Kinga91
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 1 531
Witaj.Witam czy któraś kobitka orientuje się czy to prawda że można mieć tylka jeden indukowany poród ? Z tego co wynika to ginekolog twierdzi że skoro pierwszy poród był ciężki po terminie z oxytocyną to drugi będzie podobny
I ginekolog twierdzi że jest ryzyko żeby drugi raz wywołać poród bo macica może tego nie wytrzymac i może pęknąć
I bardziej bezpiecznym wyjściem po pierwszej indukcji jest po prostu CC
W lutym 2020 miałam indukowany poród 14 dni po terminie - balonik, czopki, 3x oksytocyna i nic nie zadziałało. Skończyłam z cc.
Na 30 października miałam termin drugiego porodu. Jednak że samo się nie rozkręciło, pojechałam po terminie ze skierowaniem do szpitala. Moja ginekolog powiedziała, że mam się szykować na indukcję tylko już nie tak "agresywną" bo "tak czy siak muszą próbować sn".
Jednak już w szpitalu ordynator wziął mnie na rozmowę gdzie pytał czemu wcześniej była cc. Zaproponował mi znów cc bo mówił że jest duże ryzyko, że skoro indukcja za pierwszym razem nie wyszła to teraz najprawdopodobniej będzie to samo.
Ale ostateczny wybór zostawił mi.