@anetkruczek bardzo współczuję Ci straty. Nawet nie wiem co napisać. Sama nigdy nie byłam w ciazy więc nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak potwornie musi Cie to boleć. Ale ba tym forum są tak silne kobiet jak Ty i na pewno doczekssz się tej ślicznej małej Kruszynki :-)
@bentula ciężko cokolwiek napisać po Twoich postach, tak wiele wnich negatywnych emocji. Ja nie udzielam się bardzo na forum, jakos mam wrażenie że nie potrafię podtrzymać na duchu czy poradzić ale wiele dziewczyn nakierowalo mnie na pewne rozwiązania i bardzo to doceniam. Pomimo tego że najczęściej pisze gdy mam jakąś wątpliwość to nie czuje się negatywnie odbierana... To forum daje siłę....
@Destino przykro mi z powodu choroby męża ale może po wizycie u lekarza pojawi się światełko w tunelu.. bardzo trzymam za Was kciuki :-)
@marshia jesteś tak pozytywną osoba... Zarazaj nas tym ciągle. Pomimo tylu problemów potrafisz wyciągnąć pozytywną stronę sytuacji... Szacun :-)
A ja powtórzyła mlr w Prokocimiu... Za dwa tygodnie wynik akurat w moje urodziny więc musi być dobrze!!
Poza tym byłam u Sachy. Accofil mam brać co drugi cykl żeby organizm trochę odpocząć... Ale trochę mnie wkurzyl bo bardzo skrytykował metylowany witaminy które i tak zamowilam i bede brać, wlasnie dziś przyszły... Do tego stwierdził że homocysteina na poziomie 9 jest ok.... Szczerze spodziewalam się czegoś innego.... Di tego na dokladke stwierdził że heparyne powinnam brać na PAI 1 ale dopiero po pozytywnym teście, teraz nie... Tylko u mnie nigdy nie było pozytywnego testu.. Jednym słowem masakra..
Zlecił mi jeszcze badania w kierunku chlamydi, ureaplasmy i mycopladmy bo nie miałam.... Wiec zobaczymy.
Mój M już powoli chce kończyć starania, bo nie może patrzeć na ilość leków które od tyłu lat biorę....
A sie wyzalilam, ale mi się lepiej zrobiło.....