reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Ja miałam robioną lewatywę, ale akurat ja się z tego cieszyłam, bo mam hemoroidy i przez jakis czas po porodzie nie musiałam mysleć o dłuzszej naradzie w wc :) Bylam nacinana, choc mala ważyła 3620 g, ale ja nic nie poszułam, nawet nie czułam, że mi szyjka w środku popękała, przy tych wszystkich bólach porodowych (nie miałam znieczulenia).
Mam pytanie, czy wiecie jak to jest z cesarką? Można wybrać sobie lekarza, kiedy się ustala termin? Pewnie już rozmawialiście na ten temat, ale nie chce mis ię szukać, a najświeższe informacje zawsze sa najbardziej cenne :)

Jeśli masz lekarza prowadzącego z Ujastka, to pewnie on wykona Ci CC, natomiast jeśli nie masz, to idziesz na konsultację przed porodem i tam jest dokonywana kwalifikacja do porodu. Wpisują Cię wtedy na dany termin CC, operację wykonuje lekarz, który akurat jest na dyżurze.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Miałam Wam opisać przedporodową wizytę położnej :biggrin2: Pani Ewa Krzeszowiak okazała się bardzo miłą osobą, z serii tych co nie lubią tysiąca gadżetów i kupowania połowy apteki :tak: Była u nas ponad godzinę. Pogadaliśmy (bo mąż oczywiście też uczestniczył) o tym w co się zaopatrzyć przed porodem - i tu się bardzo cieszę, że nie nakupowałam tysiąca kosmetyków i leków. Położna stwierdziła, że jak przyjdzie po porodzie i zobaczy skórę małej to powie co ewentualnie kupować. Zweryfikowała moje poglądy na apteczkę maleństwa. Doradziła co pokupować do krocza. Powiedziała co nieco o pierwszej pomocy. Pogadałyśmy o praniu rzeczy małej i naszych (o czym nie pomyślałam) o chustonoszeniu, o fotelikach, o porodzie, o czopie śluzowym - generalnie rozwiałam wszystkie moje wątpliwości. Także bardzo polecam :tak: Aha, powiedziała że nie będzie nam teraz pokazywać kąpieli, bo lepiej na "żywym" manekinie :-D
 
Paja, a w jakiej dzielnicy mieszkasz? bo nie wiem czy to jest jedna polozna na dzielnice czy wiecej.. Ja tez mam jedna wizyte przedporodowa za soba, ale mam mieszane uczucia.. Polozna podala mi widelki czasowe 9-12 (umowilysmy sie u mnie w domu) i przyszla o 12, no ale pominmy to.. Posiedziala pol godziny i pod koniec widac bylo ze sie spieszy gdzies (miala tel. od osoby z ktora byla na "ty") i doszlam do wniosku ze daruje sobie kilka ostatnich pytan z mojej listy, ktora tworzylam przez ostatnich kilka dni bo i tak sie tego dowiem w szpitalu.. No i mam wrazenie ze poglady raczej starodawne :-) Ciekawa jestem co Tobie polecila do mycia krocza?

Dziewczyny, czy na Ujastku lewatywe robi polozna czy samemu sie ja robi?
I czy w salach przedporodowych sa lazienki?? czy tylko w poporodowych? Bo szczerze mowiac podczas dni otwartych wydawalo mi sie ze nie ma, a dopiero potem mi sie przypomnialo ze ktoras z Was pisala ze sa w przedporodowych.. (zwiedzanie trwalo cale 10 minut..)
 
Madzia jestem z Ruczaju. Z tego co mówiła położna ona "obsługuje" jeszcze Biały Prądnik. U nas miała być między 8.00 a 9.00, przyszła coś o 8.40, no ale godzinę posiedziała i bynajmniej nie robiła wrażenia, że jej się spieszy :-) Poglądy widać, że miała powiedziałabym mieszane ;-) Co do krocza to mówiła, że podstawa to szare mydło, do tego ewentualnie tantum rosa, a jak coś się zacznie paprać to kora dębu.
 
Madzia - łazienki są w każdej sali przed- i poporodowej; jak ja rodziłam, to były akurat studentki i ona mi robiła lewatywę, ale jak chcesz to możesz też ją zrobić sama (przynajmniej mi tak proponowała):tak:
 
Paja, karina26, dzieki za odpowiedzi. To fajnie ze mozna sobie samemu zrobic :-) bo jak o tym mysle to az mnie ciarki przechodza..
 
Ja lewatywę chyba poproszę, żeby mi w szpitalu zrobili - jakoś sobie nie wyobrażam w domu się wyginać... Poza tym co jak jeszcze coś poleci w drodze do szpitala :szok:
 
dziewczyny na krocze juz mi kilka osob i w skzole rodzeia polecali krem Cicatridina 2, Cicatridina - krem i globulki dopochwowe z kwasem hialuronowym, Produkty dla mam, CIĄŻA

podobna dziala rewelacyjnie, krocze sie szybko goi.


ja jednak decyduje sie na 100 na ujastek. natna mnie to natna, co zrobic.
dla mnie akurat plusem jest, że nie naciskając na karmienie piersia bo ja nie zamierzam, a w zeromiskim to by mnie pobili chyba :-D no i nie wiem gdzie jeszcze w innym krakowskim szpitalu mozna wynajac pokoj jednosobowy dla mnie i dla tz.
 
reklama
po prostu nie potrafie sie do tego przekonac. odrzuca mnie to. rozmawialam na ten temat z polozna laktacyjna i tylko sie utwierdzilam w przekonaniu, że nie chce. ona sama podala mi przylad jednej ze swoich podopiecznych, zaczela karmic piersia bo presja otoczenia, rodziny, meza, zewsząd, zalamala sie kompletnie, depresja, niechec do dziecka, nie umiala sie w ogole nim cieszyc. ciagla tak miesiac i jak sama potem mowila , że stracila miesiac macierzynsta, tej radosci z tego okresu.
dlatego ja sie nie chce zmuszac. szczesliwa mama to szczesliwe dziecko.
 
Do góry