reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Esperanza - usg można zrobić między 2 dc a 6 dc. Ja też robiłam raz w 2 dc innym razem w 6dc.

Burczuś - odpowiem za Anieszkę - Dubrawski to ginekolog immunolog z W-wy. Zleca masę badań immunologicznych, na podstawie wyników zleca szczepienia lub/ i wlewy. Chociąż mocno ekscentryczny, robi wrażenie że wie o co w tym chodzi.

Pitrusia = wiedziałam ....
 
reklama
Dzieki bardzo MagdaCH! Zaraz umowie wizyte w takim razie :) Jesli ktos pamieta jakie badania immunologiczne zleca Jerzak, poza komórkami NK to bede wdzieczna za odpowiedz :) Jeszcze raz gratulacje Olusia i Pietrucha !! Duzo spokoju zycze :*
 
Esperanza - Więcej nie zleca. Mi nawet NK nie kazał robić, a jak przyszłam ze swoim wynikiem to skwitowała to - "tego nie zlecałam"
 
Pietrucha hehe ja już Ci gratulowałam ale zrobię to jeszcze raz - jest MEGA!!!!!!


Olusiu
chciałabym zobaczyć tą minę:-) Moja mama jak pojechaliśmy do niej po wizycie serduszkowej i zobaczyła opis to odetchnęła jak przeczytała - ciąża pojedyncza:baffled: A ja w sumie chciałam bliźniaki i miałam szanse bo w rodzinie męża dosyć często sie zdarzały, no ale nie wyszło:baffled:

Karolina
witaj!!! Czekamy na wynik USG!!!! Twoja historia jest podobna jak większości z nas i powiem Wam że widzę dużo dziewczyn z pierwszą ciążą OK a potem z problemami. Ja wyrobiłam sobie pewną teorię na ten temat ale to moja teoria: a mianowicie moja pierwsza córa jest mega podobna do męża, ma po nim grupę krwi bo mąż ma AB+ a ona B+, druga córa ma AB+ i też jest do niego podobna. Ja mam grupę A- i moja teoria jest taka że mój mąż ma jakieś takie silne geny, pierwsza ciąża podobnie jak przy konflikcie serologicznym jest bezproblemowa bo organizm nie walczy a potem jak już zapamięta ten "obcy gen" to potem go odrzuca. Basia na bank urodziła się dzięki leczeniu - szczepionkom i encortonowi bo oszukaliśmy mój organizm.

Esperanza z tego co wiem to Jerzakowa nie chce dawać sterydu przy glukophage.
 
KoPietrucha gratki :-)

Enya z tego co się orientuję to panie są odpowiedzialne za bliźnięta. Panom nic do tego. Albo zapladnia dwa jajeczka albo jedno, które się dzieli, też z "winy" kobiety ( tak jak u mnie). My się cieszyliśmy z wieści o bliźniakach. Następnie kiedy Franek był już na świecie, a tu kolejna ciąża blizniacza to jeszcze ok. A teraz to bym już taka chętna nie była... Raz, że mnie gin nastraszyl, dwa, że Franek nie zle mi daje w nocy popalić, a trzy, że nie.miałabym nikogo do pomocy. Ale jak się trafią to będę szczęśliwa. Byle zdrowe, wiadomo, a podolamy :-)
Aha i pytałam mamę o bliźniaki w rodzinie to były gdzieś w dalszej, a u męża też w dalszej trojaczki. Brata mamy bliźniaczki, ale tak jak mówię, nie On taki super, bo panny dwujajowe :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześc Dziewczyny, ale gwarno tutaj :-), ciesze sie ze to forum pomaga Wam szukać odpowiedzi i mam nadzieje każda z Was sie doczeka upragnionego cudu;-)
Gosiu wybacz ze teraz dopiero , własnie z zwiazku z końcówka remontu, musieliśmy sie wyniesc bo w dwóch pokojach była cyklinowana i lakierowana podłoga, ale juz dla młodego mam przygotowany sliczny pokoik ;-)
Jeśli chodzi o glucko to zdązyłam brac tak około 1,5 przed ciążą, zaczełama o brac po 5 szczepionkach , ale w 8 tyg ciazy miałam doszczepianie i w sumie nic sie nie wydarzyło;-).
Wydaje mi sie ze jedna na drugie wpływu nie ma.
Inofen tez piłam tak około 1,5..
Moze tez dlateko ta IUI tak dobrze poszła, duzo jest wypowiedzi w necie ze gluco i inofen pomagaja "zaskoczyc" :-)
Jeszcze co do brania glucko przed ciążą, to ja zbytnio sie nie popisałam, bo przez te 1,5 nie stosowalam diety, i pierwsze badanie insulina juz w ciazy wyszło bardzo marnie bo z 14 spadła tylko do 12.
Wiec w sumie pierwsze tygodnie ciazyy insulina była wysoka, dopiero po wprowadzeniu diety, nastepne badanie dwa tyg poźniej wyszło juz super, około 6.
Co do łaczenia encortou i glucko , to nie wiem jak to w koncu jest, ja przy braniu encortonu insuline sprawdzałam co dwa tyg i była ciągle na podobnym poźiomie od 4,5 do 6, wiec u mnie steryd nic nie podnosil.
A przypomnij mi dużą tą insuline miałaś ?, jak starania w lutym , to wydaje mi sie ze jak starania w lutym to od listopada możesz startowac z leczeniem, jerzak niby tak z trzy miesiace wczesniej zaleca glucko.

Pietrucha tak sie ciesze!!!!!!!, ustaw sobie Kochana suwaczek, co by ciotki tez widziały jak rośnie;-)
Madziu ja ciągle wierze że bedzie dobrze!!!!!, mam tylko nadzieje ze ten nerwy Cię nie wykończą, Fasolka musi to wynagrodzić :)

Przepraszam w reszcie postów troche sie pogubiłam, wiec cieżko się odniesc do Kazdej z Was.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczynki , podczytuje was caly czas.Pietrucha gratulacje ktory to juz tydzien? Magda trzymam kciuki. Agnieszka P ciekawa jestem Twojej wizyty u Dubrawskiego i cen:) Ja po wizycie u Jerzak nie zdecydowala sie na ciaze bo ten gluko to tak jak mowi misiejej on pomaga zaciazyc a potem to wielki znak zapytania. Zreszta Agnieszka sama sie przekonala i kilka innych dziewczyn ze dr J ma fioła na tym punkcie a to niekoniecznie zawsze to.
Mam jeszcze pytanie kto z was mial robione te cytokiny? Napiszcie wyniki bo ciekawa jestem i chce porownac , ja mam duzo za duze ale to jak ktos sie odezwie to wstawie;pozdrawiam wszystkich i milego dnia
 
Do góry