Porzeczka1234
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2016
- Postów
- 4 635
@dżoasia ja tu ciągle myślę o Tobie . Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie wierzę, że efekt Twojego czekania od kwietnia będzie uwięczony małym bobo albo 2 bobo.
Co do szczepień może się tak nie martw na transfuzję nie mają wpływu bo to krwinki czerwone zresztą preparaty do przetoczenia krwi to nie jest czysta krew. A co do przeszczepu np wątroby obniżają odporność działając na limfocyty T aby nie było odrzutu. Także tu i ówdzie poczytałam podpytałam
@marzycielka81 wspieram wirtualnie.
Ps gdzie ty mieszkasz , że Was zasypało?
@Oczekujaca123 to ja o Sodowskiej wspominałam byłam u niej fajna kobieta wiedzą ogromną! Co do strachu cóż.. nie chce Cię martwić póki nieurodzisz będzie strach jak urodzisz też... i chyba tak do końca życia
@marshia całym ❤ z Tobą !
@burczuś dziękuję ale ja dopiero noszę się z zamiarem także spokojnie
@smerfik88 teraz doczytałam super dzidzia już duża oby jeszcze kilka tygodni
@teczowa89 ale miałaś przeboje . Dobrze że zrobiono Ci te cc niestety różni są lekarze.
Co do szczepień może się tak nie martw na transfuzję nie mają wpływu bo to krwinki czerwone zresztą preparaty do przetoczenia krwi to nie jest czysta krew. A co do przeszczepu np wątroby obniżają odporność działając na limfocyty T aby nie było odrzutu. Także tu i ówdzie poczytałam podpytałam
@marzycielka81 wspieram wirtualnie.
Piękna historia wiara czyni cuda. Cieszę się ogromnie i kibicuje całym ❤❤ może to dlatego ze odpuściłaś do końca trzeba walczyć trzymaj się dzielnie wierzę że za 8,5 miesiąca będziecie się tulić.Czesc dziewczyny, musze przeprosic z gory ze dawno mnie tu nie bylo ale po ostarnim nieudanym transferze potrzebowalam dystansu, musialam kilka rzeczy przemyslec! Zastanawialam sie co dalej robic, zrobilam immunosupresje w pazdzierniku i beta nawet nie zareagowala, to bylo jak walniecie w sciane glowa i to dosc mocno. Ale ze zostaly mi bardzo kiepsko rokujace zarodki to stwierdzilam a raz sie zyje, chcialam zakonczyc przygode z klinika w 2018 i juz mialam w glowie plan na 2019 roku, gdzie uderzyc, co robic itp. Jechalam na transfer wiedzac ze sie nie uda ale rozum mi mowil ze musze je odebrac bo to sa NASZE zarodki, polecialam do wawy majac w planie spotkanie z kolezankami, zakupy i weekend z moja mama. Przy okazji mialam problemy z badaniami i lekarz nie chcial podpisac papierow na transfer, latalam jak glupia po wawie ale koniec z koncem doszlo do transferu. Nadal bylam przekonana ze robie ten transfer aby zakonczyc pewien rozdzial, wchodze na transfer z moim pesymistycznym nastawieniem a lekarz i embriolog na mnie oczy i moje zarodki i mowia jeny co tu sie dzieje, z dwoch zarodkow 1BC (w ich klasyfikacji bardzo slabiutkie) obydwa sie mega rozwinely w ciagu 3 godzin od rozmrozenia, z 1 zrobila sie 5, ogolnie poszly w gore o kilka klas ... i tym sposobem ryczalam w czasie transferu i wyszlam z ogromna nadzieja ... 6 dni pozniej okazalo sie ze daly rade i pierwsza beta pokazal 23! (6dpt), w poniedzialek zrobilam powtorke i bylo 107 (9dpt). Powiem szczerze ze nie wierze i sie strasznie boje co bedzie dalej! Napisalam to bardzo szczegolowa aby dac nadzieje szczegolnie tym co podchodza do ivf, a szczegolnie tych co maja slabe zarodki. Walczcie o kazde z nich bo to co opisuja w laboratorium to jedno a co sie dzieje potem z zarodkami to druga sprawa.
Teraz przede mna kluczowe dwa tygodnie, dwa razy poleglam na etapie koncowki 5 tygodnia, czyli jakos koncowka nastepnwgo tygodnia. Fakt wtedy nie mialam lekow i licze na to ze immunosupresja, encorton, heparyna, acard i Neupogen dadza rade! Jestem w stalym kontakcie z Pasnikiem, i on monitoruje dawki Neupogenu. Boje sie cholernie ale wierze ze tym razem sie uda
Na pewno dziecko żyje i wszystko jest dobrze!@JoannaRak kochana zaciskam kciuki za ciebie i nie puszczam! bardzo ci gratuluję i wierzę że z taką obstawa leków się uda
@Marthi trzymam kciuki i czekamy na pozytywne wieści
@Destino o tobie i o malutkiej myślę cały czas. Wierzę że Helenka jest silna i da sobie ze wszystkim radę
@Oczekujaca123 prenatalne już nie długo, na pewno wszystko jest okej z maluchami
@burczuś za ciebie też kciuki
Mnie od poniedziałku coś boli brzuch. Raczej lekko, choć momentami mocno. Wczoraj wieczór już musiałam wziąć nospe bo brzuch momentami robił się twardy. Ehh.. Nie może być spokojnie znowu strasznie się boję. Wizyta jutro o 8.30 i mam tylko jedno marzenie - żeby moje dziecko żyło i było wszystko okej ruchów nie czuć mimo że to już połowa ciąży.
Do tego zasypalo nas totalnie, pługi nie jeżdżą i jestem uziemiona w domu cały dzień sama... Także to będzie ciężki dzień
Ps gdzie ty mieszkasz , że Was zasypało?
@Oczekujaca123 to ja o Sodowskiej wspominałam byłam u niej fajna kobieta wiedzą ogromną! Co do strachu cóż.. nie chce Cię martwić póki nieurodzisz będzie strach jak urodzisz też... i chyba tak do końca życia
@marshia całym ❤ z Tobą !
@burczuś dziękuję ale ja dopiero noszę się z zamiarem także spokojnie
@smerfik88 teraz doczytałam super dzidzia już duża oby jeszcze kilka tygodni
@teczowa89 ale miałaś przeboje . Dobrze że zrobiono Ci te cc niestety różni są lekarze.
Ostatnia edycja: