reklama
Wielka Mi :)
Fanka BB :)
Wszystko fajnie tylko... co Twój komentarz ma do mojego ?
Chciałam potwierdzić, że to co Twoja Mama mówiła do Ciebie, a Ty potem powtarzałaś swojemu dziecku jest słuszne. Po prostu.
I to jest właśnie to o czym mówiłam."Spuszczać wodę nawet przez 30 minut, zdjąć zapaskudzoną kamieniem końcówkę kranu, dokładnie wyszorować kran detergentem, zdezynfekować spirytusem, dla pewności opalić płomieniem." - to instrukcja Sanepidu gwarantująca pobranie obiektywnie czystej próbki do badania wody z domowego kranu.....
Głównym rezerwuarem bakterii mających znaczenie dla zdrowia nie jest toń wodna monitorowana w badaniach kontrolnych na stacjach uzdatniania wody, lecz to co rośnie wewnątrz rur wodociągów. Biomasa bakterii, grzybów, glonów, pierwotniaków i wrotków - tworzy osad nazywany biofilmem.
Wśród pasażerów, którzy na gapę dostaną się do szklanki są żyjątka, całkiem odporne na chlorowanie i dezynfekcję wody. Mikroorganizmy nie są takie głupie. Budują „osiedla", żeby nie dać się zabić. We wszystkich systemach dystrybucji wody powstaje pewien rodzaj zbiorowiska współpracujących ze sobą bakterii, grzybów i pierwotniaków, przyczepionych do wnętrza rur, oblepionych substancjami polimerowymi (EPS), które same sobie specjalnie wytworzyły. Jeśli bakteria (grzyb) załapie się do takiej wspólnoty, chroni się przed środkami odkażającymi, ma szansę na przetrwanie i wydanie licznego potomstwa.
W związku z tym ja NIGDY nie pijam ani nie podaję mojemu dziecku kranówki. Nawet do przegotowania w czajniku wlewam wodę filtrowaną Britą.
Pozdrawiam
Aniaanka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Marzec 2018
- Postów
- 700
Ale chodzi o kranowke prosto z kranu bez gotowania nie o kranowke przegotowana w czajniku?
Wielka Mi :)
Fanka BB :)
Dokładnie tak
Przegotowana w czajniku jest ok, wysoka temperatura wybija wszystkie żyjątka My pijemy wszyscy ta butelkę. Albo kupujemy mniejsze i to samo. Na początku te z "atestem" Ostatnio była oaza, polaris, nie sprawdzałam składów. Ale nic nam nie stoi kiedy każdy powinien pić około 2l na dobę.
Możesz też przegotować sobie więcej wody rano z kranu i później podgrzewać.
Mamaminionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2018
- Postów
- 352
To rozumiem, że bardzo ufasz tym filtrom"Spuszczać wodę nawet przez 30 minut, zdjąć zapaskudzoną kamieniem końcówkę kranu, dokładnie wyszorować kran detergentem, zdezynfekować spirytusem, dla pewności opalić płomieniem." - to instrukcja Sanepidu gwarantująca pobranie obiektywnie czystej próbki do badania wody z domowego kranu.....
Głównym rezerwuarem bakterii mających znaczenie dla zdrowia nie jest toń wodna monitorowana w badaniach kontrolnych na stacjach uzdatniania wody, lecz to co rośnie wewnątrz rur wodociągów. Biomasa bakterii, grzybów, glonów, pierwotniaków i wrotków - tworzy osad nazywany biofilmem.
Wśród pasażerów, którzy na gapę dostaną się do szklanki są żyjątka, całkiem odporne na chlorowanie i dezynfekcję wody. Mikroorganizmy nie są takie głupie. Budują „osiedla", żeby nie dać się zabić. We wszystkich systemach dystrybucji wody powstaje pewien rodzaj zbiorowiska współpracujących ze sobą bakterii, grzybów i pierwotniaków, przyczepionych do wnętrza rur, oblepionych substancjami polimerowymi (EPS), które same sobie specjalnie wytworzyły. Jeśli bakteria (grzyb) załapie się do takiej wspólnoty, chroni się przed środkami odkażającymi, ma szansę na przetrwanie i wydanie licznego potomstwa.
W związku z tym ja NIGDY nie pijam ani nie podaję mojemu dziecku kranówki. Nawet do przegotowania w czajniku wlewam wodę filtrowaną Britą.
Pozdrawiam
ja po Twoim opisie nie mam ochoty na ŻADNĄ wodę 
Ale fakt - do wszystkiego używamy tej filtrowanej. Do gotowania też.
reklama
