reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Gliwicach, położna

reklama
Hej :)

Ja rodziłam w Wrześniu 2015r. w Pyskowicach :)
Od razu wiedziałam,że będę właśnie tam witać mojego maluszka :) :)

Czytałam dużo opinii itd. były różne.. Ale jakoś czułam że tam będzie fajnie.
No i nie mogę narzekać, ponieważ sam poród nie wspominam źle :)
Byłam już tydzień po terminie a robiłam dosłownie wszystko.. żeby tylko lekarze nie musieli mi wywoływać porodu.. I dzień przed niż miałam pójść do szpitala nagle odeszły mi wody. Dosłownie odeszły bo nawet nie zdążyłam się przebrać a znów byłam mokra..
(Jakbym tak gdzieś wyszła do sklepu to spaliłabym się ze wstydu o_O)

Pojechaliśmy z mężem do szpitala, na izbie przyjęć niestety nie spotkałam się z miłą obsługą,ponieważ panie były tak nie miłe.. stos dokumentów do wypisania.. a ty czujesz jak odpływasz w tych wodach :/

Dopiero jak pani z pogotowia zabrała mnie na odział porodowy było już dużo lepiej. Tam na spokojnie mogłam usiąść od razu położna zapytała się mnie czy nie potrzebuje podkładów czy mnie nic nie boli.. A jeszcze wtedy nic nie bolało.

I znowu wypisywanie dokumentów ale już w dużo lepszej atmosferze :)
Po skończeniu tych papierków musiałam pójść do pokoju lekarskiego na badanie rozwarcia i USG.

Potem już zaprowadzono mnie do pokoju gdzie mogłam już usiąść i czekać na rozwój akcji, na szczęście był ze mną mój mąż. Każdej kobiecie polecam! Zabrać męża ze sobą ! Niech wiedzą jak musimy cierpieć żeby te nasze dzieciątko przyszło na świat :)
Niestety musiałam dostać z trzy zastrzyki żeby przyśpieszyć całą akcję.. i na koniec kroplówkę co dało mi na poród 2 godziny i pół godziny partych i już mój syneczek był ze mną cały i zdrowy :)
Położne zmieniły mi się dosłownie tuż przed przejściem na fotel porodowy ale i tak byłam zadowolona z ich pomocy. Ciągle pomagały pytały :) Dzieciątko położyli mi od razu na brzuchu mogłam je pogłaskać po główce nacieszyć się chwilą :) i potem krótkie szycie i już byliśmy w trójkę :)

Minusem tego szpitala była osobna toaleta na korytarzu.. ale to też da się przeżyć.
Również poranne obchody są dosyć krępujące bo lekarze stoją nad głową i chcą wszystko wiedzieć i położna bądz położnik ogląda krocze.
Ja miałam te majtki siatkowe bardzo wygodne warto miec. Zdejmowałysmy tylko na obchód żeby nie było :D

Pokoje ładne dwuosobowe :) czyli komfort i spokój.
Wiem również że miałbyć tam remont tego odziału więc na pewno jest tam jeszcze ładniej niż było :)

Na pewno każdy poród jest inny ale trzeba myśleć pozytywnie całą ciąże! Nie martwić się opowiadaniami innych bo przecież wcale nie musi być tak jak u innych a nawet lepiej :) !
 
Do góry