reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Ponownie proszę o poradę.

Nowokaina

Początkująca w BB
Dołączył(a)
27 Sierpień 2024
Postów
16
Szanowne! Pisałam już tutaj kiedyś w sprawie tabletek antykoncepcyjnych i krwawienia z odstawienia. Za chwilę minie rok odkąd stosuję hormony. Sprawa wygląda następująco: ostatni stosunek 26.01 bez wytrysku, partner nie doszedł. 31.01 miałam kontrolę u ginekologa, wykonywane usg. Lekarz stwierdził, że wszystko w porządku, endometrium 0,3 cm, drobne pęcherzyki (był to dzień przyjęcia 14 tabletki). Tego samego dnia wieczorem zaczęłam doznawać dziwnych dolegliwości w okolicy podbrzusza: pieczenie, kłucie, lekki ból. Nasilało się to, nie minęło przez weekend. We wtorek poszłam znów do ginekologa, która kazała wykonać badania moczu, w tym posiew. W analizie ogólnej wyszły dość liczne pasma śluzu, w posiewie bakterie gram ujemne nieliczne. Lekarz rodzinny zapisał antybiotyk Nolicin, który stosuję do dziś (kuracja tygodniowa, jutro skończę) i Rowatinex. Wszystko to sprawiło, a także nieprzemyślane słowa mamy o możliwości ciąży, że 13 dni po stosunku wykonałam beta, która wyszła <2,30. Jedyne zbliżenie podczas obecnego opakowania to właśnie 26.01. I tyle. Obecnie jestem jeszcze w drugim drugi na krwawienie (tabletki brane wieczorem, więc wieczorem rozpocznie mi się dzień trzeci), ale zazwyczaj już w tym momencie miałam większe plamienia i dolegliwości bólowe. Dziś rano wykonałam test, wyszedł negatywny (19 dni po stosunku). Moja przerwa na krwawienie wynosi cztery dni i zaczęłam się martwić - co jeśli się nie pojawi skoro na teraz nie mam typowych dla siebie objawów? Czy stosowany antybiotyk może mieć jakikolwiek wpływ? Malutkie plamki wystapiły we wtorek i wczoraj, ale dopiero po włożeniu palca głęboko do pochwy. Czy powinnam powtarzać testy, iść jeszcze raz na betę? Zaczynam się bardzo stresować, ale z drugiej strony jedyne zbliżenie było bez wytrysku. Może ktoś był w podobnej sytuacji i cokolwiek podpowie?
 
reklama
Szanowne! Pisałam już tutaj kiedyś w sprawie tabletek antykoncepcyjnych i krwawienia z odstawienia. Za chwilę minie rok odkąd stosuję hormony. Sprawa wygląda następująco: ostatni stosunek 26.01 bez wytrysku, partner nie doszedł. 31.01 miałam kontrolę u ginekologa, wykonywane usg. Lekarz stwierdził, że wszystko w porządku, endometrium 0,3 cm, drobne pęcherzyki (był to dzień przyjęcia 14 tabletki). Tego samego dnia wieczorem zaczęłam doznawać dziwnych dolegliwości w okolicy podbrzusza: pieczenie, kłucie, lekki ból. Nasilało się to, nie minęło przez weekend. We wtorek poszłam znów do ginekologa, która kazała wykonać badania moczu, w tym posiew. W analizie ogólnej wyszły dość liczne pasma śluzu, w posiewie bakterie gram ujemne nieliczne. Lekarz rodzinny zapisał antybiotyk Nolicin, który stosuję do dziś (kuracja tygodniowa, jutro skończę) i Rowatinex. Wszystko to sprawiło, a także nieprzemyślane słowa mamy o możliwości ciąży, że 13 dni po stosunku wykonałam beta, która wyszła <2,30. Jedyne zbliżenie podczas obecnego opakowania to właśnie 26.01. I tyle. Obecnie jestem jeszcze w drugim drugi na krwawienie (tabletki brane wieczorem, więc wieczorem rozpocznie mi się dzień trzeci), ale zazwyczaj już w tym momencie miałam większe plamienia i dolegliwości bólowe. Dziś rano wykonałam test, wyszedł negatywny (19 dni po stosunku). Moja przerwa na krwawienie wynosi cztery dni i zaczęłam się martwić - co jeśli się nie pojawi skoro na teraz nie mam typowych dla siebie objawów? Czy stosowany antybiotyk może mieć jakikolwiek wpływ? Malutkie plamki wystapiły we wtorek i wczoraj, ale dopiero po włożeniu palca głęboko do pochwy. Czy powinnam powtarzać testy, iść jeszcze raz na betę? Zaczynam się bardzo stresować, ale z drugiej strony jedyne zbliżenie było bez wytrysku. Może ktoś był w podobnej sytuacji i cokolwiek podpowie?

Endometrium żeby było dobre do implantacji powinno mieć najlepiej ok 10mm, takie poniżej 7mm w ogóle się nie nadaję. Ty miałaś 3mm. Do tego żadnych pęcherzyków dominujących, taki który pęknie i może być z tego ciąża musi mieć min 18-26mm. Do tego
końcowo brak ciałka żółtego, gdyby ta owulacja była wcześniej. Przepraszam bardzo ale z czego chcesz mieć te ciążę?

Mamę zamiast do kościoła (bo tylko tam znamy przypadek niepokalanego poczęcia), wyślij na warsztaty do pontonu czy sexed.pl
 
Oczywiście, że stosuję tabletki regularnie - codziennie o godzinie 19. Raz zdarzyło się, że wzięłam pół godziny wcześniej i raz, że 15 minut później.

Pytam co w wypadku, gdy nie wystąpi prawidłowe krwawienie, a żadne testy nie wskazują na ciążę. Chodzi o tabletki Microgynon. W sobotę wieczorem mam przyjąć pierwszą z nowego opakowania.
 
Oczywiście, że stosuję tabletki regularnie - codziennie o godzinie 19. Raz zdarzyło się, że wzięłam pół godziny wcześniej i raz, że 15 minut później.

Pytam co w wypadku, gdy nie wystąpi prawidłowe krwawienie, a żadne testy nie wskazują na ciążę. Chodzi o tabletki Microgynon. W sobotę wieczorem mam przyjąć pierwszą z nowego opakowania.

Normalnie bierzesz tabletki zgodnie z terminem. Krwawienia może w ogóle nie być.
 
Oczywiście, że stosuję tabletki regularnie - codziennie o godzinie 19. Raz zdarzyło się, że wzięłam pół godziny wcześniej i raz, że 15 minut później.

Pytam co w wypadku, gdy nie wystąpi prawidłowe krwawienie, a żadne testy nie wskazują na ciążę. Chodzi o tabletki Microgynon. W sobotę wieczorem mam przyjąć pierwszą z nowego opakowania.

Jeśli pilnujesz przyjmowania tabletek to nie powinno być ciąży.
Na różnych tabletkach wygląda to inaczej, krwawienie nie jest wyznacznikiem
 
Dziękuję za poświęcony czas. Zastanawiam się również czy badanie hcg wykonane 13 dni po stosunku jest miarodajne?

Ponadto miałam przyjąć teraz zastrzyk zamiast tabletek. Ginekolog powiedziała, że należy go wykonać po krwiawieniu, w dniu w którym przyjęłoby się pierwszą tabletkę. Na ten moment wrócę chyba jeszcze do tabletek, a zastrzyk wykonam za miesiąc.
 
Dziękuję za poświęcony czas. Zastanawiam się również czy badanie hcg wykonane 13 dni po stosunku jest miarodajne?

Ponadto miałam przyjąć teraz zastrzyk zamiast tabletek. Ginekolog powiedziała, że należy go wykonać po krwiawieniu, w dniu w którym przyjęłoby się pierwszą tabletkę. Na ten moment wrócę chyba jeszcze do tabletek, a zastrzyk wykonam za miesiąc.
Ale po co Ci badanie hcg, skoro nie mialas owulacji?
 
reklama
Dziękuję za poświęcony czas. Zastanawiam się również czy badanie hcg wykonane 13 dni po stosunku jest miarodajne?

Ponadto miałam przyjąć teraz zastrzyk zamiast tabletek. Ginekolog powiedziała, że należy go wykonać po krwiawieniu, w dniu w którym przyjęłoby się pierwszą tabletkę. Na ten moment wrócę chyba jeszcze do tabletek, a zastrzyk wykonam za miesiąc.

To chyba jakiś bardzo dziwny lekarz bo biorę tabletki antykoncepcyjne z przerwami, ale jednak od 20 lat i nigdy nie miałam sytuacji której 1 tabletke przyjmowałam po krwawieniu. Zawsze to u mnie plus minus 3 dzień miesiączki 🤡
 
Do góry