tygodnia, a tam...pęcherzyk, trochę większy niż w szpitalu, ale nadal około 0.5cm. Dziś po 12:00 zrobilo mi się słabo i zaczął mnie znów boleć brzuch i jajniki. Poszłam skorzystać z toalety, a tam... pęcherzyk, w dotyku bąbelek. Dodaję zdjęcie (dość drastyczne). Czy uważacie, że to mój pęcherzyk ciążowy?