po tym wszystkim co opisałaś masz wg mnie jednoznaczne wskazanie do cc. pewnie powiedziałaś to wszystko lekarzowi (kłopoty z pierwszym dzieciątkiem wskutek niedotlenienia, waga dziecka, zagrożenie) wydaje mi się że bez zastanowienia powinnaś mieć cc.Dzieki dziewczyny,ale jakos do mnie nie przemawia fakt ze moze sie obrocic bo jest duuużżżyyyyyyyyyyyy... Nie martwie sie o siebie tylko o dziecko,bo wychodzi na to ze nie jest ulozony miednicowo tylko posladkowo czyli jest zlozony na pół (nóżki ma proste,a stopy na wysokosci twarzy) od poczatku siedzi na pupie i ani razu nie podjal proby obrotu,az lekarz sie zdziwil...
Ja znam siebie i wiem jak bylo z synem,wazyl 3,950 kg i po dobie aktywnego porodu w 100% skurczach zaklinował sie,polozna stwierdzila ze jest za duzy jak na moje mozliwosci,oczywiscie skaczylo sie CC ale dziecko lezalo dlugo w inkubatorze bo byl niedotleniony,a skutki tego mamy do dzis,leczenie u neurologa,leki,padaczka,adhd,zaburzenia opozycyjno-buntownicze,opoznienie w nauce o rok,dyslekcja,wzmozone napiecie miesniowe itd choc minelo 10 lat i robie wszystko by byl normalnym chlopcem i normalnie sie uczyl to nie zawsze jest to mozliwe i nie zawsze sie udaje,pomimo ze urodzil sie w 39 tygodniu to neurolog twierdzi ze ma typowe objawy wczesniactwa tak jakby urodzil sie po 32 tyg...a wszystko na skutek niedotlenienia
Wiec z tąd moj niepokój,te dziecko ma wazyc ok 4,700 kg i do tego posladkowo wiec bardzo ale to bardzo sie boje ze go zwyczajnie polamia,chyba zbyt duzo widzialam i rehabilitowalam dzieci ktore w nastepstwie mialy porazenie splotu barkowego,wrodzona dysplazje stawow biodrowych i byly dlygo w gipsie od pasa w dół czy tez mialy końsko-szpotawe stopy,a nie daj boze z przerwanym rdzeniem w odcinku szyjnym bo glowka sie zaklinowala przy porodzie jak juz barki wyszly itd
Wczoraj przeplakalam caly wieczor a do tego zarazilam czarnymi wizjami tatuśia i jakos dziwna dzis atmosfera w domu,ja chodze i szukam jakiegokolwiek zajecia zeby tylko nie myslec do środy,a potem bede ryczec
Jak rodzilam syna (niby to 10 lat juz) ale obok mnie rodzila dziewczyna 2 dziecko naturalnie przy posladkowym i rodzila juz 3 dobe,bo u nas tak mecza,ja tez bym jeszcze kolejna dobe rodzila ale dziecko ponad dobe bylo bez wód i serduszko nie wytrzymalo-zatrzymalo sie,dlatego tak bardzo sie boje,bo czuje ze mu ciasno a jego ruchy takie juz delikatniutkie sie staly...
W środe bede dzwonic po szpitalach i pytac jak sie praktykuje przy ulozeniu posladkowym a moze znajde lakarza co go obroci...
oczywiście, to co dla nas, matek, kobiet w ciąży, jest oczywiste, dla lekarzy niestety nie zawsze, dlatego pytam, jaki lekarz wysunął argument za sn w Twoim przypadku?