reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kochana dziękuję nie badalam homocysteiny od roku prawie miałam pod koniec ciąży 3,5 ale ja mimo mthfr zawsze miałam max 7 może ja zbadam. Co do wagi to wiesz jak bym się obrzerała to bym nad waga nie myślała ale ja już prawie same sałatki jem i kremy moj maz mowi ze mam zaczac jesc na prawde mało jem chodzę na zumby pilates i nic a to raczej dziwne że nic nie chudne wiesz nigdy nie byłam mis ale 65 kg to prawie całe życie ważyłam. Normalnie przed ciąża to po miesiącu takiego jedzenia byłabym o 4 -5 kg mniejsza.

@nafoczka kochana ja się źle czuje dlatego idę do gin może ona coś poradzi bo Endo mi wmawia poporodowe zapalenie tarczycy a moja tarczyca raczej ma się całkiem dobrze.

Ja robiłam na noc bo sobie ubzdurałam że w nocy się leży i gorszy obiek krwi haha
Kochana mam nadzieję że znajdziesz przyczynę, ale też myślę że może być tak że jesz za mało :-( powiem Ci tylko tyle że ja też od dłuższego czasu stoję na wadze, ale ja mam problem z samokontrola ostatnio :-/
 
reklama
@Porzeczka1234 a czy jesz regularnie? Nie podjadasz? Nawadniasz się dobrze? Może po czymś konkretnym jest ci gorzej (nie sugeruję, że się obżerasz nieświadomie, tylko czasem takie nieregularne jedzenie też rozwala system)? Może po prostu przy przesileniu gorsze samopoczucie? Witaminki z gr B działają cuda, wit D teraz mniej... hmmm Może soczków i koktajli więce? jPoszukaj, pobadaj, może się do czegoś dokopiesz :)
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuje, ze utwierdzilyscie mnie, ze ide jednak w dobra stronę. Mam nadzieje ze w poniedziałek dr Paśnik wiele mi rozjaśni i będzie już tylko z górki... przydałoby się w końcu po tylu krętych drogach pod górę.
Co do badania dna plemników chyba nie robiliśmy... robilismy morfologię, no nie ma rewelacyjnych wyników niestety (moj mąż nie prowadzi aktywnego trybu życia, w zasadzie ma taką prace ze cały dzień siedzi w aucie) do tego nie jest najszczuplejszy, to akurat od małego ... no ale walczy. Staramy się zdrowo odżywiać itd.
Zawsze się broniłam przed in vitro i mam nadzieje, ze jednak się bez niego obejdzie. Nie zrozumcie mnie zle- oczywiście jest to szansa dla wielu ludzi... w tym moze się okazać ze również dla mnie. Ale będę walczyć.. walczę już dwa lata i co chwile dowiaduje się o nowych problemach. Czasami brak mi sił...
 
Dziewczyny po szczepieniach. Szykuje się pomału do porodu, możliwa będzie u mnie transfuzja krwi wiec próbuje się przygotować teoretycznie do tematu. Jak się fachowo nazywaj te szczepienia? Po prostu szczepienia pullowana lub limfocytami męża? I jakie mogą być skutki uboczne przy transfuzji? Wie któraś z was dokładniej? Żebym w razie czego coś lekarzom mogła mówić ..
 
@maa821 tak się to nazywa w artykule Maliny .....stosowanym sposobem leczenia jest
immunoterapia czynna, czyli szczepienia wysoce oczyszczonymi limfocytami partnera lub limfocytami
dawców trzecich.
 
@SOSENKA90, popieram co dziewczyny mowia. Ja poszlam na invitro myslac ze wlasnie za pierwszym razem sie uda, doslownie przylecialam do Polski bo myslalam ze w ciagu 6 miesiecy juz bede dawno w ciazy a tyle sie czeka na swoje miejsce w klinice w Szwajcarii, dzisiaj mija 3 rok od tego wydarzenia a ja nadal bez drugiego dziecka. Ja nie moge zajsc, i caly czas bylam przekonana ze to moj problem a po ivf schody sie zaczely bo co z tego ze byla ciaza jak kazda sie poronieniem konczyla (pierwsza byla biochem, dwie pozostale poronienia w 5/6 tygodniu) a wiec ivf to tylko sposob aby zajsc a nie utrzymac.
 
reklama
Cześć nie wiem czy napisałam w dobrym wątku ale mam nadzieję że pomożecie. W sierpniu poroniłam (pierwsza ciąża, biochemiczna) teraz robię badania i o to wyniki. Czy powinnam martwić się dodatni wynikiem Igg p. kardiolipinie?
 
Do góry