Podpinam się do tematu, bo mam ten sam problem. Odstawiłam już synka całkowicie, bo miałam już niewiele pokarmu, ale mam podobny kłopot. Jedna pierś jest już jakby pusta, ale w drugiej też tworzy mi się grudka w pobliżu pachy. Masuję to miejsce, troszkę ściągam, raz miałam zastój w czasie karmienia i boję się, że to się powtórzy.
Za kilka dni wyjeżdżam na wakacje i miałam nadzieję do tego momentu już się uporać z zatrzymaniem laktacji.
A co z tą szałwią? Warto pić? I czy któraś z was próbowała się bandażować? Wiem, że dawniej się to robiło, ale boję się, żeby jeszcze nie pogorszyć sytuacji.
Za kilka dni wyjeżdżam na wakacje i miałam nadzieję do tego momentu już się uporać z zatrzymaniem laktacji.
A co z tą szałwią? Warto pić? I czy któraś z was próbowała się bandażować? Wiem, że dawniej się to robiło, ale boję się, żeby jeszcze nie pogorszyć sytuacji.