reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

POMOC...Roczne dziecko chce jeść tylko pierś... POMOCY

Mój Marcel na szczęście jak na razie zalicza się raczej do dzieci ponad przeciętnych jeśli chodzi o wagę. Ponad 11 kg a ma 14 miesięcy, do tego wulkan energii. Nasz pediatra powiedział, że w takich przypadkach są najskuteczniejsze drastyczne metody, mama znika na dwa dni i dziecko jest odzwyczajone, ale ja tak nie potrafię !!!:no: Dzisiaj starałam się ograniczać cyca, ale nie bardzo to wychodziło, zjadł trochę krupniku, trochę piersi z indyka a następnie dorwał się do piersi. Nie potrafiłam odmówić.
 
reklama
Może marne to pocieszenie, ale ja tez tak miałam (do roczku mój Staś był wyłącznie na piersi, mimo że staralismy sie dawać Mu yez inne rzeczy - zawsze kończyło sie na 2-3 łyzeczkach..) i ... w pewnym momencie to przechodzi.. Staszko ma 15 miesięcy (czyli juz 3 miesiące powolnego "odstawiania") i je juz prawie wszystko!
U nas poskutkowało karmienie Go rzeczami nie ze słoiczków, ale gotowanymi przeze mnie - na przykład robię leczo dla nas wszystkich, 1/3 odlewam do innego naczynia, mięsko z tego kroję na drobniutka kosteczkę (taką 3x3mm :-)), resztę miksuję i dodaje rozgotowany makaron [taki przykład, bo w sumie zaczęlismy od zup - gotowanych jak dla nas, ale z drobniej krojonymi składnikami] - no i w końcu Staś LUBI jesć! :-) Może tez tak spróbujcie? Mnie przekonało to, ze te wszystkie jedzonka ze słoiczków sa bardzo niesmaczne - doszłam więc do wniosku, że skoro Synek miał juz ponad rok to mogę Mu powoli zaczynac dawać prawie wszystko [choc nadal staram sie nowe pokarmy wprowadzac powoli], więc czemu nie to co my jemy ;-) Na szczęście od zawsze robiłam bardzo geste zupy (coś w stylu kremów) i takie właśnie Staś lubi.. Jako taki pewnik to polecam pomidorówkę z lanym ciastem (ja dodaję jeszcze masełko, natke pietruszki i całkiem sporo śmietany) - u nas zawsze jest na nia popyt :-D Polecam też powolne odstawianie - na przykłąd rezygnowanie z jednego karmienia co jakis czas - ja przez 3,5 miesiąca ograniczyłam 8 karmień do 1-2 dzienie i jestem bardzo zadowolona :-D Odstawialismy wg schematu 1 nocne, potem jedno dzienne, a żeby było łatwiej (choć nie ukrywam, ze nie zawsze udawało sie bez płaczu) to w czasie kiedy powinno być karmienie, z którego rezygnowalismy Stasiem zajmował się mój Mąż - na przykład jak odstawilismy cyca przed nocą, to przez 3 tygodnie Stasia usypiał mój Mąż. Może po prostu miałam farta, ale polecam spróbowanie :-)
 
Hej, ja tez mam problem co wy. Moj synus ma w parwdzie 6,5 mies i od miesiaca nie chce nic poza piersia (zaczelam wprowadzac produkty kaszki, sloiczki, tarte i nic). Jesdynie wcina chrupki. Igorek ma 10 kg (waga urodzeniowa to 5,6) wiec jest na prawde duzy.. na szczescie daje rade go wykarmic jednak za 3 mies musze wrocic do pracy.... nmie wiem co wtedy bedzie.... nawwt mleka z butli nie cche ani herbatek..tylko cycek i chrupki.
 
manolka ja na Twoim miejscu odstawiłabym małego od piersi i to szybko. Z moim Wikim było podobnie aż w końcu podiełam decyzję że dość! i zakleiłam sobie sutki plasterkiem i powiedziałam że cycuś jest chory. Udało się, fakt było trochę płaczu ale od ponad 2 tygodni nie karmię i mały nawet o cycu nie myśli, przesypia nawet noce tylko z 1 pobudką na wodę (wcześniej potrafił nawet 7n razy się budzić) i powiem im kobieta dłużej zwleka tym jest gorzej, jak dziecko je normalne posiłki to pierś nie jest mu do niczego potrzebna
 
Hej, ja tez mam problem co wy. Moj synus ma w parwdzie 6,5 mies i od miesiaca nie chce nic poza piersia (zaczelam wprowadzac produkty kaszki, sloiczki, tarte i nic). Jesdynie wcina chrupki. Igorek ma 10 kg (waga urodzeniowa to 5,6) wiec jest na prawde duzy.. na szczescie daje rade go wykarmic jednak za 3 mies musze wrocic do pracy.... nmie wiem co wtedy bedzie.... nawwt mleka z butli nie cche ani herbatek..tylko cycek i chrupki.
z moja córcia było tak samo,miała nawet podejrzenie anemii,bo wiadomo jak inne dzieci nie jadła mięska,czy żółtka.Cierpliwości,cierpliwosci,cierpliwości.My walczylismy długo,ale udało sie ,a teraz mała wcina wszystko jak leci,(nawet cytryne lubi,he,he),wszystko jej smakuje.niektóre dzieci sa oporne na nowe smaki,ale trzeba próbowac z uporem maniaka,codziennie troszke na języczek.Poza tym wciskać do łapek gotowana marchewke,mięsko...

powiem im kobieta dłużej zwleka tym jest gorzej, jak dziecko je normalne posiłki to pierś nie jest mu do niczego potrzebna
Hmmm... jak dla mnie to piszesz nieprawde i wprowadzasz dziewczyne w bląd,no ale każdy ma prawo wyrazic swoje zdanie.
Poczytaj fachowe artykuły na temat karmienia piersią,popytaj doradców laktacyjnych,a wtedy doradzaj.;-)
Mleko matki przez cały okres karmienia(nawet jeżeli trwa,to 2-3 lata)jest tak samo wartościowe dla dziecka jak na początku.Wiadomo skład sie zmienia,ale jego dobroczynne właściwości pozostają.Jeżeli tylko dziewczynie zależy,to niech karmi.To,że dziecko nie chce jeśc nic innego,nie jest powodem do odstawienia.
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny to my mamy odwrotną sytuację..:)
trzeba zamykać lodówkę chować całe jedzenie.....
ona wcina wszystko
w dodatku pierś jak jej chce sie i przypomni w dzien wieczorem i rano....

dla porównania starszak nie je nic
a jak zaczyna jedzenie trzeba mu przypominac jedz jedz.,..

moze spróbujcie rad Ekomamy:)?
kiedys mowiono ezby dziecko próbowało np. wszytskich potraw rączkami aby zobaczylo włożyło do buzi

mamy 14 miesiecy i juz moja druga łyżką podczas karmienia wcina zupe potrochu i operuje widelcem:)
a i nie ma mowy o samodzielnym jedzeniu w swoim krzesełku! najlepiej ze wszystkim przy stole!
Nie raz obiad nie chce czeka te pol godziny na brata i wspolny posilek:)


ja tam ostatnio od rodziny usłyszłam ze mleko w piersi matki po tym jak dziecko skonczy rok PSUJE SIE!:)
tak automatycznie:)
 
Witam Was dziewczyny, a jak Wasze dzieci zachowują się jak zostają z tatusiami, dziadkami? też wołają jeść cycka?? jeżeli tato nakarmi obiadkiem i dziecko bez problemu zje to niestety problem tkwi u Was, ja miałam też problem, nie taki jak Wy opisujecie ale też się trochę płaczu nasłuchałam. Jak mąż podawał obiadek to było super, jak ja to była masakra, odruch wymiotny... co się okazało dziecko tak sobie wytresowało mamusię, że jak dzieciątko zaczęło płakać to mamusia zostawiała obiad i leciała z dzieciątkiem na łóżeczko je nakarmić cycusiem. Powiedziałam sobie koniec, zaczęłam gotować obiady z 11 miesięcznym synkiem, śpiewałam mu, wygłupiałam się, próbowaliśmy razem ziemniaczka czy miękki, czym doprawić, moje dziecko było zachwycone, do obiadków (do zupek) podawałam trochę soku jabłkowego aby jedzenie było słodsze. Dajcie dziecku łyżeczkę niech je też samo, nawet jak cała kuchnia będzie w jedzeniu (to jest przejściowe), spróbujcie jeść razem z dzieckiem, ja robiłam sobie kromkę chleba i jadłam z synem, mówiłam jakie to dobre, mniam mniam, próbowałam odwrócić jego uwagę od jedzenia, pokazywałam ptaszki przez okno, mam na szybie sowę więc o niej rozmawiałam, na razie działa, życzę Wam powodzenia i wytrwałości
 
reklama
Witam!!! Mam taką samą sytuacje jak ty:) moja 14 miesięczna córka nie chce jeść NIC prócz cyca-wprowadzanie nowych posiłków kończy się fiaskiem , moje gotowanie dla niej jej bez sensu-zje 2-3 łyżeczki zupki i koniec podziamie troche mięsa ziemniaczków i... nagle wypluwa to co ma w buzi:baffled: Wyjście gdzieś na dłużej niż 2 godziny jest nierealne-płacz, krzyk, zanoszenie sie- jest okropnie!!! Nie mogę nawet wrócić do pracy a sytuacja finansowa powoli robi się nie ciekawa:no: szukam czegoś na 1/2 etatu-znów-bo raz mi się udało, ale po 2 tygodniach-(myśleliśmy,że po paru dniach się przyzwyczai i odpuści) musiałam zrezygnować bo mała robiła taki sajgon, że się nie dało-w 4 miesiącu odrzuciła butelki,smoczki wszystko-tylko pierś!!W nocy też budzi się 2-3 razy i wisi na cycku...nie mam pomysłu jak ją przekonać do normalnego jedzenia gdyż nic jej nie smakuje:/ Pomysł z czosnkiem u nas nie przejdzie gdyż ja jem czosnek prawie codziennie i jej to nie przeszkadza:) Pediatra stwierdził że ona lubi ekstremalne smaki;) Tłumacze sobie że za jakieś pół roku może będzie łatwiej ale zaczynam mieć wrażenie że z każdym dniem bardziej się uzależnia:)a ja nie mam na tyle silnej woli by jej odmówić cyca-nie potrafię patrzeć jak płacze przytula się do piersi i krzyczy "da da da":) bo już to przerabiałam....
Współczuję. Mam w tym momencie 14 miesieczne dziecko i też jest problem. Okropny. Wszwystko co mu podaję to jest rzucie i później wypluwane. Nie widzę żeby mu to nie smakowało ale mam wrażenie że może się boi połknąc. Mamy alergie na mleko i tu jest bardzo ciężka sytuacja. Wszystko co mleczne odpada a to ważna rzecz jak jogurty już jakiś pomysł na śniadanie z owocami a tak to kaszki których nie chce jeść :(. Staram się by jadł sam łyżeczka ale to są dwie łyżki a reszta ładuje na podłodze razem z miską. Czuję się okropnie jak bym była niekompletna. Wszystkie matki w koło mają dzieci co jechać aż się trzęsą na jedzenie. Może brak u nas regularności ale jak się staram to i tak coś idzie nie tak. Czuje się beznadzienie !!!
 
Do góry