reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Ktoś pytał o metody hmm ja powiem tak jak przyszłam na forum to od razu wiedziałam że szczepic limfocytami się nie będę bo mój brat ma chorobę genetyczną odpowiadającą za stan zapalny w organizmie, a metodą ta może ale wcale nie musi pobudzić chorobę jeżeli ja również jestem nosicielem tego genu. Więc szukałam alternatywy moja pierwsza prowadzona ciąża była.na żelaznym zestawie wraz z accofilem ale nie utrzymalam jej a i sam lek mnie prawie wykończył a miał być bezpieczniejszy niż szczepienia. Do ostatniej próby poszłam na wlewy dla mnie działały super bardzo dobrze się czułam i ciążę utrzymalam z tym że wzięłam ich dużo. Jak ja korzystałam z tej metody leczenia to cena była jeszcze naprawdę dobra nawet bym powiedziała bardzo dobra w porównaniu z obecną.
Natomiast co do wyboru metody leczenia uważam że powinno się kierować własnym przypadkiem. Prawda jest taka że każde jedno leczenie niesie konsekwencje niepożądane bym może w teraźniejszości być może w przyszłości bo i sam żelazny zestaw nie jest bezpieczny może doprowadzić do wad embrionalnych u dziecka.
Ostatnio doszłam do wniosku że można nic nie robić i też może się udać. Ale może być i tak że nie zrobi się że strachu nic i ani się nie będzie miało zdrowia ani dziecka, albo będzie się miało zdrowia ale nie będzie dziecka i będzie się nieszczęśliwym... No wybór prosty nie jest.
Natomiast spędziłam tutaj dwa lub trzy lata i jeżeli miałabym wybrać szczepienia to raczej na sto procent poszlabym do doktora Malinowskiego ktoś tutaj kiedyś napisał że to "Król Kasy" być może ale to też człowiek myślący za Ciebie jak już doprowadzi do ciąży to w 99% ciąża jest zakończona w terminie. Pomijam już fakt że u tego lekarza dziewczyny mają po kilka ciąż a nie jedna. W badaniach dba sam o wszystko, tak samo dba o szyjke myślę że widzi i ma.ogtomne doświadczenie i wie kiedy także tutaj kobieta potrzebuje zabezpieczenia.
Ja na ten przykład miałam fantastycznego ginekologa ale w ciąży badania ogarniałam sama :/

@Porzeczka1234 myślę że aktualne wymioty nad kiblem to i tak pełnią szczęścia ♡♡♡♡

@Marthi ♡♡♡♡
 
reklama
Ktoś pytał o metody hmm ja powiem tak jak przyszłam na forum to od razu wiedziałam że szczepic limfocytami się nie będę bo mój brat ma chorobę genetyczną odpowiadającą za stan zapalny w organizmie, a metodą ta może ale wcale nie musi pobudzić chorobę jeżeli ja również jestem nosicielem tego genu. Więc szukałam alternatywy moja pierwsza prowadzona ciąża była.na żelaznym zestawie wraz z accofilem ale nie utrzymalam jej a i sam lek mnie prawie wykończył a miał być bezpieczniejszy niż szczepienia. Do ostatniej próby poszłam na wlewy dla mnie działały super bardzo dobrze się czułam i ciążę utrzymalam z tym że wzięłam ich dużo. Jak ja korzystałam z tej metody leczenia to cena była jeszcze naprawdę dobra nawet bym powiedziała bardzo dobra w porównaniu z obecną.
Natomiast co do wyboru metody leczenia uważam że powinno się kierować własnym przypadkiem. Prawda jest taka że każde jedno leczenie niesie konsekwencje niepożądane bym może w teraźniejszości być może w przyszłości bo i sam żelazny zestaw nie jest bezpieczny może doprowadzić do wad embrionalnych u dziecka.
Ostatnio doszłam do wniosku że można nic nie robić i też może się udać. Ale może być i tak że nie zrobi się że strachu nic i ani się nie będzie miało zdrowia ani dziecka, albo będzie się miało zdrowia ale nie będzie dziecka i będzie się nieszczęśliwym... No wybór prosty nie jest.
Natomiast spędziłam tutaj dwa lub trzy lata i jeżeli miałabym wybrać szczepienia to raczej na sto procent poszlabym do doktora Malinowskiego ktoś tutaj kiedyś napisał że to "Król Kasy" być może ale to też człowiek myślący za Ciebie jak już doprowadzi do ciąży to w 99% ciąża jest zakończona w terminie. Pomijam już fakt że u tego lekarza dziewczyny mają po kilka ciąż a nie jedna. W badaniach dba sam o wszystko, tak samo dba o szyjke myślę że widzi i ma.ogtomne doświadczenie i wie kiedy także tutaj kobieta potrzebuje zabezpieczenia.
Ja na ten przykład miałam fantastycznego ginekologa ale w ciąży badania ogarniałam sama :/

@Porzeczka1234 myślę że aktualne wymioty nad kiblem to i tak pełnią szczęścia ♡♡♡♡

@Marthi ♡♡♡♡

A żebyś wiedziała ♥️♥️♥️
Co do tego co napisałaś zgadzam sie w 1000 % nic dodać nic ująć jesli chodzi o metody leczenia lekarzy itd


@dżoasia odezwij się jak bedziesz miała chwilkę i ochotę. Myślami z Wami
 
@Porzeczka1234 - no to super :) :*

@Auri_a - :) Mądrze napisane o metodach leczenia. To prawda - każdy wybór niesie za sobą jakieś konsekwencje. Sama się zastanawiam czy serduszko, które we mnie rośnie będzie zdrowe... bo jednak tych leków troszkę biorę...

Ja dziś za to byłam na badaniach krwi od rana, zbadałam ponownie glukoze, mocz, aptt, inr, d-dimery (pierwszy raz w życiu!), tarczyce + reszte, co zalecił mi mój pierwszy gin (m.in. toxo, cmv, hiv) i te inne. Pękło 340 zł więc nie mało. Jutro wizyta o 16:40 u gina nr I, a w sobotę u mojej nowej gin nr II - zobaczymy, co tam słychać u dzidzi - oby było wszystko dobrze...... Dziś 7+2 tc.
 
@Marthi a nie myślałaś aby isc do lekarza nr 3 na nfz lub jesli masz prywatną opiekę w pracy zeby badania mieć bezpłatnie ? Ja chodzę z karteczką badań do lekarza z prywatnej opiece i ona mi lekko z łaską ale jednak wypisuje ostatnio robiłam te badania co pisałaś i tylko za attp musiałam zapłacić 10 zł
 
@Marthi a nie myślałaś aby isc do lekarza nr 3 na nfz lub jesli masz prywatną opiekę w pracy zeby badania mieć bezpłatnie ? Ja chodzę z karteczką badań do lekarza z prywatnej opiece i ona mi lekko z łaską ale jednak wypisuje ostatnio robiłam te badania co pisałaś i tylko za attp musiałam zapłacić 10 zł

Kochana, myślałam, ale w okolicy mam samych konowałów na NFZ - z jednym próbowałam tak zrobić w 1 ciąży (gdzie okropnie mnie potraktował i powiedział mi w 6tc "że po co z "tym"(zarodkiem) do niego przychodzę tak szybko na usg, skoro nie wiadomo czy coś z tego będzie...) a jak poprosiłam o badania to powiedział, że albo on zleca sam i prowadzi mi ciąże, albo mam iść do prywatnego i płacić... Także słabo. Prywatnej opieki z pracy nie mam. A iść do zupełnie nowego gina, kurcze nie wiem, nie wiem gdzie takiego normalnego nawet szukać, co zrozumie sytuacje i mi pomoże z tymi badaniami... :/
 
@Porzeczka1234 imbir w ciazy pilam na hektolitry. Potem juz z desperacji do wszystkiego go dodawalam by nie mdlilo po jedzeniu. Zawsze mialam szklanke blisko i nak tylko cos zalewalam imbirem. Na szczescie dzialalo. Jak organizm sie wysyci to poczujesz lekka ulge. U mnie niestety 2 trymestr nie byl lepszy, a najgorzej wspominam trzeci Natusiowy. Wtedy juz niewiele moglam jesc
 
Dziewczyny, mam wyniki. Prośba w wolnej chwili o odpowiedz w kwestii D-dimerów i moczu bo na tym absolutnie się nie znam :/

Badania robiłam po 12 dniach, czyli prawie dwóch tygodniach:

APTT - dziś 26,9 wcześniej 26,7 (norma 22-39)
INR - dziś 0,84 ostatnio tak samo (norma 0,8-2,2)
PT - dziś 10.0 ostatnio tez 10.0 (norma 9,6-14,4)
D-DIMERY - 257,0 norma <500.

Glukoza pomimo szalejących cukrów dziś 87, ostatnio 93 na czczo.

TSH 1.5 (ostatnio 1,71)

Pozostałe badania ujemne. Mocz wyszedł ciut za mało gesty - wynik z dziś 1.010 a norma od 1.015 - taki wynik miałam tez ostatnio. No i ostatnio nie było na wyniku moczu czegoś takiego jak teraz:
1. Pasma śluzu - nieliczne.
2. Kryształy szczawiu wapna - dość liczne.
3. Moczany bezpostaciowe - obecne.
Co to oznacza??
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny, mam wyniki. Prośba w wolnej chwili o odpowiedz w kwestii D-dimerów i moczu bo na tym absolutnie się nie znam :/

Badania robiłam po 12 dniach, czyli prawie dwóch tygodniach:

APTT - dziś 26,9 wcześniej 26,7 (norma 22-39)
INR - dziś 0,84 ostatnio tak samo (norma 0,8-2,2)
PT - dziś 10.0 ostatnio tez 10.0 (norma 9,6-14,4)
D-DIMERY - 257,0 norma
Glukoza pomimo szalejących cukrów dziś 87, ostatnio 93 na czczo.

TSH 1.5 (ostatnio 1,71)

Pozostałe badania ujemne. Mocz wyszedł ciut za mało gesty - wynik z dziś 1.010 a norma od 1.015 - taki wynik miałam tez ostatnio. No i ostatnio nie było na wyniku moczu czegoś takiego jak teraz:
1. Pasma śluzu - nieliczne.
2. Kryształy szczawiu wapna - dość liczne.
3. Moczany bezpostaciowe - obecne.
Co to oznacza??

W moczu nie pomogę. Na ddimery nie napisałaś normy ale przypuszczam że miałaś 0-500 także ten wynik twój jest okej ;)
 
reklama
Do góry