reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
a czemu?
jest to lekarz, ktory wykazal sie ogromnym brakiem kompetencji i arogancja mialam watpliwa przyjemnosc byc u niego na wizycie w trakcie ktorej spozywal posilek, nie zmierzyl mi nawet cisnienia, nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu wlasnie z nadcisnieniem, bralam fenoterol ktory podnosi cisnienie i o tym wiedzial, zwiekszyl mi jego dawke.
Wypisal mi skierowanie na usg do samego siebie i jak poszlam to mnie nie przyjal !!!! Jestem pacjentka z zagrozona ciaza i mam glownie lezec, zapukalam do gabinetu usg i zapytalam o badanie on mi na to ze mam czekac w kolejce powiedzialam ze nie jestem w stanie tak dlugo czekac (kolejka byla ok 12 os a ja umowiona na konkretna godzine) wiec "lekarz" wykreslil moje nazwisko z listy pacjentek i powiedzial: dowidzenia.
Z miejsca zamieszkania mialam zdecydowanie blizej do innego gabinetu usg, tylko ten "lekarz" w nim nie wykonuje usg.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM
Wypisal mi skierowanie na usg do samego siebie i jak poszlam to mnie nie przyjal !!!! Jestem pacjentka z zagrozona ciaza i mam glownie lezec, zapukalam do gabinetu usg i zapytalam o badanie on mi na to ze mam czekac w kolejce powiedzialam ze nie jestem w stanie tak dlugo czekac (kolejka byla ok 12 os a ja umowiona na konkretna godzine) wiec "lekarz" wykreslil moje nazwisko z listy pacjentek i powiedzial: dowidzenia.
Z miejsca zamieszkania mialam zdecydowanie blizej do innego gabinetu usg, tylko ten "lekarz" w nim nie wykonuje usg.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM
jest to lekarz, ktory wykazal sie ogromnym brakiem kompetencji i arogancja mialam watpliwa przyjemnosc byc u niego na wizycie w trakcie ktorej spozywal posilek, nie zmierzyl mi nawet cisnienia, nastepnego dnia wyladowalam w szpitalu wlasnie z nadcisnieniem, bralam fenoterol ktory podnosi cisnienie i o tym wiedzial, zwiekszyl mi jego dawke.
Wypisal mi skierowanie na usg do samego siebie i jak poszlam to mnie nie przyjal !!!! Jestem pacjentka z zagrozona ciaza i mam glownie lezec, zapukalam do gabinetu usg i zapytalam o badanie on mi na to ze mam czekac w kolejce powiedzialam ze nie jestem w stanie tak dlugo czekac (kolejka byla ok 12 os a ja umowiona na konkretna godzine) wiec "lekarz" wykreslil moje nazwisko z listy pacjentek i powiedzial: dowidzenia.
Z miejsca zamieszkania mialam zdecydowanie blizej do innego gabinetu usg, tylko ten "lekarz" w nim nie wykonuje usg.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM
Moje zdanie , jeśli chodzi o ciąże zagrożone - jest takie,że w takim przypadku należy wybrać tylko jeden szpital -na ul.Kopernika.
Wszystkie pozostałe są fajne, miłe i zazwyczaj poród wspominamy sympatycznie bo jest mało problemów.
Takie są nasze realia.
Kiedy miałam drugą ciąże zagrożoną od początku -pojechałam rodzić na Kopernika , byłam zniesmaczona tym szpitalem, ale liczyło się dzieciątko .
Natomiast szpitale typu Galla, Ujastek czy Siemiradzki są ok, ale jeśli nie mamy szczególnych problemów z ciązą.
Witam Drogie Mamy! Ja mam jeszcze sporo do porodu ale za kilka miesięcy przeprowadzam się do Krakowa i właśnie szukam informacji o MSWiA. Moje pytanie jest następujące: czy wg Was jest możliwe nieprzyjęcie na oddział ze względu na brak wolnych miejsc? Bo trochę boję się tej niewielkiej ilości łóżek. Czy gdy rodziłyście były pełne sale? Będę wdzięczna za odpowiedzi...
Tak , jak rodziła to był ful, wszystkie sale pełne, zaczęli układać po drugiej stronie na ginekologii , ale wszystkie pacjentki przyjmowali, więc bez obaw.
Ja to ma takie szczęście,że jak rodzę to akurat jest wysyp, ale nie spotkałam się jeszcze z taką sytuacją ,zeby nie przyjęli pacjentki.
ja własnie chce zmienić przychodnie tzn ginekologa i mam blisko do Gala i tam przyjmuje normalnie ten DR.??
Tak słyszałam ja chodziłam do niego prywatnie na Urzedniczą
czy bez problemu można zmienić lekarza? jestem w 30 tyg i nie wiem czy nie za późno, zwłaszcza ze jestem na zwolnieniu, ten tel to rejestracji w szpitalu?jak z terminami?przyjmuje tam bezpłatnie?
Możesz zmienić lekarza, weź tylko do nowego swoją karte ciąży,
telefon jaki podałam jest do gabinetu (prywatny, płatne).
Terminy doktor ma krótkie, ale długo się czeka-kolejka.
W szpitalu nie wiem jakie sa terminy
Moje zdanie , jeśli chodzi o ciąże zagrożone - jest takie,że w takim przypadku należy wybrać tylko jeden szpital -na ul.Kopernika.
Wszystkie pozostałe są fajne, miłe i zazwyczaj poród wspominamy sympatycznie bo jest mało problemów.
Takie są nasze realia.
Kiedy miałam drugą ciąże zagrożoną od początku -pojechałam rodzić na Kopernika , byłam zniesmaczona tym szpitalem, ale liczyło się dzieciątko .
Natomiast szpitale typu Galla, Ujastek czy Siemiradzki są ok, ale jeśli nie mamy szczególnych problemów z ciązą.
nie chodzi o szpital w ktorym bede rodzic tylko o podejscie lekarza do pacjentki bo to o nim swiadczy pisalam na tym watku tylko dlatego ze on w MSWiA pracuje, natomiast teraz wiem ze bede rodzic wlasnie na kopernika bo tam nie olewaja pacjentow
Ashika w każdym szpitalu zdarzają sie tzw. czarne owce.
Ja akurat na Kopernika trafiłam na takich ludzi , cały pobyt w szpitalu leżałam w brudnej pościeli, z porodówki, bo nikomu nie chciało sie zmienić prześcieradła czy poszewki, pomimo moich próśb o zmianę, a to tylko jedno z moich zastrzeżeń.
Sam poród był tak przyspieszany przez Panią doktor ,że potem skutki odczułam ja i dziecko ( mały miał krwiaka na głowie bo Pani doktor spieszyła się do córki która stała pod szpitalem i w tym pośpiechu tak cisnęła mi łokciem w brzuch ,że aż bolało, mały za szybko wyskoczył, ja pękłam aż do odbytu i nie mogłam siedzieć przez kolejny miesiąc), zamiast ktg panie położne używały trąbki do osłuchiwania brzucha...... i mogłabym tak jeszcze parę rzeczy opisać , ale już to pisałam na innym wątku.
Dla mnie porażka .
Wszystko zależy na kogo trafisz.
Ja miałam na Galla cudowną opiekę.
Ja akurat na Kopernika trafiłam na takich ludzi , cały pobyt w szpitalu leżałam w brudnej pościeli, z porodówki, bo nikomu nie chciało sie zmienić prześcieradła czy poszewki, pomimo moich próśb o zmianę, a to tylko jedno z moich zastrzeżeń.
Sam poród był tak przyspieszany przez Panią doktor ,że potem skutki odczułam ja i dziecko ( mały miał krwiaka na głowie bo Pani doktor spieszyła się do córki która stała pod szpitalem i w tym pośpiechu tak cisnęła mi łokciem w brzuch ,że aż bolało, mały za szybko wyskoczył, ja pękłam aż do odbytu i nie mogłam siedzieć przez kolejny miesiąc), zamiast ktg panie położne używały trąbki do osłuchiwania brzucha...... i mogłabym tak jeszcze parę rzeczy opisać , ale już to pisałam na innym wątku.
Dla mnie porażka .
Wszystko zależy na kogo trafisz.
Ja miałam na Galla cudowną opiekę.
reklama
gabires
Fanka BB :)
loli dziękuję za informacje ;-) Dla mnie są bardzo cenne bo myślę o zmianie lakarza kiedy się przeprowadzę do Krakowa i o rodzeniu na Galla. Opinie i Koperniku, które czytałam były takie jak Twoje zdanie - rewelacyjna opieka dla dziecka, masakra dla matki...
Podziel się: