Witam, straciłam niedawno ciążę w 7 tygodniu.
Obyło się bez zabiegu, przebywam aktualnie w domu, krwawienie powoli ustaje. Lekarka mówiła, że ponowne starania się o dziecko można rozpocząć za 3 miesiące i z tego co się orientuję jest to zazwyczaj zalecany termin. Z czego on wynika? Przebywałam na sali z kobietą, która w ponowna ciążę zaszła już po 2 miesiącach.
Poza staraniami, kiedy właściwie bez obaw można zacząć współżycie? Bo ta kwestia również mnie nurtuje. Czy jeśli ustaną objawy (krwawienie, bóle) i ja będę już gotowa, to znak, że już możemy?
Może z emocji, nie przyszło mi do głowy, żeby zapytać o to lekarkę podczas wizyty. Kolejną mam umówioną w poniedziałek, ale jeżeli krwawienie do tego czasu ustanie mam ją odwołać. Jedynie mam jeszcze powtórzyć test beta-HCG, chociaż nie wiem, czy jest w tym sens ponieważ już w ten poniedziałek wynik wskazywał tylko na 180...
Obyło się bez zabiegu, przebywam aktualnie w domu, krwawienie powoli ustaje. Lekarka mówiła, że ponowne starania się o dziecko można rozpocząć za 3 miesiące i z tego co się orientuję jest to zazwyczaj zalecany termin. Z czego on wynika? Przebywałam na sali z kobietą, która w ponowna ciążę zaszła już po 2 miesiącach.
Poza staraniami, kiedy właściwie bez obaw można zacząć współżycie? Bo ta kwestia również mnie nurtuje. Czy jeśli ustaną objawy (krwawienie, bóle) i ja będę już gotowa, to znak, że już możemy?
Może z emocji, nie przyszło mi do głowy, żeby zapytać o to lekarkę podczas wizyty. Kolejną mam umówioną w poniedziałek, ale jeżeli krwawienie do tego czasu ustanie mam ją odwołać. Jedynie mam jeszcze powtórzyć test beta-HCG, chociaż nie wiem, czy jest w tym sens ponieważ już w ten poniedziałek wynik wskazywał tylko na 180...