@motylek1234 - dziękuję, że pytasz :* U mnie średnio... mam doła...
Byłam wczoraj na wizycie u hematolog z moimi wynikami.... u dr Zawilskiej... drugi raz, niby bardzo dobra, dobre opinie itd... ale ja już chyba mam alergie na tych lekarzy, zaczyna mi brakować cieprliwości i pokory... I jak dobrze pamiętam
@marzycielka miała racje, co do niej...
Nie dość, że wizyte miałam na 17:20, a weszłam o 18:20 bo jakaś Pani przede mną siedziała z 45min (moja wizyta trwala z 7 minut max)... lekarka podeszła do mnie tak chłodno, tak mało przyjaźnie, że się poryczałam w domu i w drodze do domu....
Generalnie przejrzała (niedokładnie!!!) wyniki bo na większość ja jej podem zwróciłam uwagę!, spisała sobie je odręcznie na karteczkę, powiedziała co wie i w sumie "do widzenia".... Mega wkurzona wyszłam bo ja się mega zdenerwowałam tym jej podejściem i głupim gadaniem i w sumie to byłam już zmęczona tą wizytą, tym jej tonem, podejściem (patrzyła na mnie jak na debila) i też nie pytałam nawet jaka profilaktyka jak zajdę kiedyś w ciążę, co musze brać itd.... a ona sama z siebie nic mi o tym nie powiedziala, chociaz wiedziala ze to jest moj glowny problem... Nie wiem nic nadto co tu wyczytałam czy gdziekolwiek indziej!
Na Homocysteine, ze mam wysoka tez nie zwrocila uwagi tylko ja jej powiedzialam, ze to nie jest okej i co z tym? a to jak sie skapnela to leki mam brac... 2 opakowania, a w ciązy to przecież będzie kwas foliowy?
Wykluczyla mi niby trombofilie wrodzona i nabyta, powiedziala ze tego zespolu antyfosfolipidowego nie mam, tocznia chyba tez nie choc tutaj mam wskazniki podwyzszone, ponad norme...... takze czuje poprostu jakbym wyrzucila te 150 zl do smieci, bo nie powiedziala mi nic wiecej nadto co wiem... Szczerze to wrocilam do domu i sie poryczalam bo juz nie mam sil ani ochoty biegac po tych lekarzach, sama sie lepiej potrafie zdiagnozowac niz oni mnie a tylko wyrzucam kolejną kasę na wizyty i badania....
Mam totalną dolinę i nie wiem co robić dalej....
Oczywiście zwróciła uwagę na to moje ANA 1:1320 i mówi, że to jest niepokojące i kto mi zlecił to badanie, na co ja, że nikt - sama sobie je zleciłam! :[ no to, że mam zrobić ANA 3, wapń i magnez i przyjść znowu na wizyte (kolejne 150 zł) - wizyta w połowie czerwca (prywatnie! śmiech)...
Nie wiem co robić.... czy chodzić do niej dalej bo ma dobrą opinię, czy uciekać do kogoś innego...
@marzycielka81 pamiętam, że Ty mi kogoś tutaj chyba z hematologów w Poznaniu polecałaś?
Sorki za smęcenie, ale jestem bardzo zrezygnowana już tym wszystkim
@sus - gratulacje! :*
@Kwiatuszekk23 - polecam dr Wandelta... byłam u niego już 2x po poronieniu - cudowny lekarz... W połowie kwietnia idę jeszcze do dr Kubiaczyk-Paluch z Poznania. Zobaczymy co ona powie i jak nam pomoże...