takiej listy nie znajdziesz na stronie szpitala. Wrzuć sobie w google są standardowe ale ogólnie
Do szpitala na przyjęcie: dokumenty ubezpieczenia, dowód osobisty
Dla ciebie:
-Szlafrok,
-koszule/ pizame do porodu mozesz wziąć szpitalną albo swoja jak wolisz (szpitalne często poniszczone),
-kapcie,
-laczki pod prysznic,
-ręcznik,
-papierowe ręczniki,
-kubek,
-sztućce
- majtki poporodowe
- przybory toaletowe (pasta, szczoteczka itd)
- do porodu tubka mleczka w płynie i woda
- woda niegazowana po porodzie
dla dziecka:
- smoczek
- chusteczki nawilżane
- niedrapki
- rożek jak masz
- ubranka jeśli chcesz mieć swoje
Dla dziecka w szpitalu są ubranka, pieluchy, chusteczki, krem na odparzenia, smoczek dostajesz w paczkach w pokoju ale są to próbki.
Szpital zapewni taż wkłady poporodowe dla Ciebie.
Mam nadzieje, że nic nie pominęłam Dziewczyny skorygujcie i dodajcie jak coś mi umknęło
Ogólnie zaplecze w zielonogorskim szpitalu było dobre jak ja rodziłam. Pieluchy przynosili, wkłady też, coś ala rożek był. Jak masz problemy z karmieniem jest poradnia a dziecku dają mleko wrazie czego.
pozdrawiam.
Witajcie
Rodziłam w sierpniu listę dostaliśmy ale nie pamiętam gdzie ją mam .
Oczywiście oprócz dowodu ubezpieczenia, który ważny jest tylko miesiąc( i nie ma zmiłuj się )dowodu osobistego koniecznie grupa krwi, książeczka ciąży .
Majtki poporodowe sugerowali nam na szkole rodzenia by były siatkowe i rzeczywiście się sprawdziły zamawiałam przez allegro, bo w aptekach nie było takich kup co najmniej 5 szt, w razie czego można je wyprać, na liście był podkład porodowy na łózko i podkłady poporodowe ( te duże podpaski)
O tubce mleczka nie słyszałam ale można coś innego do jedzenia, ogólnie dobrze jest mieć coś , moja koleżanka rodziła w nocy i była głodna musiała czekać do śniadania.
Na liście był też aparat fotograficzny
Dla dziecka generalnie nie trzeba mieć nic, miałam wrażenie ze raczej niechętnie patrzyli na swoje ubranka myślę ze chodzi o to, że wolą mieć szpitalne bo są pewni, że żadnych bakterii nie przyniosłam z domu.
Smoczka nie trzeba bo będzie w niebieskim pudełku, które teraz każda kobieta dostaje, są tam różne reklamy, gazety i trochę próbek krem, płyn do kąpieli dziecka w buteleczce ( więc nie musisz kupować w ogóle sprawdzisz czy ten nie uczula) itd ( chyba że coś się zmieniło od tego roku)
Co do koszuli nocnej to polecam szpitalną do porodu i zaraz po, szkoda niszczyć swoją.
Ja leżałam w sali jedynce i bardzo sobie chwalę choć wiadomo kosztuje.
Rodziłam w komercyjnej z prysznicem, gorąca wodą którą polewałam brzuch ,bardzo skróciła skurcze i przyśpieszyła rozwarcie. Opieka była super, trafiłam na położną panią Wieczorek, która zaglądała co jakiś czas.
Uwaga na pieniądze, mnie okradli jeszcze jak leżałam przed porodem, myślę ze to dziewczyna, która ze mną leżała bo bardzo się tłumaczyła.Miałam torebkę gdyż trafiłam po kontrolnym ktg na które przyszłam tak po prostu nie spodziewając się że mnie zatrzymają i brakowało mi w spakowanej torbie porodowej zwykłych podpasek, bielizny, czegoś na przebranie jak będę wychodzić ze szpitala ( bluzka która miałam też zginęła
Jeszcze coś , ja byłam pierwszy raz w szpitalu więc nie znałam zwyczajów, rano badał mnie ordynator i była dla mnie szokiem cała świta przy nim, no ale to normalne, ogólnie super facet, choć badanie bolesne.
Ostatnia edycja: