reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Polskie mamy we Wloszech

Witam dziewczyny,ja tez mieszkam we Wloszech,juz od wielu lat,mam 5 letniego synka Alessandro,a teraz jestem w 16 tygodniu ciazy,po wielu problemach i przezyciach udalo sie.....chetnie odpowiem na pytania o biurokracji itp.jestem do kompletnej dyspozycji
 
reklama
witajcie dziewczyny!:-)
dołączam do was, bo w sierpniu wraz z mężem i naszymi córeczkami( 5 lat i 2 latka) wyjeżdżamy do teściowej, do Ostii koło Rzymu...Chcemy tam zabawić dłużej, a może i zostać na stałe...:sorry2::tak: Mam 28 lat i jestem nauczycielem wf...Od 3 lat niestety siedzę w domu, bo niestety ciężko znaleźć pracę w moim zawodzie...no i z roku na rok będzie gorzej, bo idzie niż demograficzny i redukują etaty w szkole...Dlatego też chcemy wyjechac, bo nic nas w tym krju nie trzyma!
Oczywiście mam mnóstwo wątpliwości i obaw co do tego wyjazdu, związanych z brakiem znajomości języka, obyczajów itp. Będzie mi miło uzyskać kilka info od was dziewczyny, co do zapisania córki do szkoły(bo w tym roku miałaby iśc do zerówki), przedszkola i załatwienia innych spraw urzedowych...Anika liczę na Twoją pomocną dłoń;);-)

Życzę wszystkim dobrej nocki!
 
witam Pauka,pytaj chetnie poradze, jezeli oczywiscie bede w stanie,moj syn tez jest z 2004 roku z 18 grudnia dokladnie,od wrzesnia idzie do szkoly do 1 klasy szkoly podstawowej,we wloszech zaczyna sie od 6 lat,zapisy do szkoly byly w styczniu,jak tylko dotrzesz do osti idz szybko do sekretariatu i dowiedz sie czy ci ja jeszcze wezma do szkoly,ale nie powinno byc problemow ,napewno bedzie ci latwo zalatwic jakiekolwiek dokumenty ,poniewaz masz tam tesciowa ktora napewno zna sie na prawie wloskim,a poza tym w rzymie ognisko polskie jest bardzo aktywne ,ja mieszkam we wloszech od ponad 17 lat,w turynie(okolice),kiedys bylo duzo ciezej ,ale od czasu jak polska jest w uni zalatwianie jakichkolwiek dokumentow jest o wiele latwiejsze,serdecznie pozdrawiam ,jak masz jakiekolwiek pytania to szybciutko pytaj....ciao
 
Fajnie ze nasz watek zaczyna zyc:-) Ja niestety nie pomoge w takich sprawach bo sama jestem we wloszech dopiero od 8 miesiecy:tak: tylko co do jezyka moge powiedziec ze poczatki sa trudne a potem jakos przychodzi:-)
 
Witajcie dziewczyny!

Widzę, że nasza kafejka zaczyna tętnić życiem, wcześniej nie było tu za wesoło:-( zaglądałam tu codziennie ale nie było z kim pisać. Cieszy mnie to, że zaczynacie pisać i powoli się rozkręca:-) Ja jestem z południa (Salerno, Capaccio) i mieszkam tu od 7 lat. Mam 3 miesięcznego synka Alberta Krystiana, który pod koniec sierpnia ma przyjąć chrzest święty, więc czeka mnie przygotowywanie się do tego podniosłego wydarzenia( zaproszenia, bomboniere, restauracja). Któraś z Was może się podzielić jak to mniej więcej u Was wyglądało?
Pozdrawiam Was i życzę udanego i spokojnego dnia.............
 
cizo evelik,ja mojego Alessandro chrzcilam dokladnie 5 lat temu,w czerwcu,chrzciny odbyly sie w sobote o 17.00,po ceremoni,wstapilismy do nas do domu na pol godzinki ,a na 19.00 do restauracji na kolacje,bombonier nie robilismy poniewaz wedlug mas(takze mojego meza)to strata pieniedzy,a goscie bomboniere wrzuca gdzies do szuflady,i po 2 dniach o niej zapomna.na chrzcinach byli przede wszystkim wlosi(rodzina mojego meza),z polski przyjechala tylko moja siostra,i nasatepna polka byla moja kolezanka z mezem wlochem,a wiec na 25 osob 3 polki....ciao dziewczyny...do uslyszenia
 
witam zyta,dziekuje za gratulacje...ja mam date na 5 stycznia,z nadzieja ze urodzi sie jeszcze w starym roku,bardzo dlugo staralam sie zarowno o pierwsze jak i o drugie dziecko,druga ciaza to praktycznie miracolo,w pazdzierniku w zeszlym roku,po ciazy pozamacicznej lekarze powiedzieli ze w ciaze to ja juz nie zajde,ale nigdy sie nie poddalam,i w kwietniu zaszlam w ciaze,dluga droga jeszcze przede mna,nie jestem juz nastolatka wiec obecnie jestem w trakcie robienia test integrato(przepraszam ze pisze nieraz po wlosku ale niektorych slow technicznych po polsku nie znam)z adzieja ze wyniki beda w miare dobre bo jak nie to czekac mnie bedzie amiocentesi....oby tylko do tego nie doszlo:no:
 
Ciao Anika! Dzięki za odpowiedź, też chcemy zrobić ceremonię w sobotę a potem na iść na kolację do restauracji. Z tym wyjątkiem, że będą bomboniere bo taki zwyczaj a po drugie uważamy, że jest to miła pamiątka która pozostanie. Nie wszyscy chowają je do szuflady, u większości osób są one wystawione na pokaz to zależy od osoby czy przywiązuje ona do tego wagę i uszanowanie czy też nie....nie uważam, że jest to strata pieniędzy..........też będzie rodzina męża(włosi), przyjedzie z Polski moja siostra (matka chrzestna), moja mama i siostrzenica. Przyjęcie tak na 50 osób(wiem to za dużo bo rodzina męża duża) ale naprawdę staraliśmy się wybrać tylko tych najbliższych...........no i mąż koniecznie chce muzykę bo jego kolega ma zespół także będzie muzyka i taniec:-)
Gratuluję Ci stanu w jakim jesteś, mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i doczekasz się szczęśliwego rozwiązania. Życzę Ci tego z całego serca:tak:
Resztę dziewczyn pozdrawiam, koniecznie piszcie co u Was ............
 
reklama
Do góry