reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@dżoasia ja tu ciągle myślę o Tobie . Trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie wierzę, że efekt Twojego czekania od kwietnia będzie uwięczony małym bobo albo 2 bobo.
Co do szczepień może się tak nie martw na transfuzję nie mają wpływu bo to krwinki czerwone zresztą preparaty do przetoczenia krwi to nie jest czysta krew. A co do przeszczepu np wątroby obniżają odporność działając na limfocyty T aby nie było odrzutu. Także tu i ówdzie poczytałam podpytałam

@marzycielka81 wspieram wirtualnie.

Czesc dziewczyny, musze przeprosic z gory ze dawno mnie tu nie bylo ale po ostarnim nieudanym transferze potrzebowalam dystansu, musialam kilka rzeczy przemyslec! Zastanawialam sie co dalej robic, zrobilam immunosupresje w pazdzierniku i beta nawet nie zareagowala, to bylo jak walniecie w sciane glowa i to dosc mocno. Ale ze zostaly mi bardzo kiepsko rokujace zarodki to stwierdzilam a raz sie zyje, chcialam zakonczyc przygode z klinika w 2018 i juz mialam w glowie plan na 2019 roku, gdzie uderzyc, co robic itp. Jechalam na transfer wiedzac ze sie nie uda ale rozum mi mowil ze musze je odebrac bo to sa NASZE zarodki, polecialam do wawy majac w planie spotkanie z kolezankami, zakupy i weekend z moja mama. Przy okazji mialam problemy z badaniami i lekarz nie chcial podpisac papierow na transfer, latalam jak glupia po wawie ale koniec z koncem doszlo do transferu. Nadal bylam przekonana ze robie ten transfer aby zakonczyc pewien rozdzial, wchodze na transfer z moim pesymistycznym nastawieniem a lekarz i embriolog na mnie oczy i moje zarodki i mowia jeny co tu sie dzieje, z dwoch zarodkow 1BC (w ich klasyfikacji bardzo slabiutkie) obydwa sie mega rozwinely w ciagu 3 godzin od rozmrozenia, z 1 zrobila sie 5, ogolnie poszly w gore o kilka klas ... i tym sposobem ryczalam w czasie transferu i wyszlam z ogromna nadzieja ... 6 dni pozniej okazalo sie ze daly rade i pierwsza beta pokazal 23! (6dpt), w poniedzialek zrobilam powtorke i bylo 107 (9dpt). Powiem szczerze ze nie wierze i sie strasznie boje co bedzie dalej! Napisalam to bardzo szczegolowa aby dac nadzieje szczegolnie tym co podchodza do ivf, a szczegolnie tych co maja slabe zarodki. Walczcie o kazde z nich bo to co opisuja w laboratorium to jedno a co sie dzieje potem z zarodkami to druga sprawa.

Teraz przede mna kluczowe dwa tygodnie, dwa razy poleglam na etapie koncowki 5 tygodnia, czyli jakos koncowka nastepnwgo tygodnia. Fakt wtedy nie mialam lekow i licze na to ze immunosupresja, encorton, heparyna, acard i Neupogen dadza rade! Jestem w stalym kontakcie z Pasnikiem, i on monitoruje dawki Neupogenu. Boje sie cholernie ale wierze ze tym razem sie uda ❤️
Piękna historia wiara czyni cuda. Cieszę się ogromnie i kibicuje całym ❤❤ może to dlatego ze odpuściłaś do końca trzeba walczyć trzymaj się dzielnie wierzę że za 8,5 miesiąca będziecie się tulić.
@JoannaRak kochana zaciskam kciuki za ciebie i nie puszczam! :) bardzo ci gratuluję i wierzę że z taką obstawa leków się uda :)

@Marthi trzymam kciuki i czekamy na pozytywne wieści :)

@Destino o tobie i o malutkiej myślę cały czas. Wierzę że Helenka jest silna i da sobie ze wszystkim radę :)

@Oczekujaca123 prenatalne już nie długo, na pewno wszystko jest okej z maluchami ;)

@burczuś za ciebie też kciuki ;)

Mnie od poniedziałku coś boli brzuch. Raczej lekko, choć momentami mocno. Wczoraj wieczór już musiałam wziąć nospe bo brzuch momentami robił się twardy. Ehh.. Nie może być spokojnie :( znowu strasznie się boję. Wizyta jutro o 8.30 i mam tylko jedno marzenie - żeby moje dziecko żyło i było wszystko okej :( ruchów nie czuć mimo że to już połowa ciąży.
Do tego zasypalo nas totalnie, pługi nie jeżdżą i jestem uziemiona w domu cały dzień sama... Także to będzie ciężki dzień
Na pewno dziecko żyje i wszystko jest dobrze!
Ps gdzie ty mieszkasz , że Was zasypało?

@Oczekujaca123 to ja o Sodowskiej wspominałam byłam u niej fajna kobieta wiedzą ogromną! Co do strachu cóż.. nie chce Cię martwić póki nieurodzisz będzie strach jak urodzisz też... i chyba tak do końca życia :p

@marshia całym ❤ z Tobą !

@burczuś dziękuję ale ja dopiero noszę się z zamiarem także spokojnie

@smerfik88 teraz doczytałam super dzidzia już duża oby jeszcze kilka tygodni

@teczowa89 ale miałaś przeboje . Dobrze że zrobiono Ci te cc niestety różni są lekarze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
@JoannaRak - gratulacje i trzymam mocno kciuki[emoji8]

Co do progesteronu, i to kieruje tez do @marzycielka81 - pamiętajcie, ze jest on wydzielany pulsacyjnie w ciagu doby wiec zeby poznać jego prawdziwy poziom trzeba by badac np co godzine przez cala dobę by wyciągnąć jakas średnia... upraszczając bada sie go np 3x z rzedu (tzn 3 dni pod rzad) o tej samej porze, ale wowczas nie ma sie nigdy pewnosci czy trafiamy w ten „szczytowy” punkt czy najniższy. No i najlepiej badac proga z samego rana! Jestescie obie mocno obstawione lekami wiec nic tylko trzymac kciuki[emoji6][emoji8]

@burczuś - dokładnie tak![emoji8][emoji8]

@roki_1991 - spokojnie[emoji12] i nie dzikeuje, aby nie zapeszyc[emoji6][emoji8] Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte!

@Smerfik - cudne wiadomosci, trzymajcie sie ciepło!

@marshia - biedna, musialas sie mega wystraszyć wczoraj tymi wodami. Czy wiadomo co je spowodowało? Uściskaj Mame. Duzo zdrowka dla niej!!!

@teczowa89 - ta lekarka, na ktora trafiłaś to prawdziwy anioł! Dobrze, ze sie Toba zajęła i zrobiła to CC[emoji8]
 
@JoannaRak super wieści, trzymam kciuki !!
emoji8.png

@Marthi ja tez do niej napisałam w sprawie jednego „trunku” ale nie odp, ciekawe czy Tobie odp :D (a było to między 1 a drugim postem, była wtedy zalogowana) :)

U mnie od rana dzisiaj jakieś chyba skurcze albo twardnienia (choć sama nie wiem czy to to rzeczywiście...) :( leze i łykam magnez , czy on sobie z tym poradzi czy tu już w grę wchodzi no spa ? :( boje się tej no spy, jej ewentualnych skutków... :( ale boje się tez czy moja dwurożna macica sobie poradzi
 
@JoannaRak super wieści, trzymam kciuki !!
emoji8.png

@Marthi ja tez do niej napisałam w sprawie jednego „trunku” ale nie odp, ciekawe czy Tobie odp :D (a było to między 1 a drugim postem, była wtedy zalogowana) :)

U mnie od rana dzisiaj jakieś chyba skurcze albo twardnienia (choć sama nie wiem czy to to rzeczywiście...) :( leze i łykam magnez , czy on sobie z tym poradzi czy tu już w grę wchodzi no spa ? :( boje się tej no spy, jej ewentualnych skutków... :( ale boje się tez czy moja dwurożna macica sobie poradzi
Olaa ja z corka bralam nospe od 17tc do konca. 3x2tabl i tak cale mce. Do tego srednio raz w mcu pobyt parodniowy na oddziale pod kroplowkami rozkurczajacymi. Grozil mi przedwczesny porod. Corka miala obnizone napiecie miesniowe. Byla rehabilitowana z miesiac czy dwa. To wszystko. Pytalam lekarza czemu mi nie powiedzial jakie sa skutki nospy a on na to ze lepiej wycwiczyc slabsze napiecie niz urodzic wczesniaka.

Jak wezmiesz doraznie nic sie nie stanie. Nie boj sie. Z synkiem bralam doraznie i nic mu nie bylo. To tego aspargin. Mi tez pomagal.
 
Co do lekarstw to przypomnialam sobie ze mam encorton cale opak ale tylko 5mg. Dostalam po dlutowaniu osemki ale nie bralam. Jesli ktoras z Was jest chetna na taka mała dawkę to chetnie oddam. Mi sie i tak nie przyda
 
reklama
@teczowa89 - wiem, masz racje! Po wysłaniu maila wpadłam na to, zeby sprawdzic profil tej osoby i zauważyłam, ze dopiero sie zarejestrowała.... w kazdym razie - nie odpisała mi na wiadomosc. Jakbys chciała sprzedac Encorton 5mg to ja chętnie łykne - bede brac najwyzej po dwie[emoji4] Napisz na priv.

Takze @olaa90 mi tez nie odpisala:/ Macica da rade[emoji8] Odpoczywaj, łykaj magnez i bedzie na pewno Ok!
 
Do góry