Od trzech dni (czyli od trzeciego dnia połogu) puchną mi nogi, w dokładnie okolice kostek. Nie znalazłam w necie żadnych podpowiedzi, temat puchnięcia nóg jest rozwijany tylko w kontekście ciąży... A w ciąży akurat mi nie puchły. Myślę, że to puchniecie musi mieć związek z pologiem, bo przed ciążą nie miałam takich problemów.. Po pierwszym porodzie też mi puchły, ale nie bardzo pamiętam szczegóły Moze ktoś ma też taki kłopot?
reklama
mikusialek
zachwycona
Mam podobne problemy po porodzie, lekarz twierdzi że zbyt długo i w niewłaściwej pozycji trzymam nogi jak siedzę karmiąc Igusia...tak jasne a co mam je odczepić?Też mi ekspert się znalazł, póki co smaruje nogi tym kremem Perfecta mama i tyle- w necie nic ciekawego na ten temat nie było-pozostało czekać aż samo ustąpi
luandzia1
Entuzjast(k)a
do mnie po porodzie przyszla taka pani od cwiczen i powiedziala ze mam duzo chodzic i nie lezec bo moga mi nogi popuchnac ale nic wiecej nie wiem
do mnie po porodzie przyszla taka pani od cwiczen i powiedziala ze mam duzo chodzic i nie lezec bo moga mi nogi popuchnac ale nic wiecej nie wiem
no to dziwne, bo ja chodze jak nakręcona... zaczęłam trochę leżeć dopiero jak spuchlam. Teraz nie wiem - chodzic czy leżeć
A
aga4444
Gość
chyba leżeć z nogami wyżej możesz sobie też stopami młynki kręcić :-)
C
Cleo1981
Gość
Ja już po tym całym krwawieniu.Ale te 2 tyg to coś okropnego:-(Od tych cholernych podkładów, a później podpasek całe dupsko mi się odparzyło :-( Jak długo to jeszcze potrwa ??
Zeby szybciej sie zagoiło to jak miałam chwile to lezalam bez gaci i niczego na ręczniku (wietrzyłam krocze), ciagle chodziłam do prysznica na siku, wiem to moze sie wydac obrzydliwe ale szczypało na kibelku jak diabli, można było oszalec, a tak to po 1 ulga , a po 2 czystość, no i lód przykładałam na krocze.I efekt jest 2 tyg a ja siedze na tyłku, bez bólu praktycznie, szwy sie rozpusciły i juz nie krwawię.
MADZIARA23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Wrzesień 2009
- Postów
- 215
czytam o tych waszych kłopotach i dolegliwościach-współczuje i życze Wam dużo zdrowia i siły ;-)Ja już po tym całym krwawieniu.Ale te 2 tyg to coś okropnego:-(
Zeby szybciej sie zagoiło to jak miałam chwile to lezalam bez gaci i niczego na ręczniku (wietrzyłam krocze), ciagle chodziłam do prysznica na siku, wiem to moze sie wydac obrzydliwe ale szczypało na kibelku jak diabli, można było oszalec, a tak to po 1 ulga , a po 2 czystość, no i lód przykładałam na krocze.I efekt jest 2 tyg a ja siedze na tyłku, bez bólu praktycznie, szwy sie rozpusciły i juz nie krwawię.
ja narazie walcze z dolegliwosciami ciążowymi a połóg dopiero przede mna ale mam nadzieje ze dam rade
3majcie sie ciepło pozdrawiam wszystkie mamuski
reklama
luandzia1
Entuzjast(k)a
ja jestem tydzien po porodzie i od wczoraj juz praktycznie nie krwawie uzywam juz tylko wkladek ale jak przy pierwszym porodzie mialam ciete krocze to dluzej to trwalo
chyba caly polog bo potem krwawila mi jeszcze rana
mnie od kiedy wrocilam ze szpitala caly czas jest zimno tak jakbym miala grype jak dwa dni temu wyszlamz pod prysznica tak mi bylo zimno ze maz musial przyjsc mnie wytrzec bo nie moglam utrzymac sie na nagach i wczoraj z tego wszystkiego napuscilam sobie wody do wanny chociaz wiem ze nie mozna ale nie moglam juz wytrzymac mam nadzieje ze nic mi od tego nie bedzie
chyba caly polog bo potem krwawila mi jeszcze rana
mnie od kiedy wrocilam ze szpitala caly czas jest zimno tak jakbym miala grype jak dwa dni temu wyszlamz pod prysznica tak mi bylo zimno ze maz musial przyjsc mnie wytrzec bo nie moglam utrzymac sie na nagach i wczoraj z tego wszystkiego napuscilam sobie wody do wanny chociaz wiem ze nie mozna ale nie moglam juz wytrzymac mam nadzieje ze nic mi od tego nie bedzie
Podziel się: