reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Dziewczyny, tak trochę z innej "beczki". W sobotę miałam łyżeczkowanie. Ale strasznie mało krwawię. Prawie w ogóle. Więcej brązowych plamień, czasem przy wizycie w toalecie jest krew. Po poprzednim łyżeczkowaniu krwawiłam przez 10 dni. Trochę mnie to niepokoi. Czy któraś z was tak miała? Będę wdzięczna za pomoc.
Bardzo ci współczuje ;(
U
Ja miałam 4 poronienia i każda była inna .
Może być taka sytuacja ze teraz mało krwawisz ale będziesz mieć większa @ pierwsza po poronieniu .
I miałam 3 łyżeczkowania ;(
 
reklama
Bardzo ci współczuje ;(
U
Ja miałam 4 poronienia i każda była inna .
Może być taka sytuacja ze teraz mało krwawisz ale będziesz mieć większa @ pierwsza po poronieniu .
I miałam 3 łyżeczkowania ;(
Też mi przykro, że aż 4 razy poroniłaś ! Ja poroniłam wa razy i w każdej najpierw były tabletki a potem łyżeczkowanie. Dobrze wiedzieć, że może być inaczej. Ostatnio dostałam pierwszą miesiączkę po 28 dniach, normalnie w terminie i mam nadzieje, że tym razem tez organizm szybko wróci mi do normy. Dzięki !
 
Dziewczyny, tak trochę z innej "beczki". W sobotę miałam łyżeczkowanie. Ale strasznie mało krwawię. Prawie w ogóle. Więcej brązowych plamień, czasem przy wizycie w toalecie jest krew. Po poprzednim łyżeczkowaniu krwawiłam przez 10 dni. Trochę mnie to niepokoi. Czy któraś z was tak miała? Będę wdzięczna za pomoc.
Ja tam miałam już dwukrotnie że bardzo słabe krwawienie/plamienie po łyżeczkowaniu. Co więcej po tym łyżeczkowaniu w kwietniu,okres który dostałam w maju też był skąpy. Ale na kontroli po łyżeczkowaniu wszystkio było w porządku więc chyba nie musisz się martwić :)
 
Dziewczyny, tak trochę z innej "beczki". W sobotę miałam łyżeczkowanie. Ale strasznie mało krwawię. Prawie w ogóle. Więcej brązowych plamień, czasem przy wizycie w toalecie jest krew. Po poprzednim łyżeczkowaniu krwawiłam przez 10 dni. Trochę mnie to niepokoi. Czy któraś z was tak miała? Będę wdzięczna za pomoc.

Ja miałam tak że pierwszy tydzień praktycznie nic a potem się dopiero lało. Także wszystko zależy. Każdy organizm inny i każdy przypadek inny.
 
@ovli22 a juz mialam Cie wywolywac. Od kilku dni chodzisz mi po glowie.
Piekne kreski. Niewiadoma... plamienia... tez myslalam, ze bedzie koniec, wrecz krew sie lala. Oby u ciebie kropek byl rownie silny i nic sobie nie robil z okolicznosci. Pedz na bete i sprawdzaj jak rosnie. Doczytalam, ze nie idziesz na bete. Co do brzucha to mnie dlugo bolal jak na @ przy tych krwawieniach. Nawet skurcze mialam, na ktore nie dzialala nospa. Tak wiec ja wierze w twoje malenstwo do konca [emoji8]
 
Ostatnia edycja:
@ovli22 ja też nie robiłam bety ale u mnie to już inaczej bo mam Zosię.

@Marthi @kasiula222 mi lekarz tzn nawet dwóch kazało na razie zrobić tylko glukozę na czczo i zobaczyć jak to wygląda aby nie obciążać organizmu i właśnie jeść z niskim ig staram się nie grzeszyć i na razie mi sie w większości przypadków udaje

@Charlotte21 ja tez tak miałam ze prawie nie krwawiłam 1 @ po łyżeczkowaniu byłam bardzo mocna. Wspiera przykro mi z powodu straty
 
@porzeczka ja też bym tak chciała żeby sama glukozę zrobić ale to musiała bym jeść normalnie chyba żeby wyszła źle a z dieta może wyjść nie tak źle . Paski masz refundowane ? Ja dużo kasy wydaje na paski ...:( Boje się po prostu teraz robić krzywa jak jestem po 2 poronieniach . A ty bierzesz metamorfine?
 
reklama
Hej Dziewczyny ;) wszystkim, którym się udało gratuluję z całego serca i trzymam kciuki!

U mnie wczoraj zaczął się TEN cykl <3 . Od dziś Metypred 4mg, Acard 75mg od 7 dc wg ginekolog a ja zaczne jak tylko skonczy mi się okres, pewnie jutro. Dalej po owulacji (wg zaleceń od 21 dc) Luteina 100 mg 2x1 i Clexane 20 mg 1x1 (odstawic Acard). Ze względu na to, że u mnie wszystkie ciaze kończyly sie w 5 tyg chcialabym zacząć brać Luteina i Clexane szybciej, od kiedy Wy bralyscie?

Jestem dobrej myśli, stawiam wszystko na TĄ kartę. Jak się nie uda to się załamie.
Ta ciaza nie dość, że na żelaznym zestawie to jeszcze po 4 miesiącach brania Acidum Folicum 5mg, zbita homocysteina z 12 na 6. Dodatkowo od tygodnia ja na Miovelia a mąż na Nucleox, jakieś wynalazki ;) mam nadzieję, że zalapie za pierwszym razem jak zawsze.
Od owulacji zatapiam się w książki żeby tylko nie myśleć :D
Troszkę się boję obniżonej odporności po strydzie, faktycznie przedkłada się to na taka codzienna odporność na chorobska?
Proszę Was bardzo o poradę!
 
Do góry