reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Cześć dziewczyny..
Mam parę konkretnych pytań dotyczących porodu na Ujastku, bo coraz więcej dociera do mnie opinii, ze jest to masówka, gdzie nikt się niczym nie przejmuje i traktują Cię bardzo lekceważąco (czy jest tak naprawdę??)
1. Po pierwsze, czy zaraz po porodzie, jak kładą Ci dziecko to czy możesz je wtedy nakarmić? I czy faktycznie możesz z nim tam pobyć do 2 godzin?? (jak to przedstawiała Pani położna)
2. Czy dokarmiają w szpitalu maluszka?
3. Czy faktycznie jeśli chcesz uzyskać jakąkolwiek pomoc to musisz o nią poprosić? Chodzi o to, że nikt Ci nic od siebie nie powie, co masz teraz robić..
4. Czy w tym szpitalu dają cokolwiek dla dziecka, czy trzeba mieć wszystko swoje? bo w mało którym szpitalu każą Ci przywieźć swoje ubranka i wszystkie rzeczy do pielęgnacji..
5. I czy ten szpital wybieracie z jakiekolwiek innego powodu niż wygoda i że wszystko jest tam nowe i odnowione.. ( bo ostatnio jak czytam jakieś opinie, to mam takie wrażenie, że są same negatywne.. tylko skąd nadal tam tyle porodów, dlaczego tak dużo kobiet decyduje się na poród właśnie w tym szpitalu?) zaznaczam jeszcze, że chciałabym rodzic naturalnie, jeśli wszystko się dobrze potoczy, a rodzę za mniej więcej 2-3 tygodnie..proszę o Wasze opinie
 
reklama
michalina
1. mnie położna/pielęgniarka od razu przystawiła dziecko do piersi a co do tych 2 godzin to chyba głównie zależy od ilości rodzących ale po kilku minutach jesteś na sali poporodowej z maleństwem cały czas
2. masz go cały czas przy sobie więc raczej nie ma takiej opcji żeby ktoś to zrobił bez twojej wiedzy
3. nie narzucają się bo zbyt często mamy są "wszechwiedzące" i oburzają się gdy ktoś im daje wskazówki więc jak chcesz coś wiedzieć to pytasz lub prosisz o pomoc - to nie boli
4. ubranka musisz mieć swoje ale kosmetyków do kąpieli nie, krem do pupy swój
5. dla mnie ważne było - oddział neonatologiczny jest jednym z najlepszych z Polsce, ZZOP


CZY KTOŚ ZECHCE NAS WSPOMÓC GŁOSIKAMI... KONKURS TRWA JESZCZE TYDZIEŃ I JAKBY KAŻDY CODZIENNIE ODDAŁ NA NASZĄ HISTORIĘ TRZY GŁOSY TO MIELIBYŚMY OGROMNĄ SZANSĘ NA WYGRANĄ :) NIE TRZEBA SIĘ NIGDZIE LOGOWAĆ TYLKO WPISAĆ TRZY RAZY HASŁO I TAK CODZIENNIE DO 23. LISTOPADA
BĘDZIEMY WDZIĘCZNI ZA KAŻDY GŁOS
BebiKlub, Bebiko - Galeria

W DRUGIM KONKURSIE ZAGŁOSUJE SIĘ TYLKO RAZ ALE NAJPIERW TRZEBA ZAŁOŻYĆ KONTO NA STRONIE ROSSMANNA CO TRWA CHWILKĘ
http://www.rossnet.pl/Konkursy/Galeria,1269,6115070,f53dc0d2-2d40-4e8e-8f4a-7d5a68217fd0
 
Michalina:
1. Już pisałam w opisie porodu, że małą położyli na sekundkę na brzuch, ubrali i z tatą pojechała na salę - nie było żadnego karmienia na porodowej.
2. Nie dokarmiają sami, ale jeśli chcesz to butelki są ogólnodostępne.
3. Położne laktacyjne co jakiś czas przychodzą (nawet w nocy) i pytają/doradzają/pomagają. Poza tym w każdej chwili możesz podejść na salę noworodków i popytać :tak:
4. Rzeczy do kąpieli nie musisz mieć. Wszystko inne trzeba mieć swoje.
5. Dla mnie najważniejszy był pierwszy stopień referencyjności oddziału noworodkowego (jedyny szpital poza Kopernikiem). U nas wyszły problemy z serduszkiem (na szczęście okazały się niegroźne) i echo zrobili na miejscu. Gdybym rodziła w jakimś innym szpitalu pewnie przewieźliby Monikę, albo wypisali i kazali robić na własną rękę. Zdrowie dziecka jest dla mnie najważniejsze i mimo paru niedociągnięć drugie też tam będę rodzić, bo spokój o zdrowie dziecka jest niezastąpiony :-) Poza tym nie trzeba latać do łazienki przez pół korytarza i męczyć się z kilkoma osobami na sali ;-)
 
Cześć dziewczyny..
Mam parę konkretnych pytań dotyczących porodu na Ujastku, bo coraz więcej dociera do mnie opinii, ze jest to masówka, gdzie nikt się niczym nie przejmuje i traktują Cię bardzo lekceważąco (czy jest tak naprawdę??)
1. Po pierwsze, czy zaraz po porodzie, jak kładą Ci dziecko to czy możesz je wtedy nakarmić? I czy faktycznie możesz z nim tam pobyć do 2 godzin?? (jak to przedstawiała Pani położna)
2. Czy dokarmiają w szpitalu maluszka?
3. Czy faktycznie jeśli chcesz uzyskać jakąkolwiek pomoc to musisz o nią poprosić? Chodzi o to, że nikt Ci nic od siebie nie powie, co masz teraz robić..
4. Czy w tym szpitalu dają cokolwiek dla dziecka, czy trzeba mieć wszystko swoje? bo w mało którym szpitalu każą Ci przywieźć swoje ubranka i wszystkie rzeczy do pielęgnacji..
5. I czy ten szpital wybieracie z jakiekolwiek innego powodu niż wygoda i że wszystko jest tam nowe i odnowione.. ( bo ostatnio jak czytam jakieś opinie, to mam takie wrażenie, że są same negatywne.. tylko skąd nadal tam tyle porodów, dlaczego tak dużo kobiet decyduje się na poród właśnie w tym szpitalu?) zaznaczam jeszcze, że chciałabym rodzic naturalnie, jeśli wszystko się dobrze potoczy, a rodzę za mniej więcej 2-3 tygodnie..proszę o Wasze opinie

Michalina,
1. mnie dziecko położyli na brzuch tylko do odśluzowania i przecięcia pępowiny. Karmiliśmy się na poporodowej
2. Nie dokarmiają jeśli sobie nie życzysz, ale tak jak pisze Paja są ogólnodostępne butelki 24/7, chyba, że z jakiegoś powodu nie możesz, albo nie chcesz mieć dziecka przy sobie, to wtedy pewnie dokarmiają (ale pewności nie mam)
3. O pomoc trzeba prosić i o wszystko pytać, ale zawsze każdy Ci odpowie, a jak nie rozumiesz to usiądzie i wytłumaczy. Tylko trzeba to zasygnalizować. Ja z 10 razy prosiłam o pomoc w przystawieniu dziecka i zawsze ktoś przychodził i pomagał bez marudzenia, że to znowu ja
4. Ubranka, tak jak pisały wcześniej dziewczyny trzeba mieć swoje.

Natomiast z moich własnych uwag to tyle, że szpital postawił na dobry marketing, a rzecvzywistość to weryfikuje.
Ja bardzo chciałam rodzić w wodzie, ale na miejscu okazało się, że absolutnie nie ma takiej możliwości i oni tego już nie praktykują, bo podobno zawsze w wodzie będą bakterie kałowe (nawet po wlewie) i dzieci z takich porodów mają później infekcje górnych dróg oddechowych (tak mi to wyjaśniła położna) - a na stronie internetowej chwalą się porodami do wody.
Chwalą się również dowolnymi pozycjami porodowymi, w tym pozycjami wertykalnymi. Natomiast przy moim porodzie do wyboru miałam dwie: leżącą (tradycyjną) oraz półsiedzącą, bo jak to określiła położna: ona się nie będzie kładła pode mną na podłodze, żeby monitorować sytuację, a ona musi mi pomóc w razie czego. Nie pomogła... bo miałam pęknięcie III stopnia.
Jeśli chodzi o opiekę to jest dobra, a nawet bardzo dobra, nie mam żadnych zastrzeżeń. Na pewno w każdym szpitalu mogłoby być tak samo, albo gorzej. Natomiast ja spodziewałam się większej otwartości. Ale rzeczywiście szpital ma bardzo dobrą opinię jeżeli chodzi o neonatologię :-)
Sama nie wiem czy polecam czy nie.. Zależy kto ma jakie oczekiwania, bo ja się nastawiłam, że będzie super, woda, bajery, a było całkiem zwyczajnie.
Ale na pewno nie było źle :-)
 
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedź!! Jestem już spokojniejsza, albo raczej bardziej świadoma i wiem czego mogę się spodziewać:) Mam nadzieję, że trafię na położną która dobrze mnie pokieruje i jakoś ten poród przeleci:)

Multiplicamini czy te pęknięcia Ci się zagoiły bez problemów?

I powiedzcie niedoświadczonej przyszłej matce:) czy brałyście różne rozmiary ubranek dla Waszych maluszków? I czy jak mój mały urodzi się na początku grudnia to wystarczy że mu wezmę do szpitala zestawy: body i na to pajacyk? Oczywiście do wyjścia kombinezon, czapka.. Ale czy muszę mieć jakieś kaftaniki, sweterki, półśpiochy i inne cuda?:)
 
Michalina na początku kazali solidnie grzać małą, więc weź sobie jakieś ciepłe skarpetusie, ewentualnie kaftanik. Monika spała w szpitalu w rożku ze mną pod kołdrą i dalej miała chłodne łapki, mimo że w pokoju było ciepło. U nas na początku sprawdzały się ciepłe pajace z polarku i weluru - są dużo cieplejsze niż te zwykłe bawełniane.
 
Multiplicamini czy te pęknięcia Ci się zagoiły bez problemów?

I powiedzcie niedoświadczonej przyszłej matce:) czy brałyście różne rozmiary ubranek dla Waszych maluszków? I czy jak mój mały urodzi się na początku grudnia to wystarczy że mu wezmę do szpitala zestawy: body i na to pajacyk? Oczywiście do wyjścia kombinezon, czapka.. Ale czy muszę mieć jakieś kaftaniki, sweterki, półśpiochy i inne cuda?:)

Jeszcze niestety się nie zagoiły :-( Ale mam nadzieję, że jakoś to pójdzie, bo dzisiaj byłam na kontrolnej wizycie na Ujastku i lekarz powiedział, że idziemy w dobrą stronę:tak:
Jeżeli chodzi o ubranka to ja miałam standardowe zestawy: body + pajac, do tego czapka, skarpetki i niedrapki. Żadnych cudów. Co do rozmiarów to raczej wszystkie z tych większych, bo w zasadzie nie mam takich małych ciuszków, a i może i dobrze, bo mały nie był wcale taki mały ;-)
 
michalina1212
mi położna z Ujastka kazała wziąć rozmiar 56 ten najmniejszy. Biorę tylko body dł rękaw, pajace, 2 czapki, 3 skarpetki w sumie komplet ubranek to 4 szt. Rożek. Powinno wystarczyć :) 5 pieluszek tetrowych ja wzięłam jeszcze jedna flanelową. Krem Linomag. Pampersy ja wzięłam 21 szt jak coś maż dowiezie.
tez jestem na grudzień :)
 
Mnie zeszło 1,5 małej paczki Huggies ale to dlatego, że zostawałyśmy na trzeci dzień, a Monika dosyć dużo smółki oddawała.
 
reklama
hej dziewczyny tak was podczytuje dlatego ze moja sytuacja wyglada tak jestem po dwoch CC jedno mialam w marcu 2008 mam synka, i teraz w 2012 w lipcu urodzilam takze synka z tym ze w 26 tygodniu niestety po ciezkiej walce ciezkich 13 dniach moj aniolek odszedl , nie wiem czy mnie zrozumiecie ale ja poprostu gdy uslyszalam od lekarza ze 6 miesiecy musze odczekac poprostu odliczam dni juz minelo 4 miesiace i 7 dni od drugiej CC a co sie z tym wiaze to ze przeprowadzam sie kolo Krakowa i potrzebuje dobrego naprawde ginekologa ktory poprowadzi moja trzecia ciaze ( boje sie poprostu po stracie mojego syneczka ) wiadomo ze teraz bede musiala miec 3CC i tak podczytuje o tym szpitalu Ujastek i chcialabym znac opinie czy w moim przypadku ewentualnie wybralybyscie te szpital?? z gory bardzo wam dziekuje:) pozdrawiam cieplutko
 
Do góry