reklama
W
wesolutka85
Gość
od razu można przy takiej pogodzie :-) tylko przy niskich temperaturach trzeba odczekać i werandować maluszka
Tak my z Margosia sasiadki prawie:-)Dotkaaa Bieżanów ;-)
Margosia też okolice Bieżanowa :-) jak dobrze pamiętam :-)
Ja jestem z Woli Duchackiej :-)
A co do pierwszych spacerków to różne są szkoły... ale jak patrze na pogodę za oknem to sobie nie wyobrażam siedzieć z dzidzią w domu. Myślę, że doradzą w szpitalu
Na takie upały też nie ma co wychodzić szybko moim zdaniem :-)
no pewnie albo rano albo wieczor,ale macie racje wyjsc dosyc szybko co by dzidziol mial przewiew haha nie no nie wyobtazam sobie trzymav dziecko w taki skwar w domu(nie mowie o godzinach np 12-14)tak jak ,jak bedziecie ubierac dziecko bo mowi sie ze jedna warstwe wiecej niz my mamy ale przeciez nie ubiore dziecku cos z dlugim rekawem i nozkami,jestem nastawiona na pampersa i body krotki rekaw i krotkie nogi (to pierwsze dziecko,biore wszystko na rozkmine):-))
Spakowane juz jestescie?ja wlasnie mam zamiar to zrovic dzis,musze:-)a mialam juz byc spakowana ok 30tyg a to 7tyg temu bylo lol.
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Dorotko, ja w prawdzie z noworodkiem nie wychodziłam w taki upał, ale młoda miała kilka tygodni, gdy przyszły upały i ubierałam tak jak piszesz. Dla noworodka wzięłabym pewnie jakiś kocyk (pieluszkę) bo może mieć jeszcze problemy z termoregulacją, ale to trzeba na bieżąco sprawdzać stan dziecka, czy nie spocone, czy nie wieje wiaterek. I chłodnych (niezimnych) rączek czy nóżek bym się nie bała - wszak tak się organizm ochładza. Ale jak piszę, doświadczeń z noworodkiem w upał nie mam.
Aisha_2012
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 18 Grudzień 2012
- Postów
- 62
Hej dziewczynki:-) faktycznie upał nie do zniesienia, ja wychodzę na spacerek rano lub wieczorem późnym...poza tym okropnie puchną mi stopy i trochę ręce Trzeba dużo pić,żeby się nie odwodnić....w poniedziałek zrobiłam posiew na gbs....teraz czekam z niecierpliwością na wyniki....termin mam na końcówkę lipca,ale chciałabym już urodzićtak mi ciężko z brzuszkiem już chodzić...Pozdrowienia dla "lipcówek"
Hej dziewczynki:-) faktycznie upał nie do zniesienia, ja wychodzę na spacerek rano lub wieczorem późnym...poza tym okropnie puchną mi stopy i trochę ręce Trzeba dużo pić,żeby się nie odwodnić....w poniedziałek zrobiłam posiew na gbs....teraz czekam z niecierpliwością na wyniki....termin mam na końcówkę lipca,ale chciałabym już urodzićtak mi ciężko z brzuszkiem już chodzić...Pozdrowienia dla "lipcówek"
Ja mam na 13 lipca ale wedlug mojego lekarza do 10 dni urodze a to bylo 6 dni temu i modle sie zeby mi sie coś dziac zaczelo bo juz nie wyrabiam.. nogi jak balony ... i ciezko, zreszta wiecie jak jest
Justi a Ty nie chodzisz do Ufnalewskiego przypadkiem? Wiem ze ktoreś chodza.. ja tez..
Ok pakuję ta torbe.. czy wy pakowalyscie tylko to co na stronie Zeromskiego pisze ?Czy jakies tantum rosa bralyscie?
Witajcie,
śledzę Wasze wypowiedzi od kilku dni i uznałam, że najwyższa pora również się ujawnić. Trzeba przyznać, że to forum uzależnia ale przede wszystkim jest skarbnicą wiedzy :-)
Ja mam termin na 30 lipca, to moja druga ciąża. Córeczkę rodziłam 6 lat temu w Żeromskim i teraz też sie przymierzam
Pozdrowienia dla Was wszystkich
śledzę Wasze wypowiedzi od kilku dni i uznałam, że najwyższa pora również się ujawnić. Trzeba przyznać, że to forum uzależnia ale przede wszystkim jest skarbnicą wiedzy :-)
Ja mam termin na 30 lipca, to moja druga ciąża. Córeczkę rodziłam 6 lat temu w Żeromskim i teraz też sie przymierzam
Pozdrowienia dla Was wszystkich
reklama
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2013
- Postów
- 9
U mnie tez będzie 6 lat różnicy miedzy córkami a termin mam na 20 lipca
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 15 tys
Podziel się: