reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziewczyny właśnie skończył się artykuł o poronieniach nawykowych w pytaniu na śniadanie. Widziala któraś z was ten temat. Zastanawiam się co to był za lekarz ci się wypowiadał. Mówił tak sensownie dając nadzieję na udane ciąże. Nie oglądałam niestety od początku
 
reklama
Dziewczyny właśnie skończył się artykuł o poronieniach nawykowych w pytaniu na śniadanie. Widziala któraś z was ten temat. Zastanawiam się co to był za lekarz ci się wypowiadał. Mówił tak sensownie dając nadzieję na udane ciąże. Nie oglądałam niestety od początku
To był dr Marek Litmanowicz :)
 
Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby jednoczesnie byl pecherzyk w macicy i np jeszcze w jajowodzie? Bo ja juz sobie wkrecam ze skoro ten moj pecherzyk w macicy byl tydzien temu taki mizerny i gin mowil ze nic z tego to juz dawno powinnam dostac @. I ze skoro nie dostaje tzn ze moze jest jeszcze dodatkowo ciaza pozamaciczna [emoji85] Wiem wiem wariata z siebie robie ale boli mnie mocno prawy jajnik. Mdli mnie rano. Przytylam w miesiac 3kg prawie. Czyli jakby ciazowo, brzuch jak balon. A lekarz nie pozostawil zadnej nadziei bo mowil ze pecherzyk w macicy wyglada jak na 3 tyg a nie 6 i ze przyjdzie @. Tylko ze @ nie mam i zaczynam swirowac. Nie wiem czy isc znow na bete czy co. Mialam juz nie badać, nawet sie pogodzilam ze nic z tego. Ale ten ból jajnika mnie wystraszył. Na ip raczej nie pojade bo co im powiem? Nie plamie ani nic. Do gina ide dopiero 9 marca bo powiedzial ze jak do tego czasu nie dostane @ to mam przyjsc.
Wezcie mnie walnijcie w łeb za te głupoty [emoji4][emoji86]
 
Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby jednoczesnie byl pecherzyk w macicy i np jeszcze w jajowodzie? Bo ja juz sobie wkrecam ze skoro ten moj pecherzyk w macicy byl tydzien temu taki mizerny i gin mowil ze nic z tego to juz dawno powinnam dostac @. I ze skoro nie dostaje tzn ze moze jest jeszcze dodatkowo ciaza pozamaciczna [emoji85] Wiem wiem wariata z siebie robie ale boli mnie mocno prawy jajnik. Mdli mnie rano. Przytylam w miesiac 3kg prawie. Czyli jakby ciazowo, brzuch jak balon. A lekarz nie pozostawil zadnej nadziei bo mowil ze pecherzyk w macicy wyglada jak na 3 tyg a nie 6 i ze przyjdzie @. Tylko ze @ nie mam i zaczynam swirowac. Nie wiem czy isc znow na bete czy co. Mialam juz nie badać, nawet sie pogodzilam ze nic z tego. Ale ten ból jajnika mnie wystraszył. Na ip raczej nie pojade bo co im powiem? Nie plamie ani nic. Do gina ide dopiero 9 marca bo powiedzial ze jak do tego czasu nie dostane @ to mam przyjsc.
Wezcie mnie walnijcie w łeb za te głupoty [emoji4][emoji86]
Niestety takie rzeczy się zdarzają, ale jest to baaardzo rzadkie i myślę, że bez sensu się tym martwić na ten moment.. Jakby Cię coś niepokoiło cały czas, to zawsze możesz pójść wcześniej na wizytę..
 
Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby jednoczesnie byl pecherzyk w macicy i np jeszcze w jajowodzie? Bo ja juz sobie wkrecam ze skoro ten moj pecherzyk w macicy byl tydzien temu taki mizerny i gin mowil ze nic z tego to juz dawno powinnam dostac @. I ze skoro nie dostaje tzn ze moze jest jeszcze dodatkowo ciaza pozamaciczna [emoji85] Wiem wiem wariata z siebie robie ale boli mnie mocno prawy jajnik. Mdli mnie rano. Przytylam w miesiac 3kg prawie. Czyli jakby ciazowo, brzuch jak balon. A lekarz nie pozostawil zadnej nadziei bo mowil ze pecherzyk w macicy wyglada jak na 3 tyg a nie 6 i ze przyjdzie @. Tylko ze @ nie mam i zaczynam swirowac. Nie wiem czy isc znow na bete czy co. Mialam juz nie badać, nawet sie pogodzilam ze nic z tego. Ale ten ból jajnika mnie wystraszył. Na ip raczej nie pojade bo co im powiem? Nie plamie ani nic. Do gina ide dopiero 9 marca bo powiedzial ze jak do tego czasu nie dostane @ to mam przyjsc.
Wezcie mnie walnijcie w łeb za te głupoty [emoji4][emoji86]
@sówka91 dobrze pisze możesz być w ciąży i mieć pozamaciczna. Mnie się jednak zdaje, że lekarz się mylił. Owszem warto sprawdzić betę. Zrób tak, jak uznasz, że będzie dobrze.
I jeszcze jedno, jak lekarz mówi, że z ciąży nici, to warto zaczerpnąć opinii innego gina
 
@sówka91 @Destino kurcze bo gin mnie troche zagiał bo stwierdzil ze przestalo sie rozwijac chyba ze zaplodnienie bylo duzo później to wtedy ok. Tlumacze mu ze cykle mam regularne i ze to musialo byc wczesne zaplodnienie bo pozniej seks to dopiero byl w terminie @. Moj organizm w ogole jest dziwny. Mialam guza przysadki i prolaktyne wywalona w kosmos a mimo to cykle regularne i zachodzilam w ciaze. Teraz jeszcze ta endometrioza. I tez ciąża. Wiec wcale bym sie nie zdziwila jesli moj organizm zrobilby mi psikusa i mialabym pecherzyk i w jajowodzie (ten ze srodka cyklu i on by mi bete dawal) i drugi w macicy ten 3 tyg z konca cyklu. Tak to sobie wymyslilam haha.
Tylko czy gin by nie widzial skoro ten malutki od razu znalazl w macicy? Chyba se znalazl i nie patrzyl juz dalej na jajniki? Hmmm ale watpie bo ten lekarz jest mega dokladny. I szczerze to ufam mu bardzo.
Ech sorki za te wypociny przed północą. Pojde jutro na betę i zobacze. Jesli sie nie rozwija to juz dawno beta powinna spadac.
 
@sówka91 @Destino kurcze bo gin mnie troche zagiał bo stwierdzil ze przestalo sie rozwijac chyba ze zaplodnienie bylo duzo później to wtedy ok. Tlumacze mu ze cykle mam regularne i ze to musialo byc wczesne zaplodnienie bo pozniej seks to dopiero byl w terminie @. Moj organizm w ogole jest dziwny. Mialam guza przysadki i prolaktyne wywalona w kosmos a mimo to cykle regularne i zachodzilam w ciaze. Teraz jeszcze ta endometrioza. I tez ciąża. Wiec wcale bym sie nie zdziwila jesli moj organizm zrobilby mi psikusa i mialabym pecherzyk i w jajowodzie (ten ze srodka cyklu i on by mi bete dawal) i drugi w macicy ten 3 tyg z konca cyklu. Tak to sobie wymyslilam haha.
Tylko czy gin by nie widzial skoro ten malutki od razu znalazl w macicy? Chyba se znalazl i nie patrzyl juz dalej na jajniki? Hmmm ale watpie bo ten lekarz jest mega dokladny. I szczerze to ufam mu bardzo.
Ech sorki za te wypociny przed północą. Pojde jutro na betę i zobacze. Jesli sie nie rozwija to juz dawno beta powinna spadac.
Myślę, że może cię berbeć zaskoczyc
 
Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby jednoczesnie byl pecherzyk w macicy i np jeszcze w jajowodzie? Bo ja juz sobie wkrecam ze skoro ten moj pecherzyk w macicy byl tydzien temu taki mizerny i gin mowil ze nic z tego to juz dawno powinnam dostac @. I ze skoro nie dostaje tzn ze moze jest jeszcze dodatkowo ciaza pozamaciczna [emoji85] Wiem wiem wariata z siebie robie ale boli mnie mocno prawy jajnik. Mdli mnie rano. Przytylam w miesiac 3kg prawie. Czyli jakby ciazowo, brzuch jak balon. A lekarz nie pozostawil zadnej nadziei bo mowil ze pecherzyk w macicy wyglada jak na 3 tyg a nie 6 i ze przyjdzie @. Tylko ze @ nie mam i zaczynam swirowac. Nie wiem czy isc znow na bete czy co. Mialam juz nie badać, nawet sie pogodzilam ze nic z tego. Ale ten ból jajnika mnie wystraszył. Na ip raczej nie pojade bo co im powiem? Nie plamie ani nic. Do gina ide dopiero 9 marca bo powiedzial ze jak do tego czasu nie dostane @ to mam przyjsc.
Wezcie mnie walnijcie w łeb za te głupoty [emoji4][emoji86]

Niestety jest to możliwe wiem bo sama miałam taka sytuacje we wrześniu 2019. Wizyta u ginekologa ciąża stwierdzona ale tez nie dawał mi nadziei bo dodatkowo krwawiłam. W piątek miałam usg, sprawdzał jajniki wszystko było ok nic nie widział i stwierdził tylko ciąże w macicy. W poniedziałek miałam zrobić betę i dać mu znać niestety zaczął mnie bardzo mocno bolec prawy jajnik pojechałam do niego do szpitala i dwóch lekarzy mnie badało stwierdzili już brak ciąży w macicy i ciąże w prawym jajowodzie także maciczna szybka straciłam a z ta pozamaciczna trochę się namęczyłam odrazu dostałam skierowanie do szpitala ale nie chciałam zostać u siorbie w miejscowości w szpitalu bo wiedziałam ze tam skończy się to usunięciem jajowodu i pojechałam do Poznania do szpitala tam byłam na obserwacji ale ze beta spadała to po 3 dniach mnie puścili do domu i kazali dalej sprawdzać betę co dwa dni. Niestety beta przestała spadać (początkowo jak tak ładnie spadała to było spowodowane tylko tym ze straciłam ciąże maciczna) kolejny raz szpital wtedy już leżałam 9 dni bo dostałam metotreksat domięśniowo i musiałam dalej być na obserwacji az do momentu kiedy beta nie spadła do nie pamietam jakiej wartości. Pozamaciczna jest niestety niebezpieczna dla życia kobiety dlatego tyle czasu musiałam leżeć w szpitalu. Mam ogromna nadzieje ze u Ciebie to nie jest to i ze usłyszysz dobre wieści jednak jak boli Cię mocno jajowod to zgłoś się jak najszybciej do lekarza niech to sprawdza lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze, musi być [emoji4]. Daj znać po wizycie. 3 maj się
 
reklama
Dziewczynki powiedzcie mi czy mozliwe jest zeby jednoczesnie byl pecherzyk w macicy i np jeszcze w jajowodzie? Bo ja juz sobie wkrecam ze skoro ten moj pecherzyk w macicy byl tydzien temu taki mizerny i gin mowil ze nic z tego to juz dawno powinnam dostac @. I ze skoro nie dostaje tzn ze moze jest jeszcze dodatkowo ciaza pozamaciczna [emoji85] Wiem wiem wariata z siebie robie ale boli mnie mocno prawy jajnik. Mdli mnie rano. Przytylam w miesiac 3kg prawie. Czyli jakby ciazowo, brzuch jak balon. A lekarz nie pozostawil zadnej nadziei bo mowil ze pecherzyk w macicy wyglada jak na 3 tyg a nie 6 i ze przyjdzie @. Tylko ze @ nie mam i zaczynam swirowac. Nie wiem czy isc znow na bete czy co. Mialam juz nie badać, nawet sie pogodzilam ze nic z tego. Ale ten ból jajnika mnie wystraszył. Na ip raczej nie pojade bo co im powiem? Nie plamie ani nic. Do gina ide dopiero 9 marca bo powiedzial ze jak do tego czasu nie dostane @ to mam przyjsc.
Wezcie mnie walnijcie w łeb za te głupoty [emoji4][emoji86]
Ja byłam w dwóch sytuacjach, ale nie w tym samym czasie. Długo u mnie trwało odkrycie gdzie znajduje się zarodek, co 2 dni robiłam betę a lekarz zwlekał z podjęciem decyzji i koniec końców dostałam strasznych boleści i był już krwotok wewnętrzny wiec mi usuneli jajowod :/ od tamtej pory świruje co tylko okazuje się, ze jestem w ciąży czy czasem wszystko jest ok. Dlatego jak się martwisz idź do innego lekarza zrob betę dla własnego komfortu psychicznego.
Jeśli chodzi o poronienie to odważny lekarz, ze od razu postawił taka diagnozę. Ja byłam w 4 tyg było jajo, i tak chodziłam co tydzień do 6 i lekarz zawsze dawał mała nadzieje do statecznej diagnozy. I jako, że jestem po przejściach poprosiłam go, ze nie chce czekać na @ aż „coś „ się wydarzy wiec dał mi 4 dni na @ i jak do 4 dni nie będzie to skierowanie do szpitala ... tabletki poronne niestety nie zadzialaly i miałam łyżeczkowanie, ale byłam „spokojna„, ze nic złego się nie mogło wydarzyć!
Trzymam kciuki kochana!
 
Do góry