reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

poradnia rehabilitacyjna

gosia_r

mamusia Piotrusia maj'07
Dołączył(a)
27 Wrzesień 2005
Postów
1 911
Dziewczyny mój synek dostał od pediatry skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, bo niestety bardzo mocno przegina nam się na jedną stronę i samo nie chce się to naprostować :-( Wiecie może gdzie jest taka poradnia, która zajmuje się niemowlakami w Warszawie albo okolicy? Będę wdzięczna za każdy namiar.
 
reklama
Gosiu - w zależności jakiej okolicy ;-). My z Maciejką chodziliśmy na rehabilitację w Żyrardowie :tak:
 
Gosia w Pruszkowie jest cenrum rehabilitacyjne,ale znam je tylko z reklamy, nie wiem czy ma podpisaną umowę z NFZ czy jest prywatnei jacy tam są lekarze. Jak chcesz to spiszę nr do niego i Ci prześlę. Nie wiem czy dobrze orientujesz się w Pruszkowie ale ono się znajduje niedaleko pizzerii Corrado i Imbryka.
 
Agask będę wdzięczna za namiar.
Natka byłaś zadowolona z Żyrardowa? Jeśli tak to poproszę jakieś namiary. Zawsze lepiej iść w sprawdzone miejsce.
 
Gosiu - przychodnia rehabilitacyjna w Żyrardowie mieści się w szpitalu i jest bezpłatna. Musisz mieć skierowanie od państwowego lekarza :tak:(my mieliśmy od neurologa, ale nie wiem jak to jest ze skierowaniem od pediatry :confused:)

U nas wyglądało to tak:

na początku rehabilitantka ćwiczyła z Maciusiem sama. Mówiła co robi a ja musiałam się przyglądać :tak: a potem przychodziła moja kolej na ćwiczenia :tak:. Pani dokładnie obserwowała i tłumaczyła co robię źle.
Jak już opanowałam ćwiczenia wstępne (od których zawsze zaczynały się ćwiczenia :sorry2:) to wykonywałam je sama a rehabilitantka wprowadzała kolejne nowe, które musiałam opanować. I tak było prawie za każdym razem :tak:

Żeby efekty ćwiczeń były widoczne to trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć:tak:;-). Początkowo na rehabilitację chodziliśmy dwa razy w tygodniu, potem raz i oczywiście ćwiczyliśmy w domu 1 lub 2 razy dziennie :tak:. Na zajęcia chodziliśmy 8 miesięcy a zaczęliśmy jak skończył 3 miesiące
Dodatkowo Maciuś był cały czas pod kontrolą neurologa

I na początku musisz być przygotowana na płacz Piotrusia :-(. Maciuś strasznie płakał zanim się przyzwyczaił. Najgorzej mi było słuchać tego przeraźliwego wrzasku :-( na który nic nie mogłam poradzić. Potem nawet mu się podobało ;-):laugh2:

U nas stosowano metodę NDT Bobath :tak:. Nie wiem czy tylko taką rehabilitują czy też inne metody są stosowane:dry:. Jak chcesz trochę poczytać o NDT to podaję linka
Stowarzyszenie Terapeut
 
A czy byłam zadowolona :confused:? Generalnie tak, tylko czasem denerwowała mnie duża liczba dzieci na ćwiczeniach :baffled: . Zdarzało się po 2, 3 a nawet 4 dzieci w różnym wieku, co powodowało czasami trochę chaosu :dry:. Ale jak wiedziałam co robić i jak ćwiczyć to starałam się nie zwracać na to uwagi ;-)
Może liczba dzieci wynikała z wieczornych godzin rehabilitacji :confused::dry:, bo chodziłam na 17 (po pracy) a zajęcia trwały ok 1 godziny (przychodnia czynna jest do 18)? Może wcześniej jest inaczej :confused: . Nie wiem
Wtedy dla mnie najważniejsze były efekty a nie liczba dzieci.

Maciuś był rehabilitowany z powodu zbyt dużego napięcia mięśni :-(. W związku z tym ćwiczyliśmy całe ciałko, rączki i nóżki.
Teraz wszystko z nim jest w porządku :cool2::-). Rozwija się pięknie, prawidłowo i najważniejsze ma prawodłowe napięcie mięśni :tak:

Z Piotrusiem też będzie wszystko dobrze :tak::tak::tak:

Namiary wysyłam na priwa
 
reklama
Do góry