Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[AnieszkaP]

Kinga a z jakiego powodu miałaś założony pessar?
Martyska ja wierzę w siłę encortonu, myślę, że dzięki niemu jestem na takim etapie, na którym jestem.
Doris śliczna sukienka!
Susana trzymam kciuki, Arda za Ciebie też.

 

[motylek1234]

Hej wam ja to 1 dzień przed @ zrobię test nie chce sobie robić nadzieii tym bardziej ze mam wysyp na twarzy mały ale jest więc pewnie @ ; (
Arda daj test
Nafoczka niedługo twoje szczęście będzie na świecie
Strawbelka każdej nam.sie uda

 

[Martyska30]

A gnieszkaP ja też staram się wierzyć że pomoże ten encorton...A jaka dawkę bierzesz i od testu czy owulacji?

Napisane na SM-J500FN w Forum BabyBoom

 

[Gość]

Kinga a z jakiego powodu miałaś założony pessar?
Martyska ja wierzę w siłę encortonu, myślę, że dzięki niemu jestem na takim etapie, na którym jestem.
Doris śliczna sukienka!
Susana trzymam kciuki, Arda za Ciebie też.

Agnieszka a Ty wczesniej mialas jakas ciaze na encortonie?
Wybacz jak juz pisalas i pytam po raz setny

 

[kinga_86]

AgnieszkaP - po ostatnim poronieniu, miałam robione hsg, niby wszystko wyszło ok ale ujście szerokie i profesor ktory je robił powiedział ze to bardzo ważne zeby jak przekroczę 12 tydz założyć pessar, bo tak duza szansa ze szyjka nie wytrzyma. Potem Malina, któremu tej info nie przekazywałam tez powiedział ze ok 16-17tyg bedziemy zakladac pessar bo przez 2 zabiegi szyjka jest w słabym stanie i ze generalnie jest krucha i lepiej założyć. Mi pessar totalnie nie przeszkadzał, upierdliwe tylko ze co 2 dni musiałam globulki dopochwowe brac aby sie zakażenie nie wdało, no i bałam sie zbyt dużej aktywności. W kazdym razie w naszej sytuacji takie problemy to nie problemy, Ty z tego co pamietam tez masz miec zakładany, wiec nie ma sie czego bać, mi tylko powiedzieli zebym nie patrzyła jak wyglada wiec nie patrzyłam i dobrze

 

[Arda]

Dziewczyny, to jest na prawde cien cienia wiec robienie zdjecia tabletem mija sie z celem. Poczekam do jutra, powtorze, jak sie cos pokaze konkretniejszego to dostaniecie fote. Ja tego niestety nie traktuje jako potwierdzenia ciazy, moze jak test polezal to miejsce nasiaklo i przez to sie wybarwilo. Bedzie mi mega zle i smutno jak jutro bedzie kicha. Ale nadziei sobie narobilam - przyznaje.

 

[susana]

Kinga a z jakiego powodu miałaś założony pessar?
Martyska ja wierzę w siłę encortonu, myślę, że dzięki niemu jestem na takim etapie, na którym jestem.
Doris śliczna sukienka!
Susana trzymam kciuki, Arda za Ciebie też.

Agnieszka
A jak u ciebie było z objawami ?
Kiedy jakieś nadeszły?

 

[susana]

Dziewczyny, to jest na prawde cien cienia wiec robienie zdjecia tabletem mija sie z celem. Poczekam do jutra, powtorze, jak sie cos pokaze konkretniejszego to dostaniecie fote. Ja tego niestety nie traktuje jako potwierdzenia ciazy, moze jak test polezal to miejsce nasiaklo i przez to sie wybarwilo. Bedzie mi mega zle i smutno jak jutro bedzie kicha. Ale nadziei sobie narobilam - przyznaje.

No ale fotkę nam wstaw .
Nawet jak cień cienia cieniowatego jest to na zdjęciu troche .widać
Dawaj nacieszymy oczy troche

A facelle są niezawodne .Przy becie 100 też nie miałam jakiejś mocnej krechy .
Tylko delikatną i po jakimś czasie. dopiero .

 

[nafoczka]

Ardusia ja kciukow nie puszczam ;-) mi tez bledziutki facelle wychodzil przy becie 7 bo ja zaraz robilam w 8/9dpo, one sa najlepsze a po becie przyznalam sie M. nie umialam milczec jak Sus

Susana pracuje a babki pieknieja ojj jak mi sie marzy kosmetyczka a juz na pewno fryzjer, a juz na 100% chociaz dluga kapiel hehe coz jestem teraz jak zarosniety brudasek
p
Ps jakby ktos chcial mnie na FB znalezc to jestem u Doris i Beatki z ta sama fotka co tu

 

[susana]

Ardusia ja kciukow nie puszczam ;-) mi tez beldziutki faccele wychodzil przy becie 7 bo ja zaraz robilam w 8/9dpo, one sa najlepsze a po becie przyznalam sie M. nie umialam milczec jak Sus

Sus

Ps jakby ktos chcial mnie na FB znalezc to jestem u Doris i Beatki z ta sama fotka co tu

Nafoczka
Nie wiem ile wytrzymam z tym milczeniem .hehe
Same mnie podpuszczałyście żeby m nie mówić .Bo on niechętny potem do tych" przedciążowych igraszek".
Pewnie niedługo samo się wszystko wyda .Wole chyba mu zaoszczędzić stresu .Ale jeszcze 10 dni do wizyty .Chyba nie wytrzymam .W końcu jak się zapyta to nie skłamię .