reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród

werciasidwa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
26 Maj 2021
Postów
69
Hej dziewczyny. Mam pytanie czy parę dni przed porodem odczuwałyście jakieś objawy ?
Ja od paru dni mam rozwolnienie i dzisiaj wymiotowałam i mam delikatne skurcze i nie wiem czy to już nadszedł czas .
 
reklama
Nie miałam żadnych objawów, poza bólem brzucha... Ale ja urodziłam 2 wcześniaki.

Ale wymioty i biegunka + skurcze mogą zwiastować że coś nadchodzi.
 
Hej dziewczyny. Mam pytanie czy parę dni przed porodem odczuwałyście jakieś objawy ?
Ja od paru dni mam rozwolnienie i dzisiaj wymiotowałam i mam delikatne skurcze i nie wiem czy to już nadszedł czas .
U mnie odszedł czop z nitka krwi z soboty na niedziele.. W Niedziele mnie bolał brzuch jak na miesiączkę. Później coraz bardziej i pojechałam do szpitala. Urodziłam we wtorek
 
Co prawda urodziłam wcześniaka, ale w dniu w którym trafiłam na porodówkę i udało się zatrzymać postępującą akcje porodową (32 tc) wymiotowałam tam dalej niż widziałam a kilka dni wcześniej czułam ból spojenia łonowego. Ból zgłaszałam na kontroli swojemu lekarzowi, zbadał mnie na fotelu i od razu z gabinetu jechałam szybko na porodówkę. Leżałam miesiąc w szpitalu i w dniu w którym urodzilam czułam jedynie ból jak na @ a później doszły bóle krzyżowe.
 
Ja wymiotowałam tylko na razie raz ale mam delikatny ból podbrzusza raz na jakiś czas i od paru dni źle się czułam a dzisiaj czuje się dobrze i nie wiem co mam o tym sądzić
 
Na parę godzin przed odejściem wód co chwilę biegałam do ubikacji,myslalam że to po pizzy 🙄 chyba z 15razy byłam na ostrej dwojeczce 🙈
 
Ja nie miałam żadnych objawów kilka dni przed. Kilka godzin przed dostałam rozwolnienia, później skurcze porodowe. Tego samego dnia rano czułam się całkowicie normalnie, a wieczorem byłam na porodówce. Dwa razy.
 
W dniu porodu czułam się super, na ktg zero skurczy, nie stawiał mi się brzuch (od 30 tc miałam skurcze, byłam w szpitalu na patologii, ledwo chodziłam). A jak o 23 zaczęły się skurcze, o 2 dotarłam do szpitala, to o 3 już urodziłam :)
 
reklama
W dniu porodu czułam się super, na ktg zero skurczy, nie stawiał mi się brzuch (od 30 tc miałam skurcze, byłam w szpitalu na patologii, ledwo chodziłam). A jak o 23 zaczęły się skurcze, o 2 dotarłam do szpitala, to o 3 już urodziłam :)
Moje skurcze się nie pisały na ktg tzn pisały ale nie tak jak ja je czułam.. Ale miałam parcie na kupę, jak pielegniarka się o tym dowiedziałam szybko po lekarza.. Lekarz obejrzał i szybko na porodowke leciałam.. Mąż by nie zdarzył przybiec bo ja już rodziłam.Od skurczy co 10minut do urodzenia minęło 1.5godz. Czyli od odejścia wód cały poród trwał 2.5godziny 🙈
 
Do góry