reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Marhi wizytę ma 16 września u Maliny [emoji6] dzwoniłam jakoś w lipcu zaraz po poronieniu .
Czuje , że wydam majątek i nic z tego nie będzie !!!
To ostatnie podejście i ostatnia szansa !! Nic mi już nie pomoże uff
@ovli22 co to ma być? A co to za podejście? ;) To ja będę wierzyła za Ciebie,że jednak malinowski wymyśli coś na Was. Rozumiem,ze to ostatnie podejście, bo w sumie Malina jest ostatnim "ratunkiem",ale szansa będzie zawsze. Dopóki menopauza nie przyjdzie :)
@Charlotte21 ja też miałam podobnie,ze nawet przy stymulacji i zastrzyku nie zachodziłam, bo pęcherzyk postanowił nie współpracować. Ale później się jakoś odblokowałam. I zaszłam. I poroniłam. A teraz odwlekam w nieskończoność starania. Ze strachu:/
Miłego dnia dziewczyny!
 
reklama
@ovli22 nigdy nie możesz tracić wiary. Tym bardziej, ze jesteś w wieku, że ciàgle jeszcze wszystko może się zdarzyć :)
@Charlotte21 może Ty psychicznie się nakręcasz na te wlewy? I stad skoki. Ja tez jestem niskociśnieniowcem 100/70 to już po kawie, przed 90/60. I ciśnienie skacze mi wtedy kiedy się bardzo stresuje. Np. na wizytach ginekologicznych w ciążęy miałam zazwyczaj 140 na 100, Dlatego mój doktorek kazał mi sobie kupić ciśnieniomierz i mierzyć 3 razy dziennie, żeby mieć podkładkę, że standardowo mam niskie i nie potrzebuje leków na zbicie. Co wizytę musiałam mu dostarczać tabelkę, którą dołączał do dokumentacji. Nie słyszałam jeszcze od nikogo, żeby IntraLipid wpływał na podniesienie ciśnienia. Także może to kwestia nastawienia psychicznego?
 
@burczuś nie dziwię się że trudno jest podjąć decyzję o staraniach. Bo gdyby nie to że obecna trzecia ciąża jest trochę przypadkiem i cudem to nie wiem jaka by była moje decyzja o starania. Wierzę i się modlę że tym razem się uda. Ale jeżeli nie. To w tym roku na pewno koniec że staraniami. Także trzymam kciuki za dobra decyzję;*
 
@ovli22 nigdy nie możesz tracić wiary. Tym bardziej, ze jesteś w wieku, że ciàgle jeszcze wszystko może się zdarzyć :)
@Charlotte21 może Ty psychicznie się nakręcasz na te wlewy? I stad skoki. Ja tez jestem niskociśnieniowcem 100/70 to już po kawie, przed 90/60. I ciśnienie skacze mi wtedy kiedy się bardzo stresuje. Np. na wizytach ginekologicznych w ciążęy miałam zazwyczaj 140 na 100, Dlatego mój doktorek kazał mi sobie kupić ciśnieniomierz i mierzyć 3 razy dziennie, żeby mieć podkładkę, że standardowo mam niskie i nie potrzebuje leków na zbicie. Co wizytę musiałam mu dostarczać tabelkę, którą dołączał do dokumentacji. Nie słyszałam jeszcze od nikogo, żeby IntraLipid wpływał na podniesienie ciśnienia. Także może to kwestia nastawienia psychicznego?
Położne i pielęgniarki mówiły mi wczoraj że to nie Intralipid podnosi ciśnienie a ta sól fizjologiczna może mieć taki skutek ;) i po tych kroplowlach tak miałam ;) przed Wszystko było ok. Wczoraj zaszalalo;) A ja się raczej nastawiam dobrze na wlewy. Wiem że mi pomagają i już chciałam je mieć. ;) ale co prawda to prawda. Zawsze wszystko w głowie siedzi.
 
Położne i pielęgniarki mówiły mi wczoraj że to nie Intralipid podnosi ciśnienie a ta sól fizjologiczna może mieć taki skutek ;) i po tych kroplowlach tak miałam ;) przed Wszystko było ok. Wczoraj zaszalalo;) A ja się raczej nastawiam dobrze na wlewy. Wiem że mi pomagają i już chciałam je mieć. ;) ale co prawda to prawda. Zawsze wszystko w głowie siedzi.

Kochana mi nie chodzi o dobre czy złe nastawienie. Do wizyty ginekologicznej też byłam dobrze nastawiona, ale był to stres przeogromny na początku. Stąd ciśnienie skakało. Może tutaj u ciebie o to chodzi. Bo sama sól fizjologiczną w ogóle nie ma wpływu na nic, czasem podaje się ją chorym tylko po to żeby przeczyścić żyły i nawodnić organizm. Także ja myślę że to bardziej psychika u ciebie podnosi to ciśnienie, bo to proces: strata - stres - ciąża - wlew - oby zadziałał - oby było dobrze. I to nawet nie jest na etapie świadomym tylko pod świadomym.Co robisz w trakcie? Czytasz, grasz, oglądasz film? Rób wszystko żeby nie myśleć o tym co się dzieje i że ta kroplówka leci.
 
Kochana mi nie chodzi o dobre czy złe nastawienie. Do wizyty ginekologicznej też byłam dobrze nastawiona, ale był to stres przeogromny na początku. Stąd ciśnienie skakało. Może tutaj u ciebie o to chodzi. Bo sama sól fizjologiczną w ogóle nie ma wpływu na nic, czasem podaje się ją chorym tylko po to żeby przeczyścić żyły i nawodnić organizm. Także ja myślę że to bardziej psychika u ciebie podnosi to ciśnienie, bo to proces: strata - stres - ciąża - wlew - oby zadziałał - oby było dobrze. I to nawet nie jest na etapie świadomym tylko pod świadomym.Co robisz w trakcie? Czytasz, grasz, oglądasz film? Rób wszystko żeby nie myśleć o tym co się dzieje i że ta kroplówka leci.
No widzisz, to może mi mówiły, że to skutek uboczny elektrolitów :) że ciśnienie skacze, abym się nie martwiła. Jeżeli coś to musiało to być podświadomie. Bo ogólnie to czytam, przeglądam telefon, rozmawiam z osobami obok mnie jak mają ochotę :) I tak czas leci. A może faktycznie mam spore obawy, które ukryłam głęboko aby o nich nie myśleć.
A fakt ogólnie to idzie oszaleć. Jak mnie coś boli to źle, jak się dobrze czuje to też. Ale to też wynik tego, że ja się zawsze szybko dowiaduje o ciąży. Zwykle jakieś 2 dni przed spodziewaną miesiączką i te czas się wydłuża :) Staram się poświęcić czas na coś innego, na życie. :)
 
Kochane mam wyniki ANA3 : Jo-1 dodatnie granicznie, DFS70 silnie pozytywnie, kontrola (Ko) Silnie pozytywnie.
Szukam w internecie wyjaśnień ale jestem głupia i nic nie kumam a wizytę mam dopiero za 2 tyg
 
Kochane mam wyniki ANA3 : Jo-1 dodatnie granicznie, DFS70 silnie pozytywnie, kontrola (Ko) Silnie pozytywnie.
Szukam w internecie wyjaśnień ale jestem głupia i nic nie kumam a wizytę mam dopiero za 2 tyg

Kontrola zawsze jest silnie pozytywna. To świadczy o dobrze wykonanym badaniu. To dsf70 z tego co kojarzę często wychodzi, ale nie jest groźne. O tym jo-1 nie słyszałam, ale jak graniczne to chyba nie będzie źle :) poczekaj spokojnie te 2tyg do wizyty i się wyjaśni wszystko :) będzie dobrze
 
reklama
@ovli22 - trzymam kciuki, żeby Ci jednak pomógł

Jakoś po poronieniu byłam pełniejsza wiary teraz mam jakiś dystans ale wiem , że chyba muszę spróbować , żeby kiedyś nie żałować .

@marshia czy ja mam czas ?! W sumie to nie wiem
Moja siostra w wieku 35 lat zaczęła przekwitać ! Także jak coś to mam jeszcze 2 lata .
Czasami to mi się wyć chce za ten kosmos , który mam ! Za to wszystko co nie jestem w stanie ogarnąć ! Przecież ja jestem niezbadanym obiektem !
I wiecie co dziewczyny ja już się czasami boje nawet zachodzić ! Boje się o swoje zdrowie !o swoje życie
Myśle , że jeśli nie można normalne zajść i donosić to może to jakiś znak ! Może nie powinnam brnąc w to i na siłe robić coś co nie jest mi dane lub przeznaczone ! Widoczne może tak ma być !
Ja już tak naprawdę nie pamietam ile razy poroniłam 5 a może 6 !
Ciężki temat dla mnie ostatnio !
 
Do góry