reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienie - ile mozna czekac?

reklama
Przy ostatnim poronieniu nie miałam żadnych skurczów ani większego bólu. Po 3-4 dniach od odstawienia leków zaczęłam delikatnie krwawić, aż doszło do poronienia. U mnie była to starsza ciąża.
Tak, jak piszą dziewczyny - jeśli w czasie wskazanym przez lekarza nie nastąpi poronienie, musisz iść do szpitala. W przeciwnym razie może wdać się zakażenie, które może być tragiczne w skutkach.
W szpitalu, w pierwszej kolejności, zastosują farmakologiczna indukcję poronienia.
Do łyżeczkowania wcale nie jest potrzebne znieczulenie ogólne - wystarczy sedacja i znieczulenie miejscowe.
Nie wiedziałam, że można mejscowe znieczulenie. Wszędzie słyszę, że narkoza. Wcześniej mialam polipy w macicy i jak powiedzialzm o problemach z krążeniem, to mi powiedziano, że nie dostanę narkozy u nich do planowego zabiegu wyciecia polipow, co innego w trybie ratującym życie, wtedy to inaczej wygląda. Poszlam do kardiologa, ale nie zdążyłam zrovic badań, bo się okazało, że jestem w ciąży, polipy miały utrudniać zagnieżdżenie, więc bardzo nie pilnowaliśmy się, już się ucieszyłam, że polipow się choc pozbyłam, to terZ znow weocil problem ewentualnej narkozy i już szalu dostaje ze złości na to wszystko.
 
Przy ostatnim poronieniu nie miałam żadnych skurczów ani większego bólu. Po 3-4 dniach od odstawienia leków zaczęłam delikatnie krwawić, aż doszło do poronienia. U mnie była to starsza ciąża.
Tak, jak piszą dziewczyny - jeśli w czasie wskazanym przez lekarza nie nastąpi poronienie, musisz iść do szpitala. W przeciwnym razie może wdać się zakażenie, które może być tragiczne w skutkach.
W szpitalu, w pierwszej kolejności, zastosują farmakologiczna indukcję poronienia.
Do łyżeczkowania wcale nie jest potrzebne znieczulenie ogólne - wystarczy sedacja i znieczulenie miejscowe.
Jakie mialas leki? Ja bralam duphaston, od czwartku nie biorę więc już 7 dzien dzisiaj. Teraz zjow zaczęło boleć okresowo, ale absolutnie nic nie plamie nawet. Strasznie mnie to wkurza.
 
Jak to zrobiłaś??? Lecę od razu, jeśli tak można. 😁
Zjadlam obiad i anestezjolog powiedział, że mnie nie uspi, zebym się nie zadławila w razie wymiotów 😂
Mialam lyzeczkowanie po porodzie przedwczesnym. Spokojnie możesz jechać so szpitala i poprosić o konsultację z anestezjologiem przed zabiegiem. U nas to większośc takich rzeczy robią tak, raczej nie chcą usypiac.
 
Zjadlam obiad i anestezjolog powiedział, że mnie nie uspi, zebym się nie zadławila w razie wymiotów 😂
Mialam lyzeczkowanie po porodzie przedwczesnym. Spokojnie możesz jechać so szpitala i poprosić o konsultację z anestezjologiem przed zabiegiem. U nas to większośc takich rzeczy robią tak, raczej nie chcą usypiac.
Ufff to super. Poczekam do poniedziałku, skoro pani dr twierdzi, ze mogę poczekać, a znow za żeby się hole okresowe i mikro plamienie, a jak coś to uderzę do Pani dr, która robila mi cięcia, by w razie czego wstawiła się za mną w szpitalu i może wykonała zabieg. Mam do niej zaufanie.
 
Nie wiedziałam, że można mejscowe znieczulenie. Wszędzie słyszę, że narkoza. Wcześniej mialam polipy w macicy i jak powiedzialzm o problemach z krążeniem, to mi powiedziano, że nie dostanę narkozy u nich do planowego zabiegu wyciecia polipow, co innego w trybie ratującym życie, wtedy to inaczej wygląda. Poszlam do kardiologa, ale nie zdążyłam zrovic badań, bo się okazało, że jestem w ciąży, polipy miały utrudniać zagnieżdżenie, więc bardzo nie pilnowaliśmy się, już się ucieszyłam, że polipow się choc pozbyłam, to terZ znow weocil problem ewentualnej narkozy i już szalu dostaje ze złości na to wszystko.
U mnie "narkoza" to taki głupi jaś. To nie jest pełna narkoza do zabiegu.

Dokladnie. To nie jest pelna narkoza z intubacja, zwiotczeniem i uspieniem. Tylko takie krotkie znieczulenie dozylne, czyli przysypiasz, ale nie jestes zwiotczona. Sam zabieg trwa max 10 minut.
 
Dokladnie. To nie jest pelna narkoza z intubacja, zwiotczeniem i uspieniem. Tylko takie krotkie znieczulenie dozylne, czyli przysypiasz, ale nie jestes zwiotczona. Sam zabieg trwa max 10 minut.
Ale jak mialam miec usuwane polipy, to nie jasno powiedzieli, W mi nie dadzą narkozy bez opinii kardiologa, a ten zleciła mnóstwo badań, których nie zdążyłam jeszcze zrobić.
To taka sama narkoza, jak do łyżeczkowania.
 
Jakie mialas leki? Ja bralam duphaston, od czwartku nie biorę więc już 7 dzien dzisiaj. Teraz zjow zaczęło boleć okresowo, ale absolutnie nic nie plamie nawet. Strasznie mnie to wkurza.
duphaston + luteina dopochwowo

Ja bym pewnie na Twoim miejscu poczekała max do piątku i jeśli nic się nie wydarzy, pojechała na kontrolne usg
 
reklama
duphaston + luteina dopochwowo

Ja bym pewnie na Twoim miejscu poczekała max do piątku i jeśli nic się nie wydarzy, pojechała na kontrolne usg
Mam wizyte w piatek po poludniu wlasnie, u Pani dr, która robiła mi cięcia. Ona ma bardzo wyważone podejście i nie wprowadza zbędnej paniki, także powie mi na pewno co i jak. Będę tez miała wynik drugiej bety. 3 tygodnie temu była 16.500, 5 dni później był zarodek 1,7mm, więc musiała jeszcze urosnac sporo, dzis jest 20.000, więc już na pewno spada. Brzuch boli mocno okresowo, mam nadzieje, ze coś się z trgo rozwinie, jestem najgorszym pacjentem świata, wiem, mam tego świadomość, ale uważam, że organizm sam sobie musi radzić. Choc kiedy nie ma wyjścia, to nie ma.
 
Do góry