reklama
Byłam w Medicoverze ... cały czas rozwazam tą opcję ... ale serio fotel porodowy z tymi akcesoriami wszystkimi robi wrażenie :-)
zastanawiam się czy naMadalińskiego można zobaczyć porodówkę, ale obawaiam się, że teraz mają szczyt i chyba to nie wchodzi w grę :-/
zastanawiam się czy naMadalińskiego można zobaczyć porodówkę, ale obawaiam się, że teraz mają szczyt i chyba to nie wchodzi w grę :-/
Byłam w Medicoverze ... cały czas rozwazam tą opcję ... ale serio fotel porodowy z tymi akcesoriami wszystkimi robi wrażenie :-)
zastanawiam się czy naMadalińskiego można zobaczyć porodówkę, ale obawaiam się, że teraz mają szczyt i chyba to nie wchodzi w grę :-/
Można. Najwyżej jakaś położnica zaczeka aż obejrzysz ;-) Serio, zwiedzanie porodówki i poporodówki jest w ramach szkół rodzenia w tym szpitalu. Nie wiem czy tak z ulicy można wejść i sobie pooglądać cokolwiek.
hehe ...
jakoś nie miałam w planach szkoły rodzenia na Madalinskiego akurat :-)
ale z drugiej strony nie wiem czy chcę oglądać tam akurat porodówkę, zwłaszcza, że tam łatwo się natknąć na aterakcje "dzwiękowe" dobiegające zza jakichś drzwi :-)
jakoś nie miałam w planach szkoły rodzenia na Madalinskiego akurat :-)
ale z drugiej strony nie wiem czy chcę oglądać tam akurat porodówkę, zwłaszcza, że tam łatwo się natknąć na aterakcje "dzwiękowe" dobiegające zza jakichś drzwi :-)
Ja tam już jestem zapisana do szkoły rodzenia, ale nie ze względu na możliwość zwiedzania porodówki ;-) Szczerze, to w ogóle uważam to za głupi pomysł i mam nadzieję, ze w czasie mojego pobytu w szpitalu, akurat nie będzie żadnej wycieczki. Ty leżysz po porodzie z maluszkiem, chcesz sobie odpocząć a musisz robić za atrakcję dla jakichś obcych bab. Nie wiem, może mam jakieś skrzywione podejście do tematu, ale gdyby nie to, że jest w ramach szkoły rodzenia, w życiu bym nie poszła i nie oglądała porodówki. Dla mnie było tylko istotne dowiedzieć się gdzie jest i jak wygląda izba przyjęć i jak to działa, bo nigdy nie byłam w żadnym szpitalu, a w skurczach wolałabym nie szukać odpowiedniego wejścia ;-)
Eh ... to pewnie ja jestem dziwna bo akurat chciałam zobaczyć jak to wygląda mniej więcej :-)
wiadomo, że w normalnych warunkach to bym się zastanowiła dwa razy przed taką wycieczką, bo po pierwsze głupio tak przeszkadzać a poza tym można zobaczyć lub usłyszeć coś czego się niekoniecznie w danym momencie chce ... no ale jak była możliwość obejrzenia porodówki, jak akurat nie ma w ogóle porodów itp atrakcji to skorzystałam :-)
wiadomo, że w normalnych warunkach to bym się zastanowiła dwa razy przed taką wycieczką, bo po pierwsze głupio tak przeszkadzać a poza tym można zobaczyć lub usłyszeć coś czego się niekoniecznie w danym momencie chce ... no ale jak była możliwość obejrzenia porodówki, jak akurat nie ma w ogóle porodów itp atrakcji to skorzystałam :-)
asienka777
Zaangażowana w BB
czesc dziewczyny, podziele sie z wami moimi obawami bo moze znajdzie sie ktos jeszcze, kto jest w podobnej sytuacji co ja. Mam chemoroidy od dziecka i teraz podczas ciazy jesli sie przemecze lub cos wywola u mnie silny stres to one sie nasilaja :-( Z tego co mi lekarz powiedzial zaden zabieg (a przeszlam ich juz sporo w swoim zyciu) nie wchodzi narazie w rachube bo moglo by sie cos stac dzidzi :-( Bardzo boje sie porodu bo jesli one nie zostana usuniete to wiem, ze przy porodzie bedzie mi strasznie z nimi ciezko (samo robienie kupy czasem przyprawia mnie o placz). Jaka jest wiec szansa, ze wezma mnie na cesarke? Bo przy normalnym porodzie wypcham pewnie wszystkie zylaki :-( czy ktoras z was przechodzi przez to samo?
reklama
asienka777
Zaangażowana w BB
Lewatywa owszem bo oczysci jelita ale hemoroidy czasem wychodza same, chocby przy lekkim wysilku a przeciez porod to wysilek straszny :-(
Podziel się: