reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@Porzeczka1234 sychicznie czuje sie lepiej, staran sie myslec ze bedzie dobrze a nawet jak nie to juz jakis plan na zycie w glowie kielkuje. Te bole nie pozwalaja uwierzyc do konca w to ze sie uda.
Fizycznie roznie momentami boli bardzo a momentami zapominam o bolu.
Wydaje mi soe ze mam niedobor potasu maz dzis przywiezie tabletki. Drza mi miesnie, skurcze tez moga byc od tego bole miesni tez. Wiec nie zaszkodzi.
 
reklama
@Oczekujaca123 to bardzo trudne w takich okolicznosciach myslec pozytywnie. Jednak za wszelka cene trzeba tak myslec

U nas Boze Narodzenie trwalo jeden dzien. Dokladnie 25 grudnia. Dzis stan Helenki sie pogorszyl I nie bylo kangurowania. Jutro dopiero dowiemy sie co sie z nia dzieje. Oj trzeba mi wiary I nadziei, no I spokoju. Wyc mi sie chce.
Mojej corci sporadycznie przestaje bic serce. Zatrzymuje sie I trzeba ja cucic narazie. Oby nie trzeba byli reanimowac
 
@Destino kciuki za Helenke, oby to byl chwilowy kryzys . Modle sie żebyście byly razem @Oczekujaca123 trzymam kciuki mocno zeby bylo ok jestes w szpituylu nic wiecej nie mozesz zrobic a moze to taka twoja uroda te skurcze i beda nie grozne oby tak było i tego ci zycze zebys przprnela ta ciaze bez żadnych komplikacji
 
Dziewczynki jaki dzis dostalam prezent... moglam chwile kangurowac Helenke. Dzis byla w na tyle dobrej kondycji, ze bylo to mozliwe. Jutro jak wciaz bedzie dobrze znow sie troche poprzytulamy. Od razu rozpoznala mamusie [emoji7]
Destinko doczytałam, że dzisiaj u Was gorzej. Niesprawiedliwe te ciągłe zawirowania. Ale jeśli już muszą być to niech codziennie będzie coraz mniej złych a coraz więcej dobrych wiadomości. Trzymajcie się dzielne wojowniczki.
@Destino wcale się nie dziwię :) jeszcze trochę i będziecie się tulic codziennie w domku

Co do mojego samopoczucia. Wracam dziś do świata ludzi mających węch. Zarazilam się paskudnym katarem ale jakos inhalacje plus witamina C i czosnek dały radę. Psychicznie czuje się fatalnie. Strach olbrzymi bo nie czuje objawów. Piersi niepowiekszone, ostatnio raczej bezsenność przez katar. Także miele w głowie moje małe schizy.
Marzycielka u mnie poza cyckami bolącymi jak zwykle przed okresem też nic się nie dzieje. Nawet mojej "ciążowej bezsenności" nie mam teraz.
Dziękuję ;*
Jest mega ciezko. Dzis silne bole, wiec badanie usg - diagnoza - "chyba jest rozwarcie ale nie wiem... bo moze to sluz szyjkowy no nie wiem..." ja w histerie lekarka na mnie z ryjem , ze o co ja placze ze ona mowi ze to do obserwacji zaczela sie wypierac ze mowila o rozwarciu... dobrze ze masz byk akurat u mnie i poszedl ze mna na to usg bo uznaliby mnie za wariatke ze cos sobie wymyślam. ja juz czarny scenariusz... po 40 min konsultacja z "szefem" oddzialu ktory rozwarcia nie widzi... leze i obserwujemy dalej. No i tyle.
Czuje jakies skurcze ale lekarz mowi ze kazda ciaza przebiega inaczej i musimy zonaczyc czy wpływają na szyjke czy po prostu sobie sa bo taka moja uroda.
Jestem w 13tc i myslcie co chcecie ale kocham moje dzieci, kolejnej straty nie zniose.. szczegolnie x2. Kto moze niech sie za nas pomodli, zacisnie kciuki.. cokolwiek... byleby sie udalo. Chociaż jeszcze 17tyg...
Oczekująca spokoju i trzymam kciuki! :*

A ja po świątecznej przerwie czekam właśnie na wynik bety ;P Po drodze z wiosek do domu zajechałam do labu. Powiedziałam ładnie, że przepraszam i że awaryjna sytuacja, ale Pani popatrzyła na mnie oczywiście z wielką łachą i niedowierzaniem jak to mogę jej dzisiaj doopę zawracać jakimiś badaniami akurat dzisiaj o tej porze. Kurde jak chce mieć spokojne i wolne święta to niech idzie do marketu pracować. Wolne niedziele w gratisie.
W sumie bardziej chodziło mi o progesteron bo niedzielny wynik wrzucili mi chyba dopiero wczoraj (sprawdzałam w pierwszy dzień Świąt rano i nie było) i wyszedł tragiczny bo 4,85. Dorzuciłam co mogłam i jutro od rana bede napastować lekarza. Tak czy srak w tym labie nie robią proga tylko odsyłają do innego i wynik byłby dopiero jutro wieczór więc chyba nie ominie mnie wycieczka do kliniki jutro :/
 
@Destino mam spory zapas dupka ale w ogóle chciałabym, żeby mi zmienili na jakiś inny, bo ten dziad we krwi nie wychodzi a ja jestem na cyklu sztucznym, bez owulacji i zastanawiam się w jaki sposób jak on dociera do dziecka jak nie wychodzi we krwi. Luteiny dowcipnej nie chciałabym bo choć tanioszka to bardzo często podrażnia - ale bardzo dziękuję za propozycję. :)
Mam wynik - dziś 8dpt i 26dc a beta 227 :) W niedzielę 5dpt (23dc) było 26 :D
 
reklama
Do góry